Resort gospodarki dwoi się i troi, by ulżyć podatnikom. Ostatnio ustawą o ułatwieniu wykonywania działalności gospodarczej wprowadził zmianę, żeby rejestrując się do celów VAT, nie musieli wydawać 170 zł. Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle. Większość przedsiębiorców i tak musi wysupłać pieniądze z kieszeni, tracąc czas i nerwy.
- Od 1 stycznia urząd skarbowy, rejestrując podatnika do celów VAT, nie ma już obowiązku automatycznego wydawania potwierdzenia rejestracji – tłumaczy Krzysztof Modzelewski, doradca podatkowy, senior partner w kancelarii Modzelewski & Partners Audit Tax Accounting. W związku z tym podatnik podczas składania wniosku VAT-R nie musi wnosić 170 zł opłaty skarbowej. Opłata będzie jednak pobierana, gdy podatnik zażyczy sobie potwierdzenia rejestracji.
Wątpliwa oszczędność
– Potwierdzenie rejestracji VAT to chleb powszedni w obrocie gospodarczym. Nie tylko między kontrahentami. Żądają go banki, firmy leasingowe, ubezpieczyciele. Nierzadko stanowi też niezbędny element dokumentacji przetargowej – podkreśla Krzysztof Musiał, doradca podatkowy, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy.
Zwraca uwagę, że pytanie o rejestrację partnera, z którym planuje się interesy, to nie fanaberia. Gdyby się okazało, że podatnik padł ofiarą oszusta, fiskus w pierwszej kolejności spyta go, czy sprawdzał kontrahenta, m.in. pod kątem rejestracji. Jeśli nie, urzędnicy uznają, że nie dołożył należytej staranności i pozbawią go odliczenia VAT.
– Nieświadomy podatnik ucieszy się, że nie płaci za rejestrację. Ale w razie kontaktu z nowym kontrahentem zderzy się ze ścianą, gdy zostanie poproszony o jej potwierdzenie – zauważa Michał Wojtas, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii EOL. Transakcja przepadnie, a jemu przypną łatkę nieprofesjonalnego.
– W uzasadnieniu do projektu tej zmiany przekonywano, że obniży ona koszty rozpoczynania działalności gospodarczej – mówi Krzysztof Modzelewski.
Tymczasem już widać, że w praktyce przyczyniła się głównie do zamieszania i niepotrzebnej straty czasu. Po dokument trzeba pofatygować się do urzędu, opłaty nie można uiścić od ręki w urzędzie skarbowym, tylko w kasie lub na konto bankowe urzędu gminy lub miasta. Potem trzeba jeszcze poczekać na jego wydanie.
Eksperci nie mają wątpliwości: to kolejne „ułatwienie", które skomplikowało życie podatnikom. W ocenie Michała Wojtasa opłata skarbowa za takie czynności jak rejestracja VAT to relikt przeszłości. Państwo powinno prowadzić darmowy, elektroniczny rejestr podatników VAT. Zwiększyłoby to też bezpieczeństwo obrotu gospodarczego.
Baza w internecie
– Najprościej byłoby, gdyby potwierdzenie rejestracji do VAT można było w każdej chwili pobrać z internetu bez formalności, tak jak obecnie wyciąg z KRS – dodaje Krzysztof Modzelewski.
Podatnikom, którzy chcą rzeczywiście zaoszczędzić, eksperci radzą występować nie z wnioskiem o potwierdzenie rejestracji VAT, ale o zaświadczenie potwierdzające fakt rejestracji VAT. Różnica jest taka, że za pierwsze trzeba zapłacić 170 zł, a drugie to koszt tylko 21 zł.
Opinia dla „Rz"
Mariusz Korzeb, doradca podatkowy ekspert Pracodawców RP
W wypadku części podatników zmiana przyczyni się do obniżenia kosztów rejestracji działalności gospodarczej. Z drugiej jednak strony wielu przedsiębiorców potrzebuje poświadczenia rejestracji, dlatego nie unikną oni wydatku. Dokumentu tego często wymagają kontrahenci nowo powstałej firmy. Służy do weryfikacji podatnika, m.in. w celu uniknięcia negatywnych skutków w VAT. Może się bowiem zdarzyć, kiedy zawieramy transakcje handlowe z niezweryfikowanym podmiotem, że okaże się on uczestnikiem karuzeli podatkowej bądź innego oszukańczego procederu. W takim wypadku organy podatkowe zapewne będą próbowały zakwestionować prawo do odliczenia VAT.