Opublikowane wczoraj najnowsze założenia do projektu nowelizacji ustawy o VAT potwierdzają, że Ministerstwo Finansów chce wprowadzić te ograniczenia już od początku przyszłego roku.

[srodtytul]Mniejsze korzyści[/srodtytul]

Niewątpliwie będzie to przykra niespodzianka dla tysięcy przedsiębiorców, którzy po wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Magoora nabyli takie pojazdy.

Jak podaje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar, w tym roku tylko do końca sierpnia zarejestrowano ich 13 337. Nabywcy liczyli, że odliczą VAT nie tylko przy zakupie lub leasingu, ale również z faktur za paliwo. Wszystko wskazuje na to, że się mylili, a fiskus kolejny raz zaskoczy podatników niekorzystną zmianą przepisów.

Tym razem Ministerstwo Finansów dopełniło już jednak formalności i wbrew ogólnej zasadzie zakazu pogarszania sytuacji podatników może wprowadzić dodatkowe ograniczenia w odliczaniu VAT.

Podstawą jest art. 177 dyrektywy. Zgodnie z nim po konsultacji z Komitetem ds. VAT (w jego skład wchodzą przedstawiciele państw UE i Komisji) każde państwo członkowskie może, z przyczyn wynikających z koniunktury gospodarczej, częściowo lub całkowicie wyłączyć wszystkie lub niektóre dobra z przepisów dotyczących odliczeń.

Polska takie konsultacje odbyła i uzyskała zgodę, aby od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2012 r. wstrzymać odliczanie VAT od paliwa do aut z kratką. Nie dotyczy to jednak VAT związanego z nabyciem tych pojazdów.

[wyimek][b]600 mln zł[/b] - o tyle większy VAT zapłacą firmy w 2010 r. z powodu nowych ograniczeń dotyczących paliw[/wyimek]

Wszystko wskazuje na to, że Ministerstwo Finansów zdąży odpowiednio szybko przygotować projekt zmian.

[srodtytul]MF się spieszy[/srodtytul]

Aby usprawnić i przyspieszyć prace, zdecydowało się bowiem ograniczyć nowelizację. Przedstawiony dokument przewiduje tylko podwyższenie limitu zwolnienia podmiotowego od VAT, zmianę zasad odliczania VAT od samochodów oraz uszczegółowienie upoważnienia dla ministra finansów, na postawie którego wydawane jest rozporządzenie w sprawie kas fiskalnych. Nie ma więc w nim budzącego kontrowersje opodatkowania PIT używania samochodów służbowych do celów prywatnych.

Podwyższenie limitu zwolnienia podmiotowego od VAT będzie korzystne dla podatników. Obecnie każdy przedsiębiorca, którego roczna sprzedaż przekracza 50 tys. zł, musi rozliczać ten podatek. Resort chce, aby w przyszłym roku próg ten wynosił 100 tys. zł, a w kolejnym wzrósł do 150 tys. zł. Polska będzie to mogła zrobić po uzyskaniu odpowiedniej derogacji od Rady Unii Europejskiej. Prace nad nią są już zaawansowane i prawdopodobnie zostaną zakończone 1 stycznia 2010 r. Zdaniem MF nawet jeśli tak się nie stanie, to będzie mogła zostać wprowadzona z mocą wsteczną od początku roku.

Zostanie też uszczegółowione upoważnienie do wydania rozporządzenia w sprawie kas fiskalnych. Trybunał Konstytucyjny uznał bowiem, że obecne daje ministrowi finansów zbyt dużą swobodę i przez to jest niezgodne z ustawą zasadniczą.

[ramka][b]Komentuje Piotr Żurowski, doradca podatkowy w KPMG[/b]

Ograniczenia w odliczaniu VAT można wprowadzić w formie środków specjalnych lub, czasowo, na podstawie art. 177 dyrektywy w sprawie VAT. Ministerstwo Finansów wybrało ten drugi sposób, bo w obecnej sytuacji był znacznie prostszy. To dlatego, że podstawową przesłanką jego zastosowania jest zła koniunktura gospodarcza, a o jej istnieniu z pewnością nie trzeba było przekonywać Komitetu ds. VAT. Co istotne, w jego skład wchodzą przedstawiciele Komisji i poszczególnych państw UE. Nie mogły one zbyt stanowczo protestować przeciwko wprowadzeniu ograniczeń przez Polskę, bo w większości same je stosują.

Nadzieją dla podatników może być czasowy charakter ograniczeń. Gdy minie kryzys gospodarczy, trudniej będzie je uzasadnić i uzyskać odpowiednie zgody organów UE.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.pl[/mail][/i]