Podobnie będzie wtedy, gdy sponsoruje osobę fizyczną, np. znanego zawodnika, który reklamuje jego firmę.
[b]Sponsoring to finansowanie jakiegoś przedsięwzięcia w zamian za reklamowanie własnej działalności.[/b] Organizator eksponuje nazwę firmy, informuje o tym, co sprzedaje i promuje ją wśród uczestników imprezy. Dzięki reklamie można mieć wyższe obroty, wydatki poniesione przez sponsora są więc kosztem podatkowym. Potwierdzają to interpretacje fiskusa.
[srodtytul]Fiskus się zgadza[/srodtytul]
Spójrzmy na kilka z nich. O wykładnię przepisów wystąpiła spółka, która działa na rynku dóbr przemysłowych. Poniosła wydatki na finansowanie imprez okolicznościowych, m.in. turniejów koszykówki oraz piłki nożnej, biegów, zawodów szachowych. Wspiera też konkursy poetyckie, przedstawienia teatralne, koncerty. Podczas tych imprez spółka jest promowana – są na nich banery reklamowe, podawana jest jej nazwa. Logo firmy znajduje się też na plakatach informujących o tych przedsięwzięciach. Spółka argumentuje, że poniesione przez nią wydatki mają wpływ na sprzedaż jej produktów. [b]Rozpowszechnianie nazwy i logo firmy zwiększa bowiem jej popularność i podnosi renomę. Nakłady na sponsoring mogą więc być kosztem uzyskania przychodów. Izba Skarbowa w Bydgoszczy nie miała nic przeciwko temu (interpretacja z 23 lutego 2009 r., ITPB3/423-685/08/MT).[/b]
Odliczyć wydatki na reklamę może też spółka, która sponsoruje wybraną załogę na rajdzie samochodowym. Jej logo ma być umieszczone na samochodzie, kombinezonach, kaskach, a także na innych przedmiotach, np. czapkach, banerach, naklejkach. Zdaniem spółki zwiększa to jej prestiż, a cała akcja ma na celu „kształtowanie obrazu firmy w szerokich kręgach potencjalnych klientów”. Także w [b]interpretacji Izby Skarbowej w Poznaniu z 24 grudnia 2008 r. (ILPB3/423-654/08-4/MC) [/b]czytamy: „usługa reklamowa, którą zespół rajdowy świadczy na rzecz spółki w zamian za wynagrodzenie będzie dla spółki kosztem uzyskania przychodów”.
Inna spółka sponsoruje zawody karate. Organizator imprezy zobowiązał się do działań reklamowych i promocyjnych „w celu zwiększenia popularności sponsora, jego renomy oraz dotarcia do szerokiego grona odbiorców jego produktów”. Między innymi wyeksponuje jego logo na swojej stronie internetowej oraz na plakatach, kartach wstępu, zaproszeniach, zajmie się dystrybucją materiałów promocyjnych, zamieści baner reklamowy na hali w czasie zawodów i podczas konferencji prasowej. Za swoje usługi wystawi fakturę. Czy sponsor może zaliczyć wynagrodzenie do kosztów? Tak [b](interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu z 30 listopada 2007 r., ILPB3/423-85/07-4/EK).[/b]
[srodtytul]Uwaga na darowizny[/srodtytul]
Kiedy urząd może wyrzucić wydatki na sponsoring z kosztów? Kiedy firma nie dostaje nic w zamian, czyli przekazuje darowiznę. Z art. 23 ust. 1 pkt 11 ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 14 ustawy o CIT wynika bowiem, że darowizny (i ofiary wszelkiego rodzaju) nie są co do zasady kosztem. Można tu wprawdzie skorzystać z odliczenia od dochodu, ale przy spełnieniu pewnych warunków i do wysokości określonych limitów (u osób fizycznych 6 proc., a u prawnych 10 proc. dochodu).
Tak więc, przeznaczając pieniądze na sponsoring, musimy pamiętać, że muszą temu towarzyszyć konkretne działania na rzecz naszej firmy. Finansowane instytucje lub osoby muszą ją promować. Jeśli tego nie robią, możemy mieć problemy z rozliczeniem kosztów.
[b]Potwierdza to wyrok NSA z 21 maja 2003 r. (I SA/Wr 959/01)[/b] dotyczący wydatków na bilety na galę bokserską, które rozdano znanym osobom, tzw. VIP. Jak stwierdził sąd: „trudno uznać za formę sponsoringu sam tylko udział »osobistości« w imprezie sportowej jako kibiców. Podzielić w związku z tym należy stanowisko organów podatkowych, że z uwagi na brak ekwiwalentności świadczeń (przekazaniu darmowych biletów – poza ewentualnym udziałem w imprezie – nie towarzyszyło żadne świadczenie ze strony osób, które otrzymały bilety), kwestionowane wydatki należało dla celów podatkowych potraktować jako bezpłatne przysporzenie majątkowe mające charakter darowizny”.
[srodtytul]Świadczenia muszą być równe[/srodtytul]
Musimy też pamiętać, że to, co dajemy w ramach umowy, powinno odpowiadać wartości usługi sponsorowanego. Inaczej urząd uzna nadwyżkę za darowiznę. Jak czytamy w [b]interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach z 19 grudnia 2008 r. (IBPB3/423-849/08/CzP)[/b], wydatki na sponsoring są kosztem „do wysokości równowartości ceny za reklamę sponsora (...) W przypadku gdy świadczenia (sponsoringu i reklamy) nie są równej wartości, nadwyżki świadczeń ze strony sponsora stanowią darowiznę na rzecz sponsorowanego”.
Tak więc oprócz faktury za usługę powinniśmy mieć umowę szczegółowo określającą, co muszą zrobić obie strony, z której wynika, że świadczenia są równorzędne. Jak stwierdziła[b] Izba Skarbowa w Poznaniu w interpretacji z 24 grudnia 2008 r. (ILPB3/423-654/08-4/MC)[/b]: „Aby dana umowa mogła być uznana za sponsoring właściwy, jej treść musi zawierać wzajemność zobowiązań umawiających się stron, oznaczającą zobowiązanie się sponsora do finansowego lub rzeczowego wsparcia sponsorowanego, który z kolei zobowiązany jest do reklamowania nazwy sponsora, logo i prowadzonej przez niego działalności. Ponadto, aby powyższa umowa nie była utożsamiana z umową darowizny, powinna określać rodzaj i wartość wzajemnych świadczeń”.
Warto też gromadzić dokumenty potwierdzające faktyczne wykonanie usługi reklamowej. Może to być przykładowo plakat z imprezy sportowej z wyeksponowanym logo sponsora.
masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail]