W grę wchodzi nie tylko odroczenie terminu płatności podatku, ale również rozłożenie na raty lub nawet umorzenie. Pamiętajmy, że o ulgi w zapłacie podatku mogą się starać nie tylko zwykli podatnicy (czyli przeciętny Kowalski), ale również właściciele firm. Aby jednak ulgę otrzymać, należy przygotować wniosek. Kowalski swój napisze w odniesieniu do art. 67a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6A69BD2E8198E2CDA411F9C4690896C9?id=176376]ordynacji podatkowej[/link], przedsiębiorca – na podstawie art. 67b. Różnica polega na tym, że w przypadku właściciela firmy organ udzielający ulgi będzie musiał dodatkowo mieć na uwadze regulacje dotyczące pomocy publicznej oraz przepisy wspólnotowe dotyczące tego zagadnienia.
[srodtytul]Do kogo po pomoc[/srodtytul]
Udzielającymi ulg mogą być wszystkie podmioty, które przyznają ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych na podstawie ordynacji podatkowej. Będą to:
- naczelnik urzędu skarbowego, naczelnik urzędu celnego, wójt, burmistrz (prezydent miasta), starosta albo marszałek województwa – jako organy pierwszej instancji,
- dyrektor izby skarbowej oraz dyrektor izby celnej – jak organy odwoławcze od decyzji naczelnika urzędu skarbowego lub naczelnika urzędu celnego, organy pierwszej instancji na podstawie odrębnych przepisów lub organy odwoławcze od decyzji wydanej przez te organy w pierwszej instancji,
- samorządowe kolegium odwoławcze – jako organ odwoławczy od decyzji wójta, burmistrza (prezydenta miasta), starosty albo marszałka województwa.
W przypadku zapłaty podatku dochodowego za 2008 r. wniosek trzeba będzie napisać do naczelnika właściwego dla nas urzędu skarbowego.
[srodtytul]Trzeba przygotować wniosek [/srodtytul]
Aby móc liczyć na odroczenie terminu zapłaty lub rozłożenie na raty należnego podatku (albo nawet umorzenie), podatnik musi przygotować wniosek. Fiskus nie domyśli się bowiem sam, że nie mamy na zapłatę podatku. A im dłużej będziemy zwlekali, tym większe szanse, że będziemy musieli zapłacić odsetki. Jeśli bowiem podatek nie trafi do 30 kwietnia na konto urzędu skarbowego, musimy się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Zaległy podatek zapłacimy z odsetkami. Dodatkowo możemy jeszcze ponieść odpowiedzialność na podstawie przepisów kodeksu karnego skarbowego. Nie warto zatem czekać. Wniosek najlepiej napisać już dziś. To niemal ostatni dzwonek. Oczywiście o ulgę możemy się starać również po 30 kwietnia, ale wtedy dotyczyła będzie ona już zaległości podatkowej.
[srodtytul]Jak to zrobić[/srodtytul]
Postępowanie w sprawie przyznania ulgi rozpocznie się, gdy fiskus otrzyma wniosek. Dlatego tak ważne jest jego szybkie przygotowanie. W przepisach brak jednak informacji, jakie elementy powinny się znaleźć we wniosku o udzielenie ulgi. Wydaje się jednak, że nie może w nim zabraknąć treści żądania (czyli tego, czego oczekujemy od urzędu: odroczenia terminu płatności, rozłożenia na raty czy umorzenia podatku), wskazania, od którego pismo pochodzi (czyli naszego imienia i nazwiska), a także adresu siedziby lub miejsca prowadzenia działalności albo miejsca zamieszkania.
Jeśli nie mamy pewności, czy dobrze postępujemy, dobrze jest się udać do właściwego dla nas urzędu skarbowego i zapytać o treść wniosku.
[srodtytul]Dobrze, aby coś zaproponować[/srodtytul]
Jeśli staramy się o ulgi w formie odroczenia lub rozłożenia na raty podatku (czy zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę), konieczne jest wskazanie we wniosku propozycji uregulowania zobowiązania. Najlepiej jeśli wskażemy po prostu termin zapłaty, ilość i wysokość rat, w jakich chcielibyśmy uregulować należność (gdy chcemy, by podatek lub zaległość były rozłożone na raty). Wskazanie tych danych jest istotne. Jeśli tego nie zrobimy, organ podatkowy, przyznając ulgę, zaproponuje własny harmonogram spłat, który niekoniecznie musi odpowiadać podatnikowi.
Gdy staramy się o ulgę polegającą na rozłożeniu podatku lub zaległości na raty, podajmy wysokość i terminy wpłat rat. Oczywiście pamiętajmy, że urząd skarbowy nie jest związany naszymi propozycjami i wcale nie musi ich uwzględnić. Zamieszczając swoje propozycje, mamy jednak choć niewielką szansę na to, że fiskus weźmie je pod uwagę.
[srodtytul]Prośbę trzeba uzasadnić[/srodtytul]
I to nie byle jak. Podatnik musi mieć naprawdę mocne argumenty. Urząd skarbowy może bowiem odroczyć termin płatności podatku lub rozłożyć na raty spłatę podatku w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym. Co to oznacza w praktyce? To, że nie każdy, kto złoży wniosek, może liczyć na przyznanie ulgi, a tylko ten, kto wykaże, dlaczego nie jest w stanie zapłacić podatku w terminie (lub zapłacić podatku w całości, gdy stara się o umorzenie).
Swoje argumenty trzeba potwierdzić, a to oznacza, że potrzebne będą dokumenty. [b]O tym, jakie dokumenty będą potrzebne, decydują tak naprawdę same urzędy skarbowe.[/b]
Potrzebne może się okazać oświadczenie o sytuacji finansowej i stanie majątkowym (druk takiego oświadczenia można pobrać w urzędzie skarbowym), a także dokumenty potwierdzające argumentację podatnika w zakresie jego ważnego interesu (lub ważnego interesu publicznego) oraz potwierdzające informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym, świadczące o sytuacji materialnej i finansowej podatnika oraz członków jego rodziny. Mogą być to dokumenty dotyczące prowadzonej działalności gospodarczej, a także potwierdzające fakt uzyskiwania dochodów przez członków rodziny pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym (np. zaświadczenie o dochodach z zakładu pracy, odcinek emerytury lub renty).
Urzędnicy mogą zażądać również dokumentów dotyczących comiesięcznych opłat ponoszonych w związku z utrzymaniem gospodarstwa domowego (np. czynsz, opłaty za energię elektryczną, gaz, telefon). Często podatnicy muszą też przedstawiać dokumenty potwierdzające własność nieruchomości.
[srodtytul]Czas na decyzję[/srodtytul]
Gdy urząd skarbowy otrzyma wniosek i wszystkie potrzebne dokumenty, przeprowadzi postępowanie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy i stwierdzenie, czy rzeczywiście istnieją przesłanki do przyznania podatnikowi ulgi w zapłacie podatku.
Nie ma jakiejś ogólnej reguły. Przy ulgach w zapłacie podatku każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. To, że Nowak w podobnej sytuacji otrzymał zgodę na zapłatę podatku w trzech ratach, nie oznacza jeszcze, iż na to samo może liczyć Kowalski. Ulgi w zapłacie podatku są bowiem uznaniowe. Najważniejsze w tym wypadku jest to, czy za odroczeniem terminu płatności podatku czy rozłożeniem jego zapłaty na raty przemawia ważny interes podatnika lub interes publiczny.
Zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej dotyczącymi terminów załatwiania spraw podatnik nie może w nieskończoność czekać na rozpatrzenie jego wniosku. Przepisy ordynacji podatkowej mówią, że organ podatkowy powinien rozpatrzyć wniosek bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu miesiąca. Jeśli sprawa okazałaby się szczególnie skomplikowana, termin ten może on przedłużyć do dwóch miesięcy.
Pamiętajmy, że podatnik starający się ulgę w spłacie zobowiązań podatkowych może aktywnie uczestniczyć w każdym stadium postępowania podatkowego. Ma prawo przeglądać akta sprawy. Może sporządzać z nich kopie, notatki lub odpisy, żądać uwierzytelnienia odpisów lub kopii akt sprawy albo wydania z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów. Może również wypowiedzieć się w sprawie zebranego materiału dowodowego przed wydaniem decyzji oraz dołączyć dokumenty mające znaczenie dla sprawy.
Postępowanie w sprawie przyznania ulgi urząd skarbowy kończy decyzją. To w niej zgadza się na przyznanie ulgi w zapłacie podatku lub też ulgi tej odmawia. Pierwszy rodzaj rozstrzygnięcia z pewnością cieszy, drugi już niekoniecznie. Ale i wtedy jeszcze nie wszystko stracone. Od wydanej decyzji podatnik może się bowiem odwołać. Ma na to 14 dni od daty doręczenia decyzji. Pamiętajmy jednak, że postępowanie odwoławcze nie musi wcale przynieść zmiany niekorzystnej dla nas decyzji. Izba skarbowa może się przychylić do zdania urzędu skarbowego. Nadal jednak mamy jeszcze szansę. Możemy pisać skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
[srodtytul]Wizyta w banku[/srodtytul]
Tym, którzy przypuszczają, że nie mają co liczyć na uzyskanie ulgi w zapłacie podatku, pozostaje inna możliwość. Mogą złożyć wizytę w banku i postarać się o kredyt lub pożyczkę, które pozwolą im zapłacić podatek należny za 2008 rok w terminie.
W tym jednak wypadku też będą musieli przygotować stos dokumentów, poczynając od wniosku kredytowego poprzez zaświadczenia o zarobkach i na tym podobnych dokumentach kończąc. Poza tym od przyznanego kredytu lub pożyczki trzeba będzie zapłacić odsetki. Często wysokie.
[ramka][b]UWAGA[/b]
Wniosek o przyznanie ulgi można złożyć bezpośrednio w organie podatkowym lub za pośrednictwem poczty. W wyjątkowych sytuacjach wniosek można złożyć ustnie do protokołu.[/ramka]
[ramka][b]Co trzeba wpisać[/b]
We wniosku nie może zabraknąć:
- danych identyfikacyjnych, a więc imienia, nazwiska lub nazwy podatnika;
- adresu siedziby przedsiębiorcy oraz jego NIP, a w przypadku Kowalskiego – adresu zamieszkania;
- wskazania rodzaju ulgi podatkowej, o jaką ubiega się podatnik, np. rozłożenie podatku na raty;
- określenia rodzaju i wysokości zobowiązania, którego dotyczy wniosek, np. podatek dochodowy;
- uzasadnienia wniosku, w tym przedstawienia argumentów potwierdzających ważny interes podatnika lub ważny interes publiczny;
- przedstawienia dokumentów potwierdzających argumentację podatnika. [/ramka]