[b]Tak orzekł WSA w Warszawie 4 marca 2009 r. (III SA/ Wa 3156/08)[/b].
Spółka prowadzi działalność gospodarczą w zakresie dystrybucji środków piorących i czyszczących. W celu zwiększenia popytu na te towary prowadzi programy lojalnościowe, konkursy i loterie premiowe, w ramach których nieodpłatnie przekazuje je potencjalnym klientom i kontrahentom. Zwróciła się do organu podatkowego z pytaniem, czy takie nieodpłatne przekazania podlegają VAT, gdy mają związek z prowadzeniem przedsiębiorstwa? Zdaniem spółki nie jest to dostawa towarów, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, w związku z art. 7 ust. 2 ustawy o VAT, a tym samym nie podlega VAT.
Organ podatkowy, powołując się na art. 7 ust. 3 w związku z art. 7 ust. 2 ustawy, uznał, że stanowisko spółki jest nieprawidłowe. Wskazał, że podejmowane przez nią działania podlegają VAT na zasadach ogólnych.
WSA przyznał rację spółce. Wskazał, że [b]skoro art. 7 ust. 2 ustawy o VAT zrównuje z dostawą towarów nieodpłatne przekazanie towarów na cele niezwiązane z przedsiębiorstwem podatnika, to nie można pomijać normy wynikającej z tego przepisu, tak jakby ona w ogóle nie istniała[/b]. Art. 7 ust. 3 wyłącza natomiast spod zakresu dostawy przekazywanie materiałów reklamowych, prezentów o małej wartości i próbek. Porównanie zakresu znaczeniowego obu przepisów (z uwzględnieniem zmiany art. 7 ust. 3 w 2005 r.) prowadzi do wniosku, że [b]nieodpłatne wydania towarów należących do przedsiębiorstwa podatnika na cele związane z działalnością podatnika nie podlegają opodatkowaniu[/b].
Sąd nie uwzględnił jednak zarzutu sprzeczności art. 7 ust. 2 i 3 ustawy o VAT z art. 16 112 dyrektywy i art. 5 ust. 6 VI dyrektywy VAT. Zdaniem WSA przywołane przepisy ustawy o VAT są wiernym odzwierciedleniem wskazanych przepisów prawa wspólnotowego.
[i]Radosław Baraniewicz, Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte[/i]
[ramka][b]Komentuje Piotr Zamorowski, konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro w Gdańsku)[/b]
Kwestia nieodpłatnych przekazań budzi w praktyce wiele wątpliwości, choć moim zdaniem od 1 czerwca 2005 r. brzmienie stosownych przepisów ustawy o VAT jest jednoznaczne.
Nie można się zgodzić ze stanowiskiem organów podatkowych, które nakazują opodatkowanie nieodpłatnych przekazań towarów na cele związane z prowadzonym przedsiębiorstwem. Taka wykładnia jest w mojej ocenie w sposób oczywisty sprzeczna z art. 7 ust. 2 i 3 ustawy o VAT, zgodnie z którymi opodatkowaniu podlegają nieodpłatne przekazania towarów na cele inne niż związane z prowadzonym przedsiębiorstwem i to jedynie pod warunkiem, że podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego przy ich zakupie.
Nawet przy założeniu że polskie przepisy są w tym zakresie niezgodne z regulacjami stosownych dyrektyw UE (na niezgodność z VI dyrektywą analogicznych do polskich przepisów krajowych wskazał ETS, m.in. w sprawie C-48/97 Kuwait Petroleum vs. Commissioners of Customs and Excise), organy podatkowe oraz sądy krajowe nie są uprawnione do bezpośredniego stosowania dyrektyw. Takie uprawnienie przysługuje jedynie podatnikom.
Mając to na względzie, zastanawiająca wydaje się bezczynność ustawodawcy w tym zakresie. Wiedząc o występujących rozbieżnościach interpretacyjnych, można było podczas ostatniej nowelizacji przepisów ustawy o VAT zmodyfikować przepisy tak, by były one w pełni zgodne z przepisami obecnie obowiązującej dyrektywy 112/2006/WE.
Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że organy podatkowe będą interpretować art. 7 ust. 2 i 3 ustawy o VAT w taki sposób, jak sąd w niniejszym orzeczeniu.
Obserwując jednak upór fiskusa w trwaniu przy raz zaprezentowanym stanowisku, mimo wielu negatywnych dla niego orzeczeń sądowych, np. w kwestii premii pieniężnych, doręczenia interpretacji indywidualnych czy opodatkowania VAT sprzedaży gruntów przez osoby prywatne, spodziewam się jeszcze wielu spraw sądowych związanych z nieodpłatnymi przekazaniami towarów.
Warto dodać, że [b]23 marca w podobnej sprawie (dotyczącej jednego z operatorów telefonii komórkowej) został wydany wyrok przez rozszerzony skład NSA (I FPS 6/08). Sędziowie NSA nie zdecydowali się na wydanie uchwały w składzie siedmiu sędziów[/b], co ostatecznie zakończyłoby spory w zakresie interpretacji spornych przepisów. Uchwały siedmiu sędziów NSA mają bowiem szczególne znaczenie, gdyż wiążą w sposób pośredni także inne składy orzekające.
Wyrok NSA, choć wiążący jedynie w jednostkowej sprawie, potwierdził prawidłowość interpretacji przepisów przyjętej przez warszawski WSA.[/ramka]