Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 18 lipca 2008 r. (VIII SA/Wa 110/08). To ważna wiadomość dla tych firm, które kierując się nieprawidłowymi wytycznymi urzędów celnych zarejestrowały się jako podatnicy akcyzy i z tego powodu wypełniają wiele administracyjnych obowiązków (np. założyły składy podatkowe, prowadzą ewidencję wprowadzanych i wyprowadzanych z nich wyrobów).

W świetle ustawy o podatku akcyzowym alkohol etylowy jest napojem alkoholowym (art. 67), który klasyfikowany jest do grupy wyrobów akcyzowych zharmonizowanych (art. 2 pkt 2). Firmy produkujące, importujące lub nabywające wewnątrzwspólnotowo alkohol etylowy są podatnikami podatku akcyzowego. W praktyce jednak często powstają wątpliwości związane z prawidłową klasyfikacją danego wyrobu jako alkoholu etylowego w świetle art. 72 ust. 1 ustawy o podatku akcyzowym, a w konsekwencji z ustaleniem, czy dany podmiot powinien być uznany za podatnika akcyzy, czy nie.

Zdecydowana większość urzędów celnych twierdzi, że do uznania danego wyrobu za alkohol etylowy wystarczające jest wyłącznie zbadanie rzeczywistej zawartości w nim alkoholu. Jeżeli w wyniku przeprowadzonego badania okazuje się, że rzeczywista zawartość alkoholu w wyrobie przekracza 1,2 proc. objętości, organy podatkowe twierdzą, że spełnia on definicję wyrobu akcyzowego, z niewyjaśnionych przyczyn pomijając kwestie jego oznaczenia dla celów klasyfikacyjnych (tj. klasyfikacji CN oraz PKWiU). Stanowisko takie można spotkać także w doktrynie (Sz. Parulski, „Akcyza. Komentarz”, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2005, s. 695), jednakże moim zdaniem jest ono wynikiem błędnej interpretacji art. 72 ust. 1 ustawy o podatku akcyzowym.

Wykładnia językowa tego przepisu jednoznacznie wskazuje, że oznaczenie wyrobów stosownymi kodami i symbolami klasyfikacyjnymi jest niezbędne do tego, aby zostały one uznane za alkohol etylowy. Dlatego też o alkoholu etylowym możemy mówić tylko wówczas, gdy łącznie spełnione są dwie przesłanki. Pierwszą z nich jest rzeczywista zawartość w wyrobie alkoholu w ilości przekraczającej 1,2 proc. objętości, drugą klasyfikacja wyrobu do grupowania PKWiU 15.91.10 lub 15.92.11 albo 15.92.12 i odpowiednio do kodu CN 2208 i 2207. Jeżeli dany wyrób zawiera w sobie alkohol w ilości przekraczającej 1,2 proc. objętości, ale zaklasyfikowany jest do innego grupowania, za alkohol etylowy w rozumieniu ustawy o podatku akcyzowym uznany być nie może.

Tym samym takie wyroby, jak środki antybakteryjne, koncentraty do mycia szyb, środki wybielające, rozpuszczalniki, rozcieńczalniki, środki zapobiegające zamarzaniu, płyny przeciwoblodzeniowe, słodycze, koncentraty soków owocowych itp. klasyfikowane do innego grupowania niż wskazane powyżej, nie są same w sobie w świetle definicji ustawowej alkoholem etylowym, nawet jeżeli zawierają w swym składzie alkohol w ilości przekraczającej 1,2 proc.

Alkoholem etylowym może być natomiast komponent tych wyrobów, o ile spełnia łącznie obydwie z przedstawionych przesłanek. Innymi słowy kosmetyki zawierające w swoim składzie alkohol etylowy nieskażony o objętościowej mocy alkoholu mniejszej niż 80 proc. objętości, ale większej niż 1,2 proc. nie są alkoholem etylowym w rozumieniu ustawy o podatku akcyzowym. Alkoholem tym może być sam komponent kosmetyku i w związku z jego produkowaniem, sprzedażą, importem czy wewnątrzwspólnotowym nabyciem podmiot dokonujący tych czynności staje się podatnikiem akcyzy.

Warto wskazać, że definicja alkoholu etylowego z art. 72 ust. 1 ustawy o podatku akcyzowym jest zgodna, co do swej istoty, z definicją zawartą w art. 20 dyrektywy Rady 92/83/EWG z 19 października 1992 r. Ustawodawca unijny także odwołuje się do procentowej zawartości alkoholu etylowego w wyrobie i do scalonej nomenklatury CN, wskazując na konieczność łącznego występowania tych dwóch przesłanek w przypadku klasyfikacji wyrobu jako alkohol etylowy.

Także warszawski WSA w wyroku z 18 lipca 2008 r. (VIII SA/ Wa 110/08) podkreślił: „oznaczenie wyrobów (produktów) stosownymi kodami i symbolami jest niezbędne do tego, aby zostały one uznane za alkohol etylowy”.

Autorka jest doradcą podatkowym, menedżerem w PricewaterhouseCoopers