W otwartym liście skierowanym do Donalda Tuska przedsiębiorcy zwracają uwagę na praktyki coraz częściej stosowane przez kontrolerów skarbowych. W ich opinii przybierają one postać rosnącej fali bezprawnych represji. ”To pozostaje w jawnej sprzeczności z wielokrotnie deklarowanymi przez pana działaniami rządu na rzecz tworzenia dobrego klimatu do prowadzenia działalności gospodarczej” – napisali.

[wyimek][b]106 mld zł[/b] dochodów z VAT chce uzyskać w tym roku minister finansów[/wyimek]

Autorzy apelu – Konfederacja Pracodawców Polskich oraz Centrum im. Adama Smitha – oskarżają urzędników, że stosują represje, by za wszelką cenę, nawet ze świadomością łamania prawa, pozyskać dodatkowe środki do budżetu. – Dzisiejsze dodatkowe dochody uzyskane w ten sposób staną się przyczyną przyszłych wielokrotnie wyższych odszkodowań wypłacanych w kolejnych latach – uważają Andrzej Malinowski z KPP i Robert Gwiazdowski z CAS. – Problem w tym, że za każdym razem płatnikami jesteśmy my – pracodawcy płacący podatki.

Przedsiębiorcy liczą na pomoc premiera i zwrócenie m.in. uwagi na bardzo często zmieniające się interpretacje przepisów o VAT oraz nasilone kontrole dokumentacji związanej z tym podatkiem.

– To ustawa o VAT daje nadzwyczajne uprawnienia aparatowi skarbowemu i natychmiastowe efekty w postaci dodatkowych wpłat z tytułu kar do budżetu, nawet jeśli po latach okazuje się, że działania te były bezprawne – podkreślają autorzy apelu. – Postępowania sądowe w spornych sprawach toczą się latami, decyduje się na nie niewielki odsetek firm, które dzisiaj otrzymują ciosy ze strony aparatu skarbowego.

Autorzy listu ostrzegają, że takie praktyki mogą w niedalekiej przyszłości skutkować próbami przenoszenia siedzib polskich przedsiębiorstw za granicę, co z kolei skutkować będzie mniejszymi wpływami do budżetu.