Rz: Coraz głośniej jest o akcjach służb skarbowych wymierzonych w oszustów tworzących łańcuchy transakcji obliczonych na wyłudzenie VAT. Uczestnictwo w takim łańcuchu grozi nie tylko brakiem możliwości odliczenia tego podatku z faktur zakupu, ale też karami. Co zrobić, aby nie dać się wciągnąć w taki proceder?
Joanna Rudzka: Takie przestępstwa mają różne postacie, w tym tzw. karuzeli, gdy te same towary krążą między tymi samymi firmami. Wspólną cechą różnych takich przestępstw jest to, że z tego łańcucha w pewnym momencie znika jeden z uczestników, nie rozliczając VAT z urzędem skarbowym. Osoby, które budują takie struktury, szukają uczestników łańcucha sprzedaży m.in. wśród małych firm, kusząc je atrakcyjnymi cenowo ofertami pośrednictwa sprzedaży towarów. Do struktury włączają tam też nowe firmy, często zarejestrowane na podstawione przypadkowe osoby. Dlatego najlepiej zachować daleko idącą staranność w doborze kontrahentów. W przypadku podmiotów krajowych warto sprawdzać, czy taki kontrahent figuruje w Krajowym Rejestrze Sądowym albo w Centralnej Informacji i Ewidencji Działalności Gospodarczej. Pomocne bywa sprawdzenie, czy taka firma ma swoją stronę internetową albo czy jej adres pocztowy nie jest fikcyjny.