Szczególnie niemiła niespodzianka spotkała właścicieli firm transportowych. Większość organów podatkowych nie zgadza się bowiem na to, aby amortyzowali jednorazowo kupowane na potrzeby działalności ciężarówki (pisaliśmy już o tym w DF z 20 grudnia 2007 r.). Powód? Przepisy rozporządzenia Komisji WE nr 1998/2006 z 15 grudnia 2006 r. w sprawie stosowania art. 87 i 88 traktatu do pomocy de minimis (DzUrz UE L 379 z 28 grudnia 2006 r.). Zgodnie z art. 1 ust. 1 lit. g) rozporządzenie stosuje się do pomocy przyznawanej podmiotom gospodarczym we wszystkich sektorach, z wyjątkiem „pomocy na nabycie pojazdów przeznaczonych do transportu drogowego przyznawanej podmiotom gospodarczym prowadzącym działalność zarobkową w zakresie drogowego transportu towarowego”.
Jaki to ma związek z inwestycjami polskich przedsiębiorców? Otóż art. 22k ust. 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (ustawa o PIT) oraz art. 16k ust. 10 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (ustawa o CIT) mówią, że jednorazowa amortyzacja jest pomocą de minimis udzielaną w zakresie i na zasadach określonych w bezpośrednio obowiązujących aktach prawa wspólnotowego.
Właśnie z tego powodu organy podatkowe nie zgadzają się ostatnio na preferencyjną amortyzację ciężarówek w firmach transportowych. Tak było w sprawie rozpatrywanej przez Izbę Skarbową w Katowicach (interpretacja z 4 marca 2008 r., IBPB1/415-316/ 07/AP/KAN-2778/12/07). O prawo do jednorazowej amortyzacji zapytał właściciel firmy transportowej, który kupił samochód ciężarowy za 109 000 zł. Jest małym podatnikiem, ponieważ mieści się w limicie sprzedaży (800 000 euro rocznie). Zdaniem izby skarbowej nie ma prawa do jednorazowego odpisu, ponieważ jako podmiot prowadzący działalność zarobkową w zakresie drogowego transportu towarowego nie może skorzystać z takiej formy pomocy publicznej.
Do podobnej konkluzji doszła Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 17 marca 2008 r. (ITPB1/415-774/07/WM). Pytanie dotyczyło zakupu ciągnika siodłowego oraz dwóch naczep, które miały być wykorzystywane w firmie (będącej małym podatnikiem) zajmującej się przewozem rzeczy. Zdaniem izby skarbowej przedsiębiorca nie może skorzystać z jednorazowego odpisu, ponieważ jest to pomoc de minimis na nabycie pojazdów i nie przysługuje firmom transportowym.
Tak też uważa Izba Skarbowa w Warszawie (interpretacja z 30 października 2007 r., IPPB1/415-178/07-2/JB).
Trudno więc będzie firmom transportowym przekonać organy podatkowe do swoich racji (mimo przemawiających za tym argumentów (>patrz ramki niżej). Niektóre z nich mają jednak korzystne interpretacje swoich urzędów. Chociażby przedsiębiorca świadczący usługi przewozowe, który pytał o zarejestrowaną i wprowadzoną do ewidencji środków trwałych naczepę. Można ją jednorazowo zamortyzować – potwierdził Urząd Skarbowy w Krasnymstawie w interpretacji z 21 lutego 2007 r. (PD/415-1/07).
Podobnie było w sprawie wspólników spółki cywilnej (także zajmującej się usługami transportowymi), którzy kupili naczepę ciężarową i ciągnik siodłowy. Drugi Urząd Skarbowy w Kielcach w interpretacji z 14 września 2007 r. (OG-005/133/ PDI/415-34/07) zgodził się na ich jednorazową amortyzację. Wspomniał o ograniczeniach związanych z udzielaniem pomocy de minimis, ale tylko w kontekście niższego limitu dla firm transportowych (100 000 euro w ciągu trzech lat).
Oczywiście firmy transportowe nie powinny mieć kłopotów z jednorazową amortyzacją innych składników majątku. Których? Jak czytamy w piśmie ministra finansów z 29 stycznia 2008 r. (odpowiedź na interpelację poselską nr 359): „jednorazowych odpisów amortyzacyjnych podatnicy mogą dokonywać wyłącznie od środków trwałych zaliczonych do grup 3 – 8 Klasyfikacji Środków Trwałych (kotły i maszyny energetyczne, maszyny, urządzenia i aparaty ogólnego zastosowania, specjalistyczne maszyny, urządzenia i aparaty, urządzenia techniczne, środki transportu, narzędzia, przyrządy, ruchomości i wyposażenie) – z wyłączeniem samochodów osobowych”.
Przypomnijmy, że prawo do jednorazowego odpisu przysługuje:
- małym podatnikom – niezależnie od tego, czy rozpoczynają działalność, czy też ją kontynuują,
- dużym firmom rozpoczynającym działalność – w pierwszym roku podatkowym.
Mały podatnik to firma, w której przychód ze sprzedaży (wraz z kwotą należnego VAT) nie przekroczył w poprzednim roku podatkowym równowartości 800 000 euro. W 2008 r. z preferencji skorzysta podatnik, który w 2007 r. zmieścił się w limicie 3 014 000 zł.
Ustawodawca wprowadził też limit jednorazowych odpisów – rocznie 50 000 euro (w 2008 r. jest to 188 000 zł). Przy czym nie wlicza się do niego odpisów od składników majątku, których wartość nie przekracza 3500 zł.
Nowa ulga dotyczy zarówno nowych, jak i używanych składników majątku. Cały odpis można wrzucić w koszty już w miesiącu, w którym wprowadziliśmy środek trwały do ewidencji (albo amortyzować co miesiąc lub co kwartał). Można też stosować ogólne zasady amortyzacji.
Hanna Kozłowska, doradca podatkowy i biegły rewident w Kancelarii Doradców i Audytorów KDA
Przepisy o jednorazowej amortyzacji odwołują się do regulacji unijnych o pomocy de minimis, co może prowadzić do wniosku, że nie mają zastosowania do zakupów samochodów ciężarowych w firmach transportowych. Ale rozporządzenie Komisji WE dotyczy pomocy na nabywanie pojazdów przeznaczonych do transportu drogowego, a nie ich amortyzacji. Nabycie pojazdu i amortyzacja to przecież zupełnie inne pojęcia. Wydaje się więc, że odwołanie do przepisów o pomocy publicznej powinno dotyczyć jedynie jej wartości dla jednego przedsiębiorcy. W przypadku firm transportowych całkowita wartość pomocy de minimis nie może przekroczyć w ciągu trzech lat 100 000 euro. W tym limicie powinno się więc uwzględniać jednorazowy odpis amortyzacyjny.
Mateusz Stańczyk, starszy konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego Accreo Taxand
Choć sprawa nie jest jednoznaczna, to moim zdaniem można argumentować, że pomoc w formie jednorazowego odpisu amortyzacyjnego nie mieści się w kategorii pomocy „na nabycie” środka trwałego. O tej drugiej można bowiem mówić wówczas, gdy umożliwia ona samo to nabycie. Tymczasem możliwość dokonania jednorazowego odpisu amortyzacyjnego jest pomocą co najwyżej związaną z nabyciem środka trwałego (podatnik szybciej rozpozna koszt z tytułu amortyzacji), ale go nie warunkuje.
Nie polega ona na uzyskaniu środków, które podatnik mógłby bezpośrednio przeznaczyć na zakup danego środka trwałego, co oznacza, że nie ma bezpośredniego związku pomocy z jego nabyciem. Pomoc „na nabycie”to przykładowo pomoc w formie dotacji, bezpośredniego zastrzyku finansowego, który de facto pozwala kupić dany środek trwały.
Dodatkowy argument dla podatników może stanowić rozporządzenie Rady Ministrów z 11 sierpnia 2004 r. w sprawie szczegółowego sposobu obliczania wartości pomocy publicznej udzielanej w różnych formach. Rozporządzenie to jednoznacznie rozróżnia pomoc w formie dotacji (§ 4 pkt 1) od pomocy w formie przyspieszonej amortyzacji (§ 4 pkt 15).
Warto też odwołać się do wykładni systemowej. Gdyby bowiem ustawodawca europejski chciał szerzej zakreślić granice omawianego wyłączenia, użyłby innego sformułowania – tak jak przykładowo w art. 1 ust. 1 lit. d) rozporządzenia Komisji WE, gdzie mowa jest o „pomocy przyznawanej na działalność związaną z wywozem do państw trzecich”, lub art. 1 ust. 1 lit. f), który wyłącza działanie rozporządzenia w odniesieniu do pomocy przyznawanej przedsiębiorstwom działającym w sektorze węglowym. Tymczasem w przypadku wyłączenia dotyczącego sektora transportowego zarówno wersja polska, jak i oryginalna rozporządzenia odwołuje się do „pomocy na nabycie”.