Przedsiębiorcy nie powinni być zdziwieni, gdy z żądaniem udostępnienia dokumentów w związku z kontrolą prowadzoną u ich kontrahenta zwróci się do nich pracownik urzędu kontroli skarbowej, a nie sam inspektor. Ministerstwo Finansów chce bowiem odciążyć ich od prowadzenia tzw. kontroli krzyżowych, które są czaso- i pracochłonne.

To nie jest jedyna zmiana w art. 13b ustawy o kontroli skarbowej. Projekt, do którego dotarliśmy, przewiduje rozszerzenie pojęcia kontrahenta.

W ten sposób skarbówka będzie mogła występować o udostępnienie dokumentów do kontrahentów kontrolowanego, którzy sami nie prowadzą wprawdzie działalności gospodarczej, ale kupili u niego towary i usługi w związku z wykonywaniem własnych zadań. Dotyczy to np. fundacji czy zakładów opieki zdrowotnej.

Co więcej, skarbówka będzie mogła sprawdzić nawet cały łańcuszek dostawców. Dzięki bowiem zmianie definicji ustawowej kontrahentem będą inne firmy uczestniczące w dostawie tego samego towaru lub usługi, jeżeli kontrolowany dostarcza towar lub usługę bezpośrednio ostatniemu w kolejności nabywającemu je podmiotowi. Obecnie kontrola krzyżowa mogła być prowadzona wyłącznie u przedsiębiorcy, któremu kontrolowany wystawił fakturę.

Nowością jest umożliwienie kontroli w firmach o kapitale mieszanym, tj. z udziałem kapitału państwowego i prywatnego. I to bez względu na wielkość udziału mienia państwowego (projektowany art. 4 ust. 1 pkt 7). Chodzi o badanie celowości wykorzystania mienia państwowego.

Przedsiębiorcy nie będą już mogli bezkarnie jeszcze raz korygować deklaracji podatkowych, które poprawili po kontroli, zgodnie ze wskazówkami urzędu skarbowego zawartymi w protokole.

Takie postępowanie chce ukrócić Ministerstwo Finansów. Postanowiło więc nałożyć na organy podatkowe obowiązek niezwłocznego informowania właściwego urzędu kontroli skarbowej, że kontrolowany złożył korektę deklaracji, a potem jeszcze raz ją skorygował (nowy art. 14c ust. 7). Wtedy, jak zakłada projektowany art. 24 ust. 2 ustawy, urząd kontroli skarbowej będzie podejmował zakończone postępowanie kontrolne, a potem wyda decyzję.

Ścigając podejrzanych o przestępstwa i wykroczenia, także skarbowe, dyrektor urzędu kontroli skarbowej lub GIKS będzie mógł żądać od banków informacji o ich rachunkach bankowych oraz dokonywanych na nich operacjach, o rachunkach papierów wartościowych czy zawartych umowach kredytowych lub pożyczki. Te same obowiązki będą dotyczyły SKOK.

Nowością jest też proponowane przez MF umożliwienie doradcom podatkowym mianowania na stanowisko inspektora, a nawet uczestniczenia w konkursach na stanowisko dyrektora urzędu kontroli skarbowej.

Odejście od naliczania odsetek od zaległości podatkowych w sytuacji, gdy postępowanie kontrolne trwa dłużej niż pół roku, to dobre rozwiązanie. Co ważne, propozycja ministerstwa zmierza do usunięcia ewidentnej nierówności w traktowaniu podatników ze względu na organ, który prowadzi postępowanie. Istotne jest też definitywne przesądzenie o prawie inspektorów do orzekania o odpowiedzialności podatkowej osób trzecich oraz specyficzne uregulowanie skutków sytuacji, w której podatnik, po skorygowaniu deklaracji w zakresie objętym kontrolą, dokonuje „odwrotnej” korekty i składa w urzędzie skarbowym wniosek o stwierdzenie nadpłaty, wszczynając tym samym nowe postępowanie przed innym organem podatkowym. Propozycja Ministerstwa Finansów wyklucza taką możliwość, ponieważ w takiej sytuacji właściwy organ kontroli, po powiadomieniu przez naczelnika US o korekcie złożonej przez podatnika, będzie obowiązany podjąć zakończone postępowanie kontrolne i – na podstawie wcześniejszych ustaleń kontroli – wydać decyzję w sprawie zobowiązania podatkowego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: g.lesniak@rp.pl