Winne wszystkiemu są nieprecyzyjne sformułowania zawarte w art. 15 ust. 4 – 4e ustawy o CIT. Obowiązują one od początku 2007 r., ale obecnie podatnicy pierwszy raz je stosują. Muszą bowiem przygotować zeznanie za ten rok. Chodzi o koszty dotyczące dwóch kolejnych lat – takie jak np. ubezpieczenie firmy.

– Największym problemem dla firm są koszty towarów lub usług pośrednio związane z przychodami podatnika, które nie zostały jeszcze udokumentowane fakturą – mówi Leszek Białoń, doradca podatkowy w KPMG. Wskazuje na brzmienie art. 15 ust. 4 ustawy o CIT. Wynika z niego, że momentem poniesienia takiego kosztu jest dzień, na który ujęto go na podstawie innego dowodu w księgach, chyba że chodziło o zaliczone do bilansowych kosztów rezerwy albo o bierne rozliczenia międzyokresowych kosztów (dalej RMK). Załóżmy, że do końca ubiegłego roku firma nie otrzymała faktury. Ujmuje wtedy odpowiednią kwotę na koncie RMK lub tworzy rezerwę. Zwykle robi się to w korespondencji z odpowiednim kontem kosztowym. Otrzymanie faktury w roku następnym nie powoduje więc już zaksięgowania kosztu. I tu pojawia się sprzeczność: przepis nakazuje bowiem rozpoznanie kosztu podatkowego w roku zaksięgowania, z wyjątkiem rezerw i RMK. Nie precyzuje jednak, czy w takim wypadku należy rozpoznać koszt w roku otrzymania faktury, a więc w roku, w którym nie księguje się kosztu. Literalna wykładnia mogłaby nawet prowadzić do wniosku, że kosztu podatkowego w ogóle nie można ująć. Oczywiście jest ona nie do przyjęcia.

Zgodnie z generalną zasadą odsetki są kosztami pośrednimi. W konsekwencji rozliczane są na zasadzie kasowej, czyli w momencie zapłaty.

– Rozliczenia podatkowe odsetek w branży nieruchomości, gdzie mamy do czynienia m.in. z budową budynków, budowli, nabywaniem i odsprzedawaniem gruntu, handlem nieruchomościami, nie wyglądają już tak łatwo – mówi Łukasz Strzelec, doradca podatkowy w kancelarii TPA Horwath Sztuba Kaczmarek. Wyjaśnia, że np. przyjęło się, że odsetki od kredytu zaciągniętego na zakup gruntu są kosztem bezpośrednim do momentu wydania danego gruntu nowemu właścicielowi oraz kosztem pośrednim po jego przekazaniu. Grunty zwykle bowiem traktowane są przez firmy budowlane oraz organy skarbowe jako środki trwałe, nawet jeśli wiadomo, że zostaną odsprzedane.

Zdaniem Łukasza Strzelca na podobnych zasadach rozliczane są kredyty brane przez deweloperów na budowę mieszkań z zamiarem ich późniejszej sprzedaży. Różnica polega na tym, iż budynki mieszkalne trudno traktować jako przyszły środek trwały dewelopera, gdyż z założenia wiadomo, iż są one przeznaczone do sprzedaży. Tu także należałoby przyjąć, że odsetki są kosztem bezpośrednim. To oznacza, iż powinny być rozpoznane jako koszt uzyskania przychodu nie wcześniej niż w momencie sprzedaży mieszkań. W takiej sytuacji praktycznym problemem jest jednak przyporządkowanie odpowiedniej części odsetek do konkretnego przychodu.

Niejasności jest wiele.

Działania ustawodawcy względem przepisów regulujących rozliczanie kosztów w czasie przypominają łatanie dziurawej drogi. Po naprawie i tak pozostaje ona nierówna i pełna wertepów. Obowiązujące od 1 stycznia 2007 r. regulacje doprecyzowały co prawda w kilku aspektach stare brzmienie art. 15 ust. 4 ustawy o CIT, jednak przyczyniły się do powstania nowych znaków zapytania i niejasności – podsumowuje Leszek Białoń.

-Nie wszystkie koszty można jednoznacznie zaliczyć do pośrednich lub bezpośrednich (np. premie za osiągnięcie określonego obrotu).

-Przepisy nie określają, jak rozliczać koszty pośrednie umów na czas nieokreślony lub opłaty za zezwolenia dotyczące niesprecyzowanego okresu.