Wyrok w tej sprawie wydał wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Stwierdził, że rabat zmniejszający podstawę opodatkowania w VAT nie musi być udzielony bezpośrednio podmiotowi, który kupił towar. Prawo do obniżenia obrotu mają także firmy, które w ramach akcji promocyjnych zwracają część zapłaconej kwoty ostatecznym odbiorcom, mimo że same nie zawierają z nimi żadnych transakcji. Sprawa dotyczyła jednego z dystrybutorów sprzętu fotograficznego. Każdy klient, który w określonym czasie kupił sprzęt i przesłał prawidłowo wypełniony kupon, otrzymywał na konto zwrot części zapłaconej ceny. Firma uznała więc, że zwrócone kwoty nie powinny być wliczane do podstawy opodatkowania. Są to bowiem rabaty w rozumieniu art. 29 ust. 4 ustawy o VAT. Aby potwierdzić swoje stanowisko, spółka wystąpiła o wiążącą interpretację. Urząd skarbowy nie zgodził się z jej wykładnią. Uznał, że nie są to rabaty, ponieważ zostały skierowane do klienta detalicznego, a towary sprzedano hurtowniom i sklepom.
Firma złożyła zażalenie do Izby Skarbowej w Warszawie. Powołała się na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 24 października 1996 r. w sprawie Elida Gibbs Ltd (sygn. C-317/94).
ETS uznał w nim, że w celu ustalenia podstawy opodatkowania podatnik ma prawo odliczyć od ceny sprzedaży także kwoty przekazane bezpośrednio konsumentom jego towarów. Izba skarbowa zmieniła interpretację urzędu. Uznała, że podatnik ma prawo skorygować obrót o wypłacone rabaty. Jednocześnie nakazała jednak wystawić fakturę korygującą dla podmiotów hurtowo kupujących towary, których dotyczyła promocja. Na tę decyzję spółka złożyła skargę do WSA.
- Nałożony na podatnika obowiązek wystawienia faktury korygującej jest niemożliwy do spełnienia - argumentował Mariusz Marecki, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers, który reprezentował skarżącą spółkę. Tłumaczył, że nie można przecież wystawić dokumentów sprzedaży na kwotę niższą od tej, którą zapłacił kontrahent. Ponownie wskazał na orzeczenie Trybunału i podkreślił, że zostało wydane niemal w identycznej sytuacji. Jego zdaniem rozwiązanie wynikające z interpretacji organów podatkowych narusza zasadę neutralności VAT.
Pełnomocnik wskazał również, że ustawa o VAT nie zawiera szczegółowych przepisów regulujących zasady dokumentowania rabatów. Dlatego dowody zgromadzone przez spółkę, które pozwalają ustalić odbiorcę i kwotę zwrotu oraz numer sprzętu fotograficznego, są wystarczające.
WSA podzielił argumenty podatnika i uchylił zaskarżoną decyzję. Podkreślił, że ustawa o VAT wyraźnie pozwala zmniejszyć będący podstawą opodatkowania obrót o udzielone rabaty. Nakazuje jedynie, aby były one udokumentowane, nie wskazując jednak sposobu, w jaki podatnik musi to zrobić. Dlatego izba nie miała prawa żądać wystawienia faktur korygujących. Sąd wskazał też, że nie dokonując pełnej oceny prawnej sytuacji, m.in. nie ustosunkowując się do wyroku ETS, izba skarbowa naruszyła procedurę wydawania interpretacji (sygn. IIISA/Wa 3856/06).