Takie wnioski można wyciągnąć z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 sierpnia 2006 r. (I FSK 1045/05). Sąd stwierdził wyraźnie - limity czasowe mają dyscyplinować urzędy, ale ich przekroczenie nie powoduje, że nie można dalej prowadzić kontroli.

O jakie limity chodzi? Przede wszystkim o ograniczenia wynikające z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (dalej usdg).

Zgodnie z art. 83 ust. 1 usdg czas wszystkich kontroli urzędu u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym nie może przekraczać:

-4 tygodni - u mikroprzedsiębiorców oraz przedsiębiorców małych i średnich,

-8 tygodni - u pozostałych przedsiębiorców.

Natomiast art. 82 ust. 1 usdg mówi, że nie można równocześnie prowadzić więcej niż jednej kontroli.

Przepisy przewidują jednak szereg wyjątków od tych zasad.

Zgodnie z art.82 ust. 1 oraz art.83 ust. 2 usdg ograniczeń czasu i ilości kontroli nie stosuje się, gdy:

-ratyfikowane umowy międzynarodowe stanowią inaczej;

-przeprowadzenie kontroli jest niezbędne dla prowadzonego przeciwko przedsiębiorcy śledztwa lub dochodzenia;

-odrębne przepisy przewidują możliwość przeprowadzenia kontroli w toku postępowania prowadzonego przez organ (to dotyczy działań urzędów kontroli skarbowej);

-przeprowadzenie kontroli jest uzasadnione zagrożeniem życia, zdrowia lub środowiska naturalnego;

-kontrola dotyczy zasadności zwrotu VAT;

-przeprowadzenie kontroli jest realizacją obowiązków wynikających z przepisów prawa wspólnotowego o ochronie konkurencji lub przepisów prawa wspólnotowego w zakresie ochrony interesów finansowych Wspólnoty Europejskiej;

-kontrola dotyczy zasadności zwrotu VAT na podstawie przepisów o zwrocie osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym.

Limitów nie stosuje się również wobec przedsiębiorców, których działalność jest objęta szczególnym nadzorem podatkowym, nadzorem nad rynkiem kapitałowym, nadzorem bankowym, nadzorem nad instytucjami pieniądza elektronicznego, nadzorem ubezpieczeniowym, emerytalnym, weterynaryjnym oraz sanitarnym (art. 84 usdg).

Poza tym ograniczeń czasowych nie stosuje się, gdy kontrola dotyczy podatników, którzy otrzymali decyzję o uznaniu prawidłowości wyboru i stosowania metody ustalania ceny transakcyjnej między podmiotami powiązanymi (w zakresie związanym z wykonaniem tej decyzji).

Limit kontroli jest liczony w tygodniach, a nie w dniach roboczych (nie można więc pomijać dni wolnych od pracy). Potwierdziło to Ministerstwo Gospodarki w wyjaśnieniach z 7 grudnia 2005 r. (odpowiedź na pytanie "Rz"), w których czytamy: "kontrola rozpoczęta u małego przedsiębiorcy 1 grudnia i trwająca nieprzerwanie cztery tygodnie, powinna zakończyć się 28 grudnia, niezależnie od systemu pracy kontrolowanego przedsiębiorcy oraz z uwzględnieniem wskazanej zasady, że kontrola odbywa się tylko w dni wykonywania działalności przez przedsiębiorcę". Więcej na temat wyliczania limitu kontroli pisaliśmy w DF z 5 grudnia2006 r. (a o zasadach prowadzenia kontroli wynikających zusdg w DF z31 października ub.r.).

Ograniczenia czasu kontroli nie dotyczą tylko wizyty w siedzibie podatnika. Kontrolujący nie mogą po czterech tygodniach przenieść się do urzędu i dalej sprawdzać firmę. Nie pozwala na to art. 285a § 1 ordynacji podatkowej, który mówi, że kontrolę prowadzi się w siedzibie podatnika, innym miejscu przechowywania dokumentacji lub w miejscach związanych z prowadzoną przez niego działalnością (dotyczy to również mieszkania, jeżeli jest tam wykonywana działalność).

Do szybkiego zakończenia wizyty u podatnika mobilizuje też ordynacja podatkowa. Art. 284b mówi o tym, kiedy trzeba kontrolę skończyć - bez zbędnej zwłoki, nie później niż w terminie wskazanym w upoważnieniu. Jeżeli kontroler zamierza go przekroczyć, powinien uprzedzić podatnika, podając przyczyny i wskazując nowy termin. Jeśli tego nie zrobi, dokumenty z czynności przeprowadzonych po terminie z upoważnienia nie mogą być dowodem w postępowaniu podatkowym.

Na wydłużenie kontroli zezwala także art. 83 ust. 3 usdg. Przedsiębiorcę trzeba powiadomić o przyczynach opóźnienia i wskazać nowy termin. Ponadto urząd może ponownie odwiedzić podatnika (nie zważając na ograniczenia), jeśli kontrola wykazała rażące naruszenie przepisów.

Jakie są skutki przekroczenia limitu? Ustawodawca po to wprowadził ograniczenia, aby ukrócić przewlekłe kontrole dezorganizujące pracę firm. Kontrole po terminie powinny więc być nieważne. Tak wynikało też z wyroku Sądu Rejonowego w Łodzi z 20 grudnia 2006 r. (XIXW 879/05), który opisywaliśmy w "Rz" z 2 marca br. Dotyczył on działań inspektorów sprawdzających legalność zatrudnienia, a sąd wyraźnie stwierdził, że kontrola prowadzona po terminie nie jest już kontrolą.

Trochę inna konkluzja wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 sierpnia2006 r. Wyrok dotyczył wprawdzie kontroli prowadzonej przez urząd kontroli skarbowej (którego, jak piszemy w ramce obok, nie dotyczą limity), ale sąd przedstawił też swoje poglądy na skutki jej przedłużenia. Jego zdaniem naruszenie limitów z usdg "nie dyskwalifikuje bezwzględnie wyników kontroli oraz nie czyni niemożliwym wydania merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie". Dalej czytamy, że "limity czasowe wynikające z art. 83 usdg należy traktować jako dyscyplinujące organ w załatwieniu sprawy, ich przekroczenie nie stanowi o utracie prawa doprowadzenia już wszczętej kontroli podatkowej ani też nie wpływa na ważność dokonanych już czynności kontrolnych".

Sąd pociesza podatników, że mogą się poskarżyć na niezałatwienie sprawy w terminie, a pracownik urzędu może być ukarany za opieszałość. Wątpliwa to jednak satysfakcja.

Od kontroli do sądu: przedstawiamy kolejny odcinek cyklu, w którym pokazujemy czytelnikom, jak się bronić przed fiskusem - od wszczęcia kontroli do rozstrzygnięcia w sądzie. Prezentujemy w nim prawa i obowiązki przedsiębiorcy, przebieg postępowania podatkowego, sposoby kwestionowania decyzji urzędu. Dzisiaj o tym, jakie są limity kontroli i jakie skutki powoduje ich przekroczenie.

- Urząd kontroli skarbowej obowiązują oczywiście ogólne terminy załatwiania spraw z ordynacji podatkowej - miesiąc albo dwa w zależności od stopnia ich skomplikowania - mówi Wojciech Pietrasiewicz, doradca podatkowy z Baker & McKenzie. - Te terminy można jednak w miarę swobodnie przedłużać.

Na pewno natomiast nie mogą nas wizytować dwa urzędy jednocześnie. Mówi o tym art. 82 ust. 1 usdg.

Czy urzędy skarbowe mogą bezkarnie przekraczać limity kontroli? Nie, chociaż tak może na pierwszy rzut oka wynikać z wyroku NSA z 29 sierpnia 2006 r. Sąd podkreślił, że przekroczenie terminu wynikającego z usdg nie dyskwalifikuje działań kontrolerów, mimo że narusza zasadę praworządności. Wydaje się jednak, że powyższa teza nie jest uniwersalna. To, czy naruszenie zasady praworządności jest na tyle istotne, że można zakwestionować działania kontrolerów, powinno być oceniane indywidualnie w każdej sprawie.

Konkluzja wyroku nie dotyczy jednak na pewno sytuacji, w której urząd przekroczył czas prowadzenia kontroli podatkowej określony w upoważnieniu bez jego uprzedniego przedłużenia. Dokumenty dotyczące czynności kontrolnych dokonanych po upływie terminu wskazanego w upoważnieniu nie są bowiem dowodem w postępowaniu, o ile kontroler nie zawiadomi podatnika o przyczynach opóźnienia i nie wskaże nowego terminu zakończenia kontroli. Takie zawiadomienie musi doręczyć podatnikowi jeszcze przed upływem "pierwotnego" terminu. Jeśli kontrolujący przekroczy ramy czasowe kontroli wskazane w upoważnieniu, podatnik będzie mógł skutecznie kwestionować jego późniejsze działania.