O interpretację wystąpiła spółka zajmująca się wydobywaniem kruszywa wapiennego, która ma jednoosobowy zarząd, a prezes jest jedyną osobą upoważnioną do jej reprezentowania. Często wyjeżdża na spotkania z kontrahentami, negocjacje, podpisywanie umów czy zakupy. Niejednokrotnie jest zobligowany do pokonywania znacznych odległości, zarówno w kraju, jak i zagranicą (odbywa nawet podróże międzykontynentalne).
We wniosku spółka podkreśliła, że prezes jest strategicznym ogniwem firmy. Dlatego postanowiła wykupić mu ubezpieczenie na życie połączone z funduszem kapitałowym. Zaznacza, że nie jest uposażona do otrzymania świadczenia w razie śmierci członka zarządu. Z umowy wynika, że spółka musi płacić okresowe składki. Pokryją one koszt ochrony ubezpieczeniowej. Nie ma możliwości ich odzyskania.