Samo porozumienie przetargowe to jeszcze nie zmowa - orzecznictwo

Działanie na szkodę dotyczy zawsze organizatora przetargu. Pokrzywdzonym przestępstwem nie mogą być inni uczestnicy przetargu, ponieważ prawo karne w tej sferze nie chroni i ch dóbr prawnych.

Aktualizacja: 10.11.2019 13:49 Publikacja: 10.11.2019 00:01

Samo porozumienie przetargowe to jeszcze nie zmowa - orzecznictwo

Foto: 123RF

W postanowieniu z 6 czerwca 2019 r. (sygn. III KK 130/18) Sąd Najwyższy sformułował interesujące tezy dotyczące przestępstwa zmowy przetargowej. Orzeczenie jest warte uwagi przynajmniej z dwóch względów. Po pierwsze, utrwala ono prezentowaną na gruncie art. 305 § 1 i 2 k.k. w orzecznictwie i literaturze wykładnię pojęcia wejścia w porozumienie oraz skutku w postaci narażenia na niebezpieczeństwo powstania szkody w związku z przestępstwem zmowy przetargowej. Po drugie, nie może ulec pominięciu fakt, że Sąd Najwyższy, utrzymując w mocy wyrok uniewinniający, wskazał także na leżące po stronie oskarżyciela powinności, to jest między innymi obowiązek precyzyjnego sformułowania zarzutu i dowodowego wykazania szkody oraz na subsydiarność prawa karnego gospodarczego względem innych dziedzin prawa. Druga z wymienionych kwestii ma znaczenie nie tylko w wykładni przesłanek przestępstwa zmowy przetargowej, ale również znaczenie szersze, odnoszące się do oceny innych zdarzeń występujących w obrocie gospodarczym z punktu widzenia norm prawa karnego.

Pozostało 86% artykułu

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Prawo w firmie
Podwykonawstwo a prawo zamówień publicznych. Co mówi orzecznictwo KIO?
Prawo w firmie
EUDR nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Co zakłada unijna regulacja?
Prawo w firmie
Komisja Europejska zaskarżyła Polskę do TSUE. Chodzi o minimalny podatek dochodowy
Prawo w firmie
Należyta staranność to nie bat na przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo w firmie
Czy kupowanie fałszywych opinii w internecie da korzyści podatkowe?