Aktualizacja: 19.02.2017 12:50 Publikacja: 19.02.2017 12:18
Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik
W sezonie jesienno-zimowym jeszcze wyraźniej widać dwie niepokojące tendencje w zakresie korzystania ze zwolnień lekarskich wśród zatrudnionych.
Z jednej strony mamy do czynienia z tzw. prezenteizmem. Nazwa pochodzi od angielskiego słowa „present", czyli obecny, i dobrze oddaje naturę tego zjawiska – to przychodzenie do pracy, mimo złego samopoczucia i wyraźnych symptomów choroby. Nierzadko zdarza się, że w obawie przed rozwiązaniem umowy pracownik ukrywa przed przełożonym fakt posiadania zwolnienia, decydując się na skorzystanie z możliwości wzięcia wolnego dopiero, gdy schorzenie uniemożliwia mu jakąkolwiek pracę.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas