Zamówienia: próbka – część oferty czy dokument

Powszechną praktyką na rynku zamówień publicznych, szczególnie gdy postępowanie ogranicza się do pewnego konkretnego, standardowego elementu lub składającego się niejako na całość przedmiotu zamówienia, jest żądanie przez zamawiającego próbki.

Publikacja: 04.03.2016 04:50

Celem formułowanego żądania jest możliwość dokładnego stwierdzenia, co i o jakich parametrach oferuje wykonawca, oraz potwierdzenie, że wskazany w ofercie przedmiot odpowiada wymogom postawionym przez zamawiającego.

Możliwość żądania próbki została literalnie wskazana w § 6 ust. 1 rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 19 lutego 2013 r. w sprawie rodzajów dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy, oraz form, w jakich te dokumenty mogą być składane (DzU z 2013 r., poz. 231). Jednak pomimo tak jednoznacznego uregulowania w kontekście kwalifikacji próbki wciąż budzi ona poważne wątpliwości wśród zamawiających. W zależności zatem od przyjętego stanowiska wobec kwalifikacji próbki – jako części oferty czy dokumentu przedmiotowego na potwierdzenie spełnienia warunków udziału w postępowaniu, podejmowane będą kolejno czynności związane z oceną próbki w trakcie badania i oceny ofert oraz ustalenie praw i obowiązków zarówno wykonawcy, jak i zamawiającego.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Prawo w firmie
Układy zbiorowe. Jest dobry sposób na ich upowszechnienie
Prawo w firmie
Przełomowy wyrok TSUE w sprawie odpowiedzialności zarządu za podatki spółki
Prawo w firmie
Co obejmie deregulacja? Zespół Brzoski może wrócić do gotowych projektów
Prawo w firmie
Zlikwidują Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców? Jest oświadczenie
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Prawo w firmie
Rząd wytoczy groźną broń przeciw szarej strefie. Dotknie rynku odzieży, obuwia i betonu