Przedsiębiorcy, którzy masowo zawierają umowy z konsumentami, posługują się zwykle przygotowanymi przez siebie wzorcami umów. Jest to zrozumiałe. Trudno byłoby bowiem negocjować za każdym razem i z każdym klientem umowę sprzedaży produktu albo świadczenia usług telekomunikacyjnych, ubezpieczeniowych, szkoleniowych czy też serwisowych. W praktyce wykorzystanie gotowego wzorca skraca czas negocjacji i pozwala przedsiębiorcy zapanować nad ilością i zakresem własnych zobowiązań. I warto zaznaczyć, że w takim stosowaniu wzorców nie ma nic nagannego, a prawo wyraźnie na to zezwala. Nie pozwala jednak na swobodne kształtowanie treści takich umów. Reguły, jakim powinien odpowiadać wzorzec umowy (regulamin, ogólne warunki umowy), w tym wyjaśnienia, jakiego typu zapisów nie powinno w nim być, zawarte są w przepisach kodeksu cywilnego. Co mówią one na ten temat?

Liczy się doręczenie

Przede wszystkim, jak już zostało zauważone, stosowanie tego typu dokumentów jest jak najbardziej legalne. I dotyczy to zarówno relacji przedsiębiorca – przedsiębiorca, jak i przedsiębiorca – konsument, chociaż z pewnymi różnicami. Wyraźnie wskazuje na to art. 384 k.c., który stanowi, że ustalony przez jedną ze stron wzorzec umowy, w szczególności ogólne warunki umów, wzór umowy, regulamin, wiąże drugą stronę, jeżeli został jej doręczony przed zawarciem umowy. Przepis ten dodaje, że w razie gdy posługiwanie się wzorcem jest w stosunkach danego rodzaju zwyczajowo przyjęte, wiąże on także wtedy, gdy druga strona mogła się z łatwością dowiedzieć o jego treści. Nie dotyczy to jednak umów zawieranych z udziałem konsumentów, z wyjątkiem umów powszechnie zawieranych w drobnych, bieżących sprawach życia codziennego. Dlatego przykładowo w publicznej pływalni może być dostępny regulamin korzystania z niej, ale nie musi on być osobiście wręczany każdemu klientowi, który kupuje bilet wstępu (i w ten sposób „podpisuje" umowę z przedsiębiorcą). Podobnie będzie z korzystaniem z kina i ustalonym przez firmę regulaminem, czy też zasadami przewozu osób i towarów w środkach komunikacji miejskiej. Odpowiednie ogólne warunki umów obowiązują także w tym ostatnim przypadku, co nie znaczy, że ich wzór musi być wręczany każdemu podróżnemu.

Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja, gdy klient podpisuje umowę ubezpieczenia lub zapisuje się na kurs w szkole języka obcego. Tego typu umowy nie będą już uznane za powszechnie zawierane i związane z drobnymi, bieżącymi sprawami życia codziennego. Dlatego w tych przypadkach przedsiębiorca ma obowiązek wręczyć wzór umowy, a w przypadkach, których by to dotyczyło, wręczyć np. regulamin.

Umowa przed wzorcem

Jeżeli wzorzec umowy jest tylko punktem wyjścia do dalszych negocjacji, a w ich wyniku pewne zapisy zostają zmodyfikowane, to wiążąca jest oczywiście ostateczna wersja. Czyli ta podpisana przez obie strony i uwzględniająca zmiany. Jeżeli okażą się one niekorzystne dla przedsiębiorcy, to nie może on powoływać się na zapisy wzorca lub regulaminu, które takich zmian nie zawierają. Wyraźnie wskazuje na to art. 385 § 1, który stanowi, że w razie sprzeczności treści umowy z wzorcem umowy strony są związane umową. Z kolei w relacjach przedsiębiorca – konsument niezwykle istotny jest § 2 tego artykułu. Nakazuje on formułować wzorzec umowy w taki sposób, aby wszystkie jego zapisy były jednoznaczne i zrozumiałe. Co więcej, postanowienia niejednoznaczne, jeżeli mimo wszystko znajdą się w jego treści, tłumaczy się na korzyść konsumenta. Chodzi o to, że w przypadku sporu pomiędzy firmą a jej klientem (osobą fizyczną, która działa w celach prywatnych, a nie zawodowych), sąd, który miałby rozstrzygać taki konflikt, będzie stosował wykładnię prokonsumencką. Może się więc okazać, że niejednoznaczny zapis, który z założenia miał dawać przewagę przedsiębiorcy, zostanie zinterpretowany na jego niekorzyść.

Skrajne przypadki

Na jeszcze większe ryzyko wystawia się ten przedsiębiorca, który nie tylko formułuje zapis umowny niejednoznacznie, ale robi to w taki sposób, który kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W takim przypadku, jeżeli zapis ten nie został uzgodniony indywidualnie, lecz jest właśnie zaczerpnięty z wzorca, w ogóle nie ma mocy wiążącej. Taką zasadę ustanawia art. 3851. Rygor nieważności nie ma wprawdzie mocy bezwzględnej, ponieważ nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, ale tylko wtedy, gdy zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy, z uwagi na naruszenie dobrych obyczajów i rażące naruszenie interesów klienta, nie wiąże stron, to i tak nadal są one związane kontraktem w pozostałym zakresie.

Reklama
Reklama

Ponieważ cytowany przepis odnosi się do klauzul nieuzgodnionych indywidualnie, to warto jeszcze wyjaśnić, że za takie uznaje się te zapisy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca kontraktu zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. W przypadku sporu, co do tego, czy dany zapis był wynegocjowany indywidualnie, czy też przeniesiony z wzorca, ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione w wyniku swobodnych negocjacji spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 3851 § 4). Ponieważ wykazanie tego będzie zwykle w interesie przedsiębiorcy, zatem to on będzie musiał udowodnić, że konsument miał realny wpływ na treść konkretnego zapisu. A będzie to trudne do udowodnienia, jeżeli zapis ten będzie identyczny z umieszczonym we wzorcu.

W  myśl art. 3852 oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Zmiana w trakcie trwania

W przypadku umów, które obowiązują przez dłuższy czas, może się zdarzyć, że przedsiębiorca chce zmienić ich ogólne warunki albo wprowadzić zmiany w regulaminie, które wpływają na zakres praw i obowiązków stron. Zgodnie z art. 3841 Kodeksu cywilnego jest to możliwe.  Jednak, aby wiązał on drugą stronę muszą zostać spełnione określone warunki. Zgodnie bowiem z tym przepisem wzorzec wydany w czasie trwania stosunku umownego o charakterze ciągłym wiąże drugą stronę, jeżeli zostały zachowane wymagania określone w art. 384, a strona nie wypowiedziała umowy w najbliższym terminie wypowiedzenia.

Przykładowe klauzule

Kodeks cywilny w art. 3853 wymienia także przykładowe klauzule, które w razie wątpliwości uważa się za niedozwolone, czyli takie, które mogą naruszać dobre obyczaje i interesy konsumentów. Przykładowo są to zapisy, które:

- wyłączają lub ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie,

- wyłączają lub istotnie ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania,

- przewidują postanowienia, z którymi konsument nie miał możliwości zapoznać się przed zawarciem umowy,

- zezwalają firmie na przeniesienie praw i przekazanie obowiązków wynikających z umowy bez zgody konsumenta,

- uzależniają zawarcie, treść lub wykonanie umowy od zawarcia innej umowy, niemającej bezpośredniego związku z kontraktem zawierającą oceniane postanowienie,

- uzależniają spełnienie świadczenia od okoliczności zależnych tylko od woli przedsiębiorcy,

- przyznają kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy,

- uprawniają firmę do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w tej umowie,

- przyznają tylko przedsiębiorcy uprawnienie do stwierdzania zgodności świadczenia z umową,

- wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania,

- nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego,

- stanowią, że umowa zawarta na czas oznaczony ulega przedłużeniu, o ile konsument, dla którego zastrzeżono rażąco krótki termin, nie złoży przeciwnego oświadczenia,

- wyłączają jurysdykcję sądów polskich lub poddają sprawę pod rozstrzygnięcie sądu polubownego polskiego lub zagranicznego albo innego organu, a także narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle ustawy nie jest miejscowo właściwy.