Aktualizacja: 09.12.2014 02:00 Publikacja: 09.12.2014 02:00
Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka Paweł Gałka
Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 r. nr 50, poz. 331 ze zm.). Oprócz istniejącej już odpowiedzialności finansowej przedsiębiorców (do 10 proc. przychodów firmy) za naruszenie reguł uczciwej konkurencji wprowadza ona odpowiedzialność osób zarządzających firmami. Kara, jaka może zostać nałożona za inicjowanie lub udział w porozumieniach najbardziej szkodliwych dla wolnego rynku, to nawet 2 miliony zł. Przykładowo chodzi tu o wspólne ustalanie cen (zmowa cenowa), warunków udziału w przetargu lub innym tego typu przedsięwzięciu zakłócającym zasady działania wolnego rynku z innymi/lub innymi przedsiębiorcami. I właśnie o tym przypomina prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, informując zarazem, że osoby, które chciałyby uniknąć osobistej odpowiedzialności, jaka może powstać po 18 stycznia, mają na to szansę. A daje ją program łagodzenia kar, czyli tzw. program leniency.
Zapowiadany na jesień drugi etap deregulacji ma przynieść więcej urzędowych „milczących zgód” i sprawniejszą wal...
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas