Statystyki zaprezentowane przez Główny Urząd Statystyczny potwierdzają, że faktoring jest coraz popularniejszą formą finansowania przedsiębiorstw.

W 2013 roku liczba klientów korzystających z usług faktoringowych wzrosła o 12,2 proc. (do niemal 8,5 tys.) w porównaniu z rokiem 2012.

Przybywa mniejszych

Dane GUS wskazują na wzrost liczby firm korzystających z faktoringu niemal we wszystkich segmentach, ale zdecydowanie największy wzrost widoczny jest wśród małych firm.

– Faktoring staje się coraz powszechniej dostępnym rozwiązaniem. Oferuje go coraz więcej instytucji finansowych, zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że stał się standardowym elementem oferty banków – uważa Sebastian Grabek, dyrektor ds. faktoringu HSBC Bank Polska.

– Z perspektywy małych firm duże znaczenie mogło mieć stworzenie oferty faktoringowej dla najmniejszych przedsiębiorstw, zwanej mikrofaktoringiem – dodaje ekspert. Jego zdaniem istotnym czynnikiem jest też fakt, że faktoring jest prostym rozwiązaniem, a zrozumienie jego funkcjonowania nie wymaga wysoce specjalistycznej wiedzy.

– Jest on przyjazny dla użytkowników z mniejszym doświadczeniem w korzystaniu z różnego rodzaju rozwiązań finansowych – mówi Sebastian Grabek. – Ponadto jest to produkt bardziej osiągalny dla niektórych firm, ponieważ kluczowe znaczenie ma tu jakość portfela należności, a nie kondycja finansowa faktoranta.

Zmiana kierunku

W branży faktoringowej od kilku lat widać wyraźny trend, zgodnie z którym nawet duże firmy faktoringowe, skoncentrowane dotąd na docieraniu do korporacyjnych klientów, sukcesywnie obniżają próg minimalnego poziomu rocznych obrotów, jakie klient musi spełniać, aby mógł ubiegać się o faktoring. Bardzo podobnie sytuacja wygląda w bankach.

– Zauważyć można ewolucję rynku w kierunku obsługi coraz  mniejszych podmiotów – mówi Jakub Ananicz, członek zarządu Faktorama. Jak dodaje, dynamicznie rozwija się tzw. mikrofaktoring dedykowany właśnie firmom z segmentu MSP, które dotychczas napotykały duże trudności w uzyskaniu zewnętrznego finansowania.

– Faktorzy uważali to za zbyt ryzykowne i nieopłacalne. Teraz się to zmienia – mówi Ananicz.

– Nie mam wątpliwości, że trend ten będzie się utrzymywał i z roku na rok nasycenie rynku MSP usługą faktoringową będzie rosło, ponieważ jest to najbardziej perspektywiczny obszar – uważa Grzegorz Pardela, członek zarządu Pragma Faktoring.

– Do tych klientów trzeba dostosować ofertę – zaznacza Pardela. – Tylko dopasowanie oferowanych narzędzi i stosowanej metodologii może przynieść przedsiębiorcom z sektora MSP oczekiwane rozwiązania, a  firmom faktoringowym zapewnić odpowiedni poziom bezpiecznych przychodów.

Kto może skorzystać

Procedury przyznawania finansowania i wymogi dokumentacyjne są coraz lepiej dostosowane do potrzeb i możliwości mniejszych przedsiębiorców.

– Nie muszą oni mieć audytowanych danych. Nie muszą też prowadzić pełnej księgowości, wystarczy książka przychodów i rozchodów oraz PIT za ostatnie dwa lata podatkowe – tłumaczy Grzegorz Pardela.

Aby otrzymać finansowanie, wystarczy wypełnić skrócony wniosek o faktoring oraz przekazać podstawowe dane o swoich odbiorcach i należnościach.

– Faktorzy skupiają się na spółkach, które posiadają znaczne przychody i osiągają dobre wskaźniki finansowe – mówi Arkadiusz Kleszcz, prezes Faktoramy.

Znane są jednak przypadki, gdy faktor finansuje firmy nowo powstałe lub przeżywające przejściowe kłopoty finansowe. Wszystko zależy od indywidualnych ustaleń.

A ile to wszystko kosztuje?

– Koszt faktoringu zwykle jest funkcją sytuacji finansowej przedsiębiorcy oraz liczby odbiorców i faktur, które faktor musi w trakcie trwania umowy obsłużyć – tłumaczy Andrzej Żbikowski, szef  ING Commercial Finance. – Nie odbiega on zbytnio od warunków oferowanych większym firmom, ale jest oczywiście elementem indywidualnej oceny ryzyka danego przedsiębiorcy i konkretnej transakcji przez faktora – dodaje Żbikowski.

Krzysztof Kuniewicz | dyrektor generalny  Bibby Financial Services

Dane GUS potwierdzają wzrost popularności faktoringu, który już dawno przestał być usługą zarezerwowaną dla dużych firm. Głównymi beneficjentami usługi faktoringowej są dziś małe i średnie firmy. W poprzednich latach obroty faktoringowe rosły dość dynamicznie przy stałej liczbie klientów. Ostatnie dwa lata pokazują wzrost i po stronie liczby klientów i po stronie obrotów.

To oznacza, że wzrost wolumenu nie jest zasługą wąskiego, stałego grona podmiotów. W coraz większym stopniu ten wzrost jest zasilany przez nowe podmioty.

Dzieje się tak dlatego, że oferta rynkowa jest bardzo zróżnicowana – mamy faktorów bankowych i podmioty niezależne, które mogą oferować usługi firmom w trudniejszej sytuacji lub transakcje mniej typowe. Dziś z faktoringu korzystają i firmy słabsze i te dynamicznie się rozwijające.

O skuteczności faktoringu szybko przekonują się również eksporterzy, ponieważ faktor ma większe niż inne podmioty możliwości radzenia sobie ze stroną prawną i techniczną dochodzenia należności na terytorium innego kraju.