Czas pracy osoby niepełnosprawnej w stopniu znacznym i umiarkowanym nie będzie mógł przekraczać siedmiu godzin na dobę i 35 godzin w tygodniu. Taką zmianę do ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych wprowadziła wchodząca dziś w życie nowelizacja.
Rozwiązanie to jest wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2013 r., który zakwestionował znowelizowane przepisy tej ustawy obowiązujące od początku 2012 r.
Do końca 2011 r. obowiązywała zasada, że czas pracy niepełnosprawnych w stopniu znacznym lub umiarkowanym wynosił maksymalnie siedem godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo. Od 2012 r. ich wymiar pracy wynosi maksymalnie osiem godzin na dobę i 40 tygodniowo. Niepełnosprawni mogą pracować krócej, ale tylko wtedy, gdy uzyskają zaświadczenie od lekarza uzasadniające obniżenie wymiaru czasu pracy.
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że podmioty nierówne – osoby pełnosprawne (i osoby z lekką niepełnosprawnością) oraz osoby ze znaczną lub umiarkowaną niepełnosprawnością – zostały potraktowane jednakowo pod względem wymiaru czasu pracy. Jest to niezgodne z art. 2 Konstytucji RP, czyli z zasadą sprawiedliwości społecznej.
Jak podkreśla sam projektodawca, skutki finansowe ustawy nie są znane.
35 godzin w tygodniu pracuje osoba z orzeczeniem, ale z płacą jak za 40
– Przy okazji skrócenia czasu pracy nie można obniżyć niepełnosprawnemu wynagrodzenia. Tacy pracownicy nie będą atrakcyjni na rynku pracy – mówi Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. I dodaje, że w przyszłości pracodawcy będą mogli dokonać restrukturyzacji tak, by ich działalność była bardziej konkurencyjna.
Osoba niepełnosprawna nie może być też zatrudniona w porze nocnej i w godzinach nadliczbowych.
– Ustawodawca z góry założył, że niepełnosprawny nie jest pełnowartościowym pracownikiem. Jeśli jednak którykolwiek z niepełnosprawnych straci zatrudnienie ze względu na to, że pracuje krócej, będzie to przejaw dyskryminacji. Taki pracownik będzie mógł iść do sądu – mówi Krzysztof Śmiszek, prezes Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Zgodnie z kodeksem pracy za dyskryminację należy się odszkodowanie nie niższe niż minimalna płaca. Orzecznictwo dopuszcza też możliwość dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę.
Bez względu na zmiany związane ze skutkami wyroku Trybunału Konstytucyjnego część niepełnosprawnych będzie mogła pracować w pełnym wymiarze czasu. Znowelizowanego przepisu art. 15 nie stosuje się bowiem do osób zatrudnionych przy pilnowaniu oraz gdy na wniosek osoby zatrudnionej zgodzi się na to lekarz. Koszty takich badań poniesie pracodawca.
podstawa prawna: ustawa z 10 czerwca 2014 r. nowelizująca ustawę o rehabilitacji zawodowej DzU z 1 lipca, poz. 877