Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, rozpatrując sprawę kontroli spółki akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy.
Jesienią ubiegłego roku Okręgowy Inspektor Pracy nakazał syndykowi masy upadłości wypłacić jednemu z pracowników spółki nagrodę jubileuszową w wysokości prawie ośmiu tysięcy złotych brutto, do której nabył on prawo w październiku 2011 roku oraz wypłacić innemu zatrudnionemu rentową odprawę pieniężną w wysokości ponad dwóch tysięcy dwieście złotych brutto, w związku z przyznaniem od lipca 2011 roku renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Obu nakazom nadano klauzule natychmiastowej wykonalności.
Odwołując się od decyzji syndyk wniósł o jej uchylenie i umorzenie prowadzonego postępowania jako bezprzedmiotowego, alternatywnie o uchylenie wydanego nakazu i przekazanie sprawy organowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu wskazał, że inspektor pracy wydając nakaz wypowiedział się jedynie o istnieniu zobowiązań oraz ich wymagalności, jednak nie odniósł się do zasad regulowania roszczeń w reżimie prawa upadłościowego. Przedstawiciel spółki wyjaśnił, że roszczenia te należą do wierzytelności zaliczonych do kategorii pierwszej zgodnie z regulacją zawartą w ustawie Prawo upadłościowe i naprawcze, a tym samym podlegają zaspokojeniu w miarę wpływu środków do masy upadłości. Zdaniem syndyka konsekwencją takiego rozwiązania jest to, iż właśnie ta ustawa stanowi lex specialis w stosunku do przepisów i terminów wypłaty świadczeń wynikających z prawa pracy.
Odwołujący wskazywał dalej, że inspekcja pracy nie badała w ogóle akt upadłościowych oraz bieżącej sytuacji przedsiębiorstwa z punktu widzenia interesu i bezpieczeństwa wszystkich wierzycieli, do której nie zaliczają się tylko i wyłącznie pracownicy.
Syndyk dodał na koniec, iż wobec zobowiązań pierwszej kategorii ciążących na nim nie ma zastosowania rygor natychmiastowej wykonalności, a w zakresie takich zobowiązań nie jest dopuszczalne wszczęcie postępowania egzekucyjnego w stosunku do masy upadłości.
Nakaz pozostał w obrocie. Inspekcja pracy wyjaśniła, że jej decyzja nie ma charakteru konstytutywnego i nie tworzy obowiązku wypłacenia świadczenia. Potwierdza jedynie obiektywnie istniejący obowiązek wypłaty określonych należności wynikających z obowiązujących przepisów prawa pracy. Natomiast wykonanie decyzji inspektora pracy stanowi tym samym wykonanie obowiązku o charakterze niepieniężnym.
Organ dodał również, iż w sytuacji gdy syndyk postanawia kontynuować prowadzenie działalności gospodarczej upadłego i zatrudniać pracowników winien zapewnić środki na finansowanie wynagrodzeń. Zdaniem inspekcji obecny status syndyka nie zwalnia go z obowiązku terminowego wypłacania wynagrodzeń, stanowiącego w świetle orzecznictwa podstawowy obowiązek pracodawcy.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który oddalił skargę syndyka. WSA 20 lutego 2014 roku orzekł, że syndyk musi pamiętać o obowiązku wypłaty zaległych wynagrodzeń, gdyż do podmiotów gospodarczych postawionych w stan upadłości likwidacyjnej zastosowanie znajdują zarówno przepisy prawa upadłościowego i naprawczego jak i przepisy kodeksu pracy w zakresie praw i obowiązków pracowników i pracodawców. Zdaniem sądu syndyk masy upadłości wszedł z chwilą ogłoszenia upadłości w istniejące stosunki pracy i jako pracodawca jest zobowiązany do przestrzegania przepisów prawa pracy i nie pozostaje poza kontrolą organów inspekcji pracy w tym zakresie.
Sąd wyjaśnił również syndykowi, że w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości z zakresie przestrzegania prawa pracy, inspekcja jest bezwzględnie zobowiązana do wydania nakazu, natomiast sama jego egzekucja to już odrębny temat, który obejmuje postępowanie egzekucyjne dotyczące obowiązków o charakterze niepieniężnym w innym postępowaniu (III SA/Gd 1063/13).
Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.