Artykuł 209 kodeksu spółek handlowych wskazuje, ?że w przypadku sprzeczności interesów spółki z interesami członka zarządu winien się on powstrzymać od udziału ?w rozstrzyganiu takich spraw i może żądać zaznaczenia tego w protokole. Dotyczy to nie tylko samego członka zarządu, ale również jego współmałżonka, krewnych do drugiego stopnia (a więc w linii bocznej i prostej) i powinowatych do drugiego stopnia, a także osób, z którymi jest powiązany osobiście. Tak więc w opisanej sytuacji członek zarządu winien wstrzymać się od udziału w rozstrzyganiu spraw, ponadto może żądać zaznaczenia tego w protokole. Przy czym zauważyć należy, że powinowactwo jest następstwem małżeństwa i stosunkiem między małżonkiem a krewnymi drugiego małżonka (czy to w linii prostej, czy w linii bocznej), które trwa mimo ustania małżeństwa. Generalnie chodzi o stosunki faktyczne ?i prawne, a więc zarówno narzeczeństwo, byłe małżeństwo ?czy również współposiadanie udziałów w innej spółce może rodzić konflikt interesów. Wymieniony przepis jest przejawem prymatu ochrony interesu spółki nad prywatnym interesem członka jej zarządu (postanowienie Sądu Najwyższego ?z 11 marca 2010 r., IV CSK 413/09).
Ustawodawca ogólnie wskazał, że chodzi o powstrzymanie się od udziału w rozstrzyganiu spraw, co oznacza, że członek zarządu nie powinien głosować w danej sprawie, aczkolwiek nie ma przeszkód, aby uczestniczył w posiedzeniu zarządu. ?W takim przypadku członek zarządu może zażądać wpisania odpowiedniej adnotacji w protokole posiedzenia zarządu. Nie ma też przeszkód, aby członek zarządu powstrzymał się od uczestnictwa w danym punkcie obrad posiedzenia zarządu.
Przykład
Joachim Kowalski jest członkiem zarządu w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością „Kama". Podczas posiedzenia zarządu 3 grudnia 2013 roku jednym z punktów obrad posiedzenia (punkt 9) była kwestia windykacji zaległości wynikającej z tytułu świadczenia usług na rzecz firmy PPHU „Olo" Katarzyna Kowalska. Należy ona do żony Joachima Kowalskiego. Firma „Olo" nie uregulowała bowiem wszystkich zaległości w płatnościach wynikających z wystawionych faktur. ?W związku z zachodzącą sprzecznością interesów członka zarządu, który chciałby kolejnego odroczenia przez firmę „Kama" terminu płatności zaległości wobec firmy „Olo", z interesami spółki, oświadczył on, że powstrzymuje się od głosowania w punkcie 9 posiedzenia zarządu. Interesem spółki nie jest bowiem odraczanie płatności zaległości wynikającej z faktur, a jej windykacja. Firma „Kama" sama ma problemy płatnicze i kolejne odroczenie zaległości spowodowałoby konieczność zaciągnięcia przez „Kamę" kredytu ?w rachunku bieżącym.
Warto przypomnieć, że skutecznym reprezentantem spółki w sprawie toczącej się przeciwko niej o nieopłacone składki ?z zakresu ubezpieczeń społecznych nie może być członek jej zarządu, albowiem wyklucza go sam fakt potencjalnego konfliktu interesów (postanowienie Sądu Najwyższego?z 5 października 2011 r., II UZP 9/11).