Nie oznacza to jednak, że zachowanie członka zarządu występującego „w imieniu spółki" jest bez znaczenia w ocenie oświadczenia woli spółki kapitałowej (art. 60 k.c.).

Nie wprost

To oświadczenie nawet w aspekcie czynności prawnej może być wyrażone przez każde zachowanie, a ocena w tym względzie zależy od indywidualnych okoliczności sprawy.

Tak uznał SN w wyroku z 28 czerwca 2012 r. (II PK 290/11). Nie można skupiać się tylko na samym oświadczeniu woli jako warunku czynności prawnej, gdyż w pracowniczym zatrudnieniu decyduje powtarzalna praca określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez niego. Stąd nawet początkowo nieważna umowa o pracę ze względu na to, że nie zawarły jej podmioty wymienione w art. 210 § 1 k.s.h., nie wyklucza pracowniczego zatrudnienia przez czynności dorozumiane.

Przykład

Pracownika zatrudniono w spółce na umowę o pracę na czas nieokreślony jako dyrektora spółki, a po roku powołano go na członka jej zarządu. Na podstawie kolejnych aneksów do umowy jego wynagrodzenie zwiększyło się 3-krotnie. W spółce nie było rady nadzorczej ani pełnomocnika powołanego do reprezentowania spółki wobec członka jej zarządu. Gdy pracownik wypowiedział angaż, spółka uznała, że pobrał nienależne wynagrodzenie, gdyż kolejne aneksy zwiększające je do 15 tys. zł były nieważne. A to dlatego, że nie dochowano reżimu reprezentacji spółki z art. 210 k.s.h.

Spółka skierowała sprawę do sądu. Ten uznał, że umowa o pracę w tym zakresie była ważna w sposób dorozumiany, gdyż umowę o pracę zawarto w sposób ważny, a spółka, dopuszczając powoda do pracy na zmienionych warunkach i realizując zobowiązanie, zawarła z nim angaż na zmienionych warunkach. Zmianę wysokości wynagrodzenia ujmowano w dokumentacji i przy realizacji odpowiednich obowiązków składkowych oraz podatkowych, gdyż przez cały czas spółka zatrudniała członka zarządu jako pracownika.

Przy takim ustaleniu nie można stwierdzić naruszenia art. 60 k.c., gdyż wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde (jakiekolwiek) zachowanie, uzewnętrzniające tę wolę wyraźnie albo dorozumianie, które w okolicznościach towarzyszących w sposób dostatecznie zrozumiały wyraża wolę wywołania skutków prawnych.

Reżim nieważności umowy o pracę z braku warunków z art. 210 § 1 k.s.h. traci zatem na znaczeniu. Także podjęcie przez pełnomocnika ustanowionego uchwałą zgromadzenia wspólników czynności reprezentacyjnej zgodnie z art. 210 § 1 k.s.h. sprzecznej z wytycznymi wspólników nie powoduje jej nieważności w rozumieniu art. 104 zd. pierwsze k.c. w zw. z art. 300 k.p. (wyrok SN z 12 maja 2011 r., II PK 325/10).

Art. 210 § 1 k.s.h. określa wyjątki od ustanowionej w art. 201 § 1 k.s.h. zasady reprezentacji spółki przez zarząd. Jednoznacznie wskazuje na radę nadzorczą i pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników jako podmioty wyłącznie uprawnione do reprezentacji spółki w umowach z członkami jej zarządu.

Oznacza to, że w umowie z członkiem zarządu pełnomocnik ustanowiony uchwałą zgromadzenia wspólników reprezentuje spółkę, a nie jej wspólników oraz że w takiej umowie spółki nie mogą reprezentować osoby i organy inne niż określone w art. 210 § 1 k.s.h., w tym zgromadzenie wspólników. Podejmując uchwałę stanowiącą podstawę podjęcia czynności reprezentacyjnych zgodnie z art. 210 § 1 k.s.h., zgromadzenie wspólników nie działa na podstawie art. 3 k.p.

Wspólnicy nie są bowiem pracodawcą. Taki status przysługuje spółce, a ich zgromadzenie nie jest ani organem spółki, do którego należy prowadzenie jej spraw i reprezentacja w rozumieniu art. 38 k.c., ani organem zarządzającym pracodawcą uprawnionym do dokonywania czynności w sprawach z zakresu prawa pracy, o którym stanowi art. 31 k.p. Ponadto art. 210 § 1 k.s.h. nie wymaga podejmowania przez wspólników każdorazowo uchwały umocowującej pełnomocnika do dokonywania poszczególnych czynności reprezentacyjnych w umowach z członkami zarządu.

Nie zobowiązuje go także do stosowania się do uchwał wspólników, jak czyni to np. art. 282 k.s.h. w stosunku do likwidatora, przewidując jego podporządkowanie wspólnikom w stosunkach wewnętrznych. Należy zatem przyjąć, że podjęcie przez pełnomocnika czynności nawet sprzecznej z wytycznymi wspólników nie powoduje jej nieważności.

Rozwiązanie angażu

W orzecznictwie dominuje stanowisko, że uchwała odwołująca członka zarządu spółki z o.o. pozbawia go korporacyjnego statusu prawnego (przymiotu piastuna organu osoby prawnej). Dzieje się to z chwilą podjęcia takiej uchwały lub w innym terminie w niej wskazanym, chyba że uchwałę tę skutecznie podważy się w trybie przepisów prawa handlowego i wyeliminuje z obrotu prawnego prawomocnym orzeczeniem sądu gospodarczego.

Oznacza to, że rada nadzorcza spółki z o.o. może wypowiedzieć angaż odwołanemu prezesowi jej zarządu, podejmując na tym samym posiedzeniu jedną lub najwyżej 2 kolejne i bezpośrednio powiązane ze sobą związkiem czasowo-przyczynowo-skutkowym uchwały, w następstwie których z chwilą odwołania z funkcji pełnionej w zarządzie spółki ustaje korporacyjny stosunek członkostwa, jeżeli czynność ta zostaje bezpośrednio połączona z podjęciem uchwały o wypowiedzeniu z tej przyczyny umowy o pracę. Tak uznał SN w wyroku z 6 kwietnia 2011 r. (II PK 255/10).