Jednym z rodzajów umów o pracę jest ta zawarta na czas zastępstwa nieobecnego pracownika (art. 25 § 1 k.p.).

Przyjmuje się ją po to, aby kontynuować pracę na stanowisku czasowo opuszczonym przez nieobecnego. Po ten typ angażu pracodawcy najczęściej sięgają, gdy trzeba zastąpić osobę, która korzysta z uprawnień rodzicielskich lub choruje.

Data rozwiązania

W praktyce zawieranie takich umów powoduje wątpliwości interpretacyjne, np. w sprawie daty jej rozwiązania. Co do zasady jest nią ostatni dzień nieobecności zastępowanego, ponieważ umowę taką zawiera się na zastępstwo nieobecnego. Nie można przy tym przyjąć, że dniem takim jest dzień powrotu pracownika z absencji.

W takim wypadku jest to pierwszy dzień pracy powracającego, natomiast umowa z zastępującym została rozwiązana w ostatnim dniu, w którym podwładny zastępował chorującego. Nie może bowiem dojść do sytuacji, w której w tym samym dniu pracę świadczą zarówno pracownik zastępujący, jak i zastępowany.

Przykład

Pracownik A zastępował pracownika B, którego nieobecność spowodowana była długą chorobą. Po kilku miesiącach absencji 14 maja 2013 r. (wtorek) pracownik stawia się bez uprzedzenia w firmie i oświadcza, że jego lekarz prowadzący ocenił jego stan zdrowia na zadowalający, przedstawił zaświadczenie lekarskie i wezwał pracodawcę do dopuszczenia go do wykonywanej pracy. Po przeprowadzeniu badań kontrolnych przez lekarza zakładowego szef musi dopuścić zdrowego pracownika do wykonywanych obowiązków.

14 maja 2013 r. do pracy stawił się też pracownik zastępujący, zatrudniony na czas zastępstwa. W tym dniu nie wolno go dopuścić do wykonywania pracy, ponieważ jego angaż rozwiązał się w ostatnim dniu nieobecności chorego, czyli 13 maja 2013 r. (poniedziałek).

Jak to rozumieć

Wielu pracodawców ma kłopot ze zdefiniowaniem pojęcia zastępstwa i zastanawia się, czy każda nieobecność podwładnego może uzasadniać przyjęcie pracownika na zastępstwo. Odpowiedź jest pozytywna. Przykładowo będzie to czasowe oddelegowanie pracownika do innej pracy. Sprawia, że powstały w ten sposób wakat wypełni przyjęcie pracownika na zastępstwo. Mogą to być też czasowe awanse wewnętrzne w strukturze firmy spowodowane absencją osoby zatrudnionej na stanowisku kierowniczym.

Przykład

Pracownikowi będącemu kierownikiem wyodrębnionej komórki organizacyjnej szef udzielił urlopu bezpłatnego na dwa lata. W tym czasie zastępować go będzie awansowany na to stanowisko jeden z szeregowych pracowników tej komórki. Oznacza to, że zatrudniony zostaje pracownik na zastępstwo.

Powrót kierownika po dwóch latach absencji spowoduje przejście zastępującego na poprzednią posadę i rozwiązanie angażu z zatrudnionym na czas zastępstwa.

Piętrowe kombinacje

Może się też zdarzyć, że z powodów zdrowotnych, rodzicielskich lub organizacyjnych kilku pracowników kolejno zastępuje siebie wzajemnie na jednym stanowisku. Przykładowo u pań korzystających z uprawnień rodzicielskich tę samą posadę zajmuje trzecia lub czwarta osoba kolejno mająca zwolnienie związane z urlopem macierzyńskim czy wychowawczym.

Przykład

Na stanowisku w dziale księgowości zatrudniona została pracownica 1, która postanowiła skorzystać z przysługującego jej trzyletniego urlopu wychowawczego. Na jej miejsce zatrudniono na czas zastępstwa pracownicę 2, która po urodzeniu dziecka korzysta obecnie z przysługującego jej urlopu macierzyńskiego. W związku z tym szef zatrudnił kolejną pracownicę 3, zastępującą drugą nieobecną. Tu kolejność zastępowania jest istotna. Pracownica 3 nie może zastępować pracownicy 1, gdyż ta zastępowana jest przez nieobecną pracownicę 2.

Z umów o pracę na czas zastępstwa powinno wynikać zastępowanie wyłącznie poprzedniej osoby. W razie powrotu pierwszej kobiety umowy o pracę zostaną rozwiązane z drugą i trzecią, a przy powrocie drugiej z pracy odejdzie pani nr 3. Gdyby szef w umowie o pracę z pracownicą 3 postanowił, że zastępować będzie pracownicę 1, powrót do firmy pracownicy 2 nie spowodowałby rozwiązania angażu z trzecią. Dałoby to niechciany efekt wykonywania pracy na jednym stanowisku przez dwie osoby jednocześnie.

Przy wymówieniu trzy dni robocze

Gdy pojawia się konieczność rozwiązania angażu zawartego na czas zastępstwa, choć do pracy nie wrócił jeszcze zastępowany, szef może go wypowiedzieć. Musi przy tym zachować okres wymówienia, który wynosi trzy dni robocze (art. 33

1

k.p.).

Powszechne przepisy nie definiują pojęcia dnia roboczego. W praktyce pracodawcy różnie go rozumieją. Przyjmuje się jednak, że dniem roboczym jest każdy dzień kalendarzowy z wyłączeniem jedynie niedziel i świąt. Taka definicja zupełnie uniezależnia bieg trzech dni roboczych od harmonogramu czasu pracy pracownika.

Przykład

W piątek szef wymówił umowę o pracę na zastępstwo zatrudnionemu od poniedziałku do piątku, z dwoma dniami wolnymi od pracy (sobotą i niedzielą). Okres wypowiedzenia rozpocznie swój bieg w sobotę i zakończy się we wtorek. Nie ma przy tym znaczenia, że sobota jest dniem wolnym od pracy z tytułu przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy.

Ma ona charakter zwykłego dnia roboczego i dlatego „wchodzi" do okresu wypowiedzenia. Gdyby jednak w sobotę wypadło święto, okres taki rozpoczynałby się od pierwszego zwykłego dnia kalendarzowego przypadającego po świątecznej niedzieli.

Autor współpracuje z Kancelarią Adwokacko-Radcowską Gujski i Zdebiak