W świetle polskiego prawa koncyliacja, czy też mediacja nie jest postępowaniem, w którym udział mógłby być wymuszony na którejkolwiek ze stron. Koncyliacja będzie miała miejsce tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy zgodę na jej przeprowadzenie wyrażą obydwie strony sporu.
W pewnych sytuacjach samo wszczęcie mediacji może nie mieć źródła w porozumieniu przeciwników procesowych, natomiast dalszy los uzgodnień, czy też w ogóle samo podjęcie jakichkolwiek konstruktywnych działań mających na celu zażegnanie konfliktu, jest realizowane wedle uznania stron. Oznacza to, że obligatoryjnego postępowania koncyliacyjnego sensu stricto w sprawach gospodarczych w zakresie jakim dałoby się zmusić stronę konfliktu do udziału w mediacji nie ma.
Zawsze można przerwać
Każda ze stron, bez podania powodu, w każdym momencie może od negocjacji odstąpić, bez żadnych negatywnych dla niej konsekwencji prawnych wynikających z tej czynności. Dotyczy to w szczególności sytuacji, gdy strony zawarły zawczasu umowę o mediację. Skierowanie stron do mediacji zależy, co do zasady, od uznania sądu, natomiast postanowienie o skierowaniu do mediacji nie podlega zaskarżeniu.
Z kolei strona sporu, zgodnie w prawem może skutecznie sprzeciwić się mediacji, nie wyrażając stosownej zgody. Należy nadmienić, że doktryna nie jest zgodna w kwestii interpretacji „wyrażania zgody" – czy mamy tu do czynienia ze swoistym domniemaniem zgody, czy też musi być ona jasno wyartykułowana. Jedno jest pewne – brak zgody skutkuje bezskutecznością postanowienia sądu.
Sytuacja tzw. obligatoryjnej koncyliacji została ujęta w art. 2021 kodeksu postępowania cywilnego: Jeżeli strony przed wszczęciem postępowania sądowego zawarły umowę o mediację, sąd kieruje strony do mediacji na zarzut pozwanego zgłoszony przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy.
Formalny zarzut istnienia umowy o mediację skutkuje obligatoryjnym skierowaniem stron przez sąd do mediacji. Z kolei dobrowolny charakter tej instytucji nasuwa wniosek, że i w tej sytuacji strona niezainteresowana może nie wyrazić na nią zgody.
Nawet zawarcie ważnej umowy o mediację nie niesie ze sobą żadnych poważnych skutków prawnych, ponieważ każda ze stron jest w pełni władna decydować o dalszym losie umowy (co zostało już niejednokrotnie skrytykowane w literaturze przedmiotu).
Wspólnotowe propozycje
Na poziomie wspólnotowym od pewnego czasu trwają prace mające na celu propagowanie alternatywnych metod rozstrzygania sporów. Swego czasu proponowano utworzyć instytucję obowiązkowej mediacji w pewnej kategorii sporów. Obecnie najdoskonalej realizuje te postulaty ustawodawstwo brytyjskie, gdzie tradycja zażegnywania konfliktów w drodze mediacji jest szczególnie bogata.
Tamtejszy sędzia ma m.in. w sprawach cywilnych szerokie uprawnienia w kwestii kierowania stron do mediacji, co może czynić wielokrotnie. Właśnie w sprawach konfliktów między przedsiębiorcami koncyliacja odgrywa szczególną rolę, ciesząc się dużą popularnością. Zaznaczenia wymaga fakt, że tamtejsza ugoda, zawarta między przedsiębiorcami w toku mediacji nie wymaga sądowego zatwierdzenia, wiążąc skutecznie układające się strony.
Efektywnie i oszczędnie
Koncyliacja jest dotychczas najbardziej efektywną i oszczędną formą rozstrzygania sporów. Postępowanie sądowe, sformalizowane i kosztowne, nie służy szybkiemu zażegnywaniu konfliktów, dlatego obecnie można zaobserwować „trend" legislacyjny, mający na celu zachęcenie społeczeństwa, a zwłaszcza przedsiębiorstw, do korzystania z usług mediatorów.
Jego wyrazem jest m.in. na poziomie krajowym ustawa o mediacji cywilnej z 28 lipca 2005 r. oraz na poziomie wspólnotowym Dyrektywa UE 2008/52/EC o niektórych aspektach mediacji w sprawach cywilnych i handlowych. Obydwie regulacje mają funkcjonalne zadanie propagowania mediacji jako efektywnej alternatywy względem procesu sądowego, oraz co za tym idzie, zwiększenie dostępu społeczeństwa do wymiaru sprawiedliwości.
Są i wady
Koncyliacja, prócz niezaprzeczalnych zalet takich jak wyżej wspomniana szybkość, efektywność, oszczędność, fachowość i poufność uzgodnień, posiada też pewne wady. Zalicza się do nich brak sankcji, a więc niewymuszalność dokonanych uzgodnień (dopiero wraz z zatwierdzeniem ugody przez sąd możliwa jest jej egzekucja), a także brak gwarancji w kwestii takiej jak dwuinstancyjność postępowania mediacyjnego.
Mediacja jako forma rozstrzygania konfliktów wymaga oczywiście czasu, aby w pełni zafunkcjonować w świadomości społecznej.
—dr Ewelina Stobiecka, partner zarządzający w Kancelarii TaylorWessing e|n|w|c| w Warszawie
—Tomasz Łebek partner w Kancelarii Prawnej NAVI LEX będącej częścią NAVI GROUP S.A