Jeden z oferentów – Info TV Operator – który brał udział w przetargu ogłoszonym przez Radio Koszalin, wprowadził w formularzu ofertowym sporo zmian. Przekreślił ceny w wielu rubrykach, wpisał nowe. Podpisał zmiany w dwóch miejscach. Jego oferta okazała się najkorzystniejsza – wygrał przetarg na emisję programów radia.
Z decyzją nie zgadzał się jednak drugi oferent – EmiTel, i zakwestionował przetarg m.in. z powodu nieparafowanych poprawek. Złożył odwołanie do KIO. Przekonywał bowiem, że zgodnie z warunkami określonymi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia wszystkie zmiany w tekście ( poprawki, przekreślenia, dopiski) powinny być podpisane lub parafowane przez wykonawcę, w przeciwnym razie miały nie być uwzględnione.
Izba oceniła jednak, że warunek podpisania lub parafowania zmian oferty jest tylko formalny. Te braki nie mogą więc spowodować odrzucenia oferty na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 2 prawa zamówień publicznych. KIO wskazała, że każe on odrzucić ofertę, ale po stwierdzeniu merytorycznej niezgodności z materialnym wymaganiem zamawiającego. I to jedynie gdy nie można jej usunąć. Bo o niezgodności oferty ze specyfikacją można mówić wtedy, gdy nie odpowiada ona w pełni przedmiotowi zamówienia, czyli nie zapewnia jego wykonania, tak jak wymaga zamawiający (sygnatura akt: KIO 1442/12).
Izba wskazała też, że postanowienia specyfikacji nie mogą zmieniać bezwzględnie obowiązujących przepisów ustawy. A ta w art. 87 ust. 2 pzp nakazuje zamawiającemu poprawić ofertę wykonawcy. Info TV Operator popełniła typowy błąd rachunkowy. Wynikał z nieprawidłowego mnożenia. „Stanowi to oczywistą omyłkę rachunkową i podlega obligatoryjnemu poprawieniu na podstawie art. 87 ust. 2 pkt 2 pzp".
–Jeżeli z pozostałych elementów oferty wynika jednoznacznie jej treść i można stwierdzić, że pomyłka rachunkowa ma charakter oczywisty, to likwiduje ją sam zamawiający – zwraca uwagę adwokat Grzegorz Mazurek, były wiceprezes Krajowej Izby Odwoławczej.