Tak wynika z art. 116 § 1 pkt 1 lit. b ordynacji podatkowej (op). Orzecznictwo pokazuje, że trudno jest spełnić ten warunek.
W wyroku WSA w Gliwicach z 16 czerwca 2009 r. (III SA/Gl 1514/ 08, orzeczenie prawomocne) czytamy, że „członek zarządu może uwolnić się od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki dopiero wówczas, gdy wykaże, iż nie ponosi winy również nieumyślnej, a więc, że nie przewidywał i nie mógł w żaden sposób przewidzieć, iż zaistniała w danym momencie sytuacja finansowa w spółce wymaga zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości bądź wszczęcia postępowania układowego w celu zapewnienia ochrony interesów jej wierzycieli przed niewypłacalnością”.
Nie pomogą więc tłumaczenia członka zarządu, że niewiele wiedział o działalności spółki.
Zarząd musi znać sytuację firmy
W orzeczeniu z 19 lutego 2009 r. (II UK 100/07) Sąd Najwyższy wskazał, że „powoływanie się przez prezesa zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na nieznajomość stanu finansów spółki jako przyczynę niezgłoszenia wniosku o upadłość nie jest okolicznością uzasadniającą zwolnienie go od odpowiedzialności za zaległości podatkowe na podstawie art. 116 op.
Zgodnie z art. 201 § 1 kodeksu spółek handlowych zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę. Wynika stąd obowiązek posiadania przez każdego członka zarządu elementarnej wiedzy o najważniejszych sprawach spółki. Nieznajomość kondycji finansowej spółki i brak zainteresowania wnioskodawcy tą kwestią stanowi zawinione przez niego zaniechanie wykonywania podstawowych obowiązków.
Obowiązki te nakładają na członków zarządu powołane przepisy prawa, nie mogą więc być one przerzucane na inne osoby (…) Jeżeli zatem przyczyną niezgłoszenia wniosku o upadłość była niewiedza wnioskodawcy, to w żadnym razie nie jest to okoliczność świadcząca o braku winy w rozumieniu art. 116 op.”.
Choroba może być wytłumaczeniem
W pewnych sytuacjach członek zarządu może uniknąć odpowiedzialności, jeśli udowodni, że w terminowym złożeniu wniosku o upadłość przeszkodził mu zły stan zdrowia.
Świadczy o tym wyrok WSA w Gliwicach z 19 marca 2012 r. (I SA/Gl 640/ 11, nieprawomocny). Wynika z niego, że choroba uniemożliwiająca pełnienie obowiązków członka zarządu i podejmowania jakichkolwiek decyzji w sprawie spółki może być brana pod uwagę jako potencjalna przesłanka egzoneracyjna wynikająca z treści art. 116 § 1 pkt 1 lit. b op (brak winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęciu postępowania zapobiegającego upadłości).
W sprawie tej strona skarżąca przedłożyła „Protokół przekazania” z 21 listopada 2006 r. Dokumentem tym przekazała obowiązki wiceprezesowi. Przyczyną było dalsze pogarszanie się stanu zdrowia oraz brak możliwości pełnienia na bieżąco obowiązków związanych z funkcją prezesa zarządu. Treść tego dowodu korespondowała z wyjaśnieniami skarżącego z 29 stycznia 2010 r., w których ponownie wskazano na przekazanie obowiązków wiceprezesowi spółki i chorobę oraz odwołanie z pełnienia funkcji 15 lutego 2007 r. Zdaniem sądu organ podatkowy miał obowiązek zbadać te okoliczności.
Taka sama wykładnia przepisów wynika z wyroku WSA w Białymstoku z 20 września 2011 r. (I SA/Bk 625/10, nieprawomocny). W tej sprawie poza sporem pozostawało, że u skarżącego stwierdzono chorobę psychiczną mogącą spowodować u niego stan wyłączenia całkowitej lub częściowej świadomości jego działania w określonym czasie.
Sąd wskazał: „Nie budzi wątpliwości również fakt, że okoliczność ta może stanowić przesłankę egzoneracyjną dla skarżącego, uwalniającą go od odpowiedzialności za zaległości podatkowe jako członka zarządu spółki z o.o. (brak winy). W takiej sytuacji w ocenie sądu niezwykle istotną kwestią pozostaje ustalenie przez organy podatkowe czasokresu pozostawania przez skarżącego w stanie wyłączającym możliwość jego świadomego funkcjonowania”.
Dowody świadczące o braku winy muszą być jednak przekonujące. WSA w Lublinie w wyroku z 8 lutego 2012 r. (I SA/Lu 770/11, nieprawomocny) uznał bowiem, że „choroba i nieobecność w pracy nie są wystarczającą okolicznością egzoneracyjną, poza tym argumenty te nie zostały poparte stosownymi dowodami, poza kartą wypisu szpitalnego potwierdzającą kilkudniowy pobyt w szpitalu”.
Choroba nie będzie także wytłumaczeniem, gdy w tym czasie członek zarządu nie powstrzymywał się od wykonywania czynności zarządczych w spółce (podpisywania dokumentów, ustanawiania pełnomocników). Tak wynika z wyroku WSA we Wrocławiu z 30 marca 2011 r. (I SA/Wr 1225/ 10, prawomocny).
Sąd nie szuka nowych dowodów
NSA w wyroku z 18 listopada 2005 r. (FSK 2548/2004)
wskazał, że „istnienie albo nieistnienie przesłanek wyłączających odpowiedzialność członka zarządu na podstawie art. 116 § 1 pkt 1 lit. b op nie ma charakteru okoliczności uzupełniającej, lecz jest okolicznością zasadniczą.
Kwestia ta – o charakterze faktycznym – podlega badaniu na etapie postępowania podatkowego, a nie sądowego. Ciężar dowodu istnienia wspomnianych okoliczności spoczywa na członku zarządu. W sytuacji gdy członek zarządu wykazał bierność w postępowa- niu podatkowym, nie można czynić sądowi zarzutu, że nie prowa- dził z urzędu uzupełniającego postępowania dowodowego”.