Osobom starszym, niepełnosprawnym, dzieciom czy organizatorom imprez sportowych mogą pomagać wolontariusze. W zamian za swoje czynności takie osoby nie dostaną jednak gratyfikacji. Nie o to też im chodzi.

Bardziej liczy się chęć niesienia pomocy czy zdobycia doświadczenia, ale nie każdy zainteresowany zostanie ochotnikiem. Powód? Powinien mieć kwalifikacje i spełniać wymagania odpowiednie do rodzaju i zakresu wykonywanych świadczeń, jeżeli obowiązek posiadania takich umiejętności i spełniania określonych wymagań wynika z przepisów. Tak nakazuje art. 42 ustawy z 24 kwietnia 2003 o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (DzU z 2010 r. nr 234, poz. 1536 ze zm., dalej ustawa).

Jeśli np. praca wolontariusza polega na udzielaniu pomocy prawnej, powinien mieć odpowiednie wykształcenie, które będzie wiązało się z taką pracą. Podobnie, gdy chodzi o zadania wymagające wiedzy i kwalifikacji medycznych. Nie każdy też skorzysta z pomocy ochotnika. Najczęściej zwracają się o nich fundacje, stowarzyszenia, związki wyznaniowe, spółdzielnie socjalne czy kluby sportowe.

Niezbędne ustalenia

Świadczenia wolontariuszy są nieodpłatne. Czy to znaczy, że mogą być dowolne? Nie. Są bowiem wykonywane w myśl porozumienia zawartego z korzystającym. Tak wynika z art. 44 ust. 1 ustawy. – Zgodnie z nim porozumienie powinno określać zakres, sposób i czas wykonywania świadczenia przez wolontariusza na rzecz korzystającego. Powinno też zawierać postanowienie o możliwości jego rozwiązania – wyjaśnia Karolina Rzepa, aplikantka adwokacka z Kancelarii Prawnej Gessel.

A czy taka umowa może mieć formę ustną? – Tak. Jeśli jednak wolontariusz wykonuje świadczenie przez dłużej niż 30 dni, ustawa nakazuje, aby porozumienie było sporządzone na piśmie – dodaje prawniczka. Ponadto także na żądanie ochotnika korzystający musi potwierdzić na piśmie treść porozumienia.

Więź, która łączy wolontariusza z korzystającym, nie jest jednak stosunkiem pracy. Ma charakter cywilnoprawny. Dzieje się tak, mimo że wykazuje pewne cechy zbliżone do stosunku pracy, np. wolontariusz nie działa samodzielnie i wykonuje swoistą pracę pod kierownictwem.

To nie angaż

– W sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, a nie pracy. Dzięki temu stronom wolno zawierać porozumienie na zasadzie swobody umów z ograniczeniami przewidzianymi w ustawie – mówi Karolina Rzepa.

Choć wolontariusz nie jest pracownikiem, to świadczenie musi wykonać osobiście. Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 2009 (I PK 123/2009). Zgodnie z nim umowa wolontariatu nie może zawierać postanowienia o upoważnieniu osoby trzeciej do wykonywania pracy w miejsce wolontariusza, bo jest to sprzeczne z jej celem. W tym wyroku SN uznał też, że bezwzględnie nieważna jest zawarta dla pozoru umowa o wykonywanie pracy w zakresie wolontariatu, jeśli zamiarem zatrudnionego nie jest rzeczywiste świadczenie nieodpłatnych usług na rzecz organizacji pożytku publicznego. A ukryta pod nią umowa, przewidująca odpłatność za wykonywaną pracę w formie zapomogi i zakładająca wykonywanie zadań w warunkach podporządkowania pracowniczego, jest umową o pracę.

Zgodnie z bhp

Na korzystającym ze świadczeń wolontariusza ciążą też pewne obowiązki. Przede wszystkim musi informować go o ryzyku dla zdrowia i bezpieczeństwa związanym z wykonywanymi świadczeniami oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami. Ma też zapewnić, na zasadach dotyczących pracowników, bezpieczne i higieniczne warunki wykonywania świadczeń. Dotyczy to również konieczności dostarczenia właściwych środków ochrony indywidualnej.

Jeśli organizacja korzystająca z pomocy ochotnika wyśle go w podróż służbową, pokryje mu koszty wyjazdu i wypłaci diety. Zastosuje przy tym takie same zasady, jak dla pracowników. Niekiedy jednak delegacji nie sfinansuje. Tak będzie, jeśli wolontariusz zwolni korzystającego w całości lub w części z tego obowiązku. Tu uwaga! Musi przy tym zachować formę pisemną pod rygorem nieważności. Korzystający może też pokrywać inne niezbędne koszty ponoszone przez wolontariusza związane z wykonywaniem świadczeń na jego rzecz. Dozwolone jest także finansowanie szkoleń. Przy czym taka edukacja powinna mieścić się w zakresie zadań wykonywanych przez ochotnika.

Z polisą NNW

Korzystający musi ponadto zagwarantować wolontariuszowi ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Tak jest, gdy ochotnik pracuje krócej niż 30 dni. Gdy dłużej, ochrona ubezpieczeniowa w tym zakresie spoczywa na budżecie państwie. Wolontariuszowi mogą też przysługiwać świadczenia zdrowotne. Czy je otrzyma, zależeć będzie od korzystającego z jego usług. Obowiązku nie ma. Fundacja czy spółdzielnia może też zapewnić wolontariuszowi ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, a swoim zakresem polisa obejmie wykonywane świadczenia.

Opinie i zaświadczenia

Na żądanie ochotnika korzystający musi wydać pisemne zaświadczenie o wykonaniu przez niego świadczeń, w tym o zakresie realizowanych zadań. Natomiast na prośbę wolontariusza fundacja lub stowarzyszenie może przedstawić pisemną opinię o wykonaniu przez niego świadczeń.

Czytaj również:

Zobacz więcej w serwisie:

Umowy cywilnoprawne w zatrudnieniu » Umowa o pracę czy cywilnoprawna

Kadry i płace » Bezrobotny i stażysta w firmie