Kontrola w firmie przebiega wówczas sprawniej, a właściciele ani zarząd nie muszą w niej uczestniczyć. Szkoda, że niewielu przedsiębiorców faktycznie korzysta z tego rozwiązania. Najczęściej nie wiedzą, że mają taką możliwość.
Przypomnijmy, że zgodnie z art. 281a ordynacji podatkowej podatnicy, płatnicy i inkasenci, a także ich następcy prawni mogą wyznaczyć osobę, która będzie upoważniona do ich reprezentowania podczas kontroli podatkowej. Takich osób można wyznaczyć kilka, co jest dużym ułatwieniem w razie urlopów lub delegacji. Co ważne, mogą być zatrudnione na podstawie umowy o dzieło czy zlecenie, nie tylko na podstawie umowy o pracę. Przepisy wymagają jedynie, by była to osoba fizyczna mająca pełną zdolność do czynności prawnych, co wyklucza możliwość wskazania jako reprezentanta np. biura księgowego.
Zakres czynności, do których może zostać upoważniona osoba reprezentująca, jest stosunkowo szeroki. Jest uprawniona do odbioru zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej, wyrażenia zgody na rozpoczęcie kontroli przed upływem siedmiu dni oraz złożenia wyjaśnień i zastrzeżeń do protokołu kontroli, a także wszystkich czynności kontrolnych.
Co zyskują przedsiębiorcy? Przede wszystkim nie muszą osobiście uczestniczyć w kontroli, mogą w tym czasie zająć się bieżącymi sprawami firmy. Istotne jest również, iż osoba uprawniona koordynuje kontakty firmy z fiskusem oraz dostarcza niezbędnych informacji. Warto oczywiście zadbać wcześniej o jej odpowiednie przeszkolenie, aby wiedziała, jak się zachować podczas kontroli (np. jakie uprawnienia posiadają kontrolujący oraz jakie obowiązki spoczywają na podatniku).
Autor jest prawnikiem w kancelarii WKB Wierciński Kwieciński Baehr
Zobacz więcej w serwisie:
»
»