[b]Tak brzmi wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 26 sierpnia 2010 r. (KIO/1750/10)[/b]

[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]

Przetarg dotyczył dostawy specjalistycznego lasera do szpitala. Jedna z firm zainteresowanych tym zamówieniem uznała, że zamawiający powinien odrzucić ofertę wybraną jako najkorzystniejsza, gdyż jej złożenie stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.

Dowodziła, że wykonawca, który złożył tę ofertę zaproponował laser niemieckiej produkcji. Tyle że to – przynajmniej zdaniem odwołującej się firmy – jest niemożliwe ze względu na uwarunkowania prawne. Otóż laser ten został opatentowany przez austriackiego producenta. W Niemczech jest chroniony patentem, a uprawniony poczynił też kroki, by tę ochronę rozszerzyć na terytorium całej UE, gdyż zostało już opublikowane europejskie zgłoszenie patentowe.

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

Krajowa Izba Odwoławcza orzekła, że odwołująca się firma nie udowodniła popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji, a więc nie ma podstaw do odrzucenia zakwestionowanej przez nią oferty.

Zwróciła uwagę, że uznanie działania za czyn nieuczciwej konkurencji wymaga zakwalifikowania go jako konkretnego deliktu ujętego w rozdziale 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2A1BB5706572986DF5AA39C1C97FD5C7?id=170546]ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link] bądź też nieujętego w nim, ale mieszczącego się w regulacji ujętej w art. 3 tej ustawy.

Przyznała przy tym, że możliwość stwierdzenia przez zamawiającego czynu nieuczciwej konkurencji i podejmowania na tej podstawie decyzji o odrzuceniu oferty jest wątpliwa.

Skład orzekający przyznał, że od momentu opublikowania europejskiego zgłoszenia patentowego uprawnionemu przysługuje tymczasowa ochrona. Nie dowodzi to jednak jednoznacznie popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji.

Jeżeli rzeczywiście oferowany przez wybranego wykonawcę produkt podlega ochronie przysługującej z tytułu europejskiego zgłoszenia patentowego, to odwołujący na gruncie przepisów prawa własności przemysłowej czy też konwencji o udzielaniu patentów europejskich ma prawo wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym przeciwko osobie lub firmie, która jego prawa narusza.

Pozycja zamawiającego jest w tym stosunku irrelewantna, ponieważ spór toczył się będzie między stronami niezależnymi od zamawiającego.

Co więcej, roszczenia odszkodowawcze polegać mogą na żądaniu zaniechania naruszenia, wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a w przypadku zawinionego naruszenia można żądać naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych lub przez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości, np. odpowiadającej opłacie licencyjnej. Nie zachodzi więc niebezpieczeństwo niewykonania zamówienia na rzecz zamawiającego, ponieważ ewentualny spór nie będzie dotyczył etapu realizacji zamówienia.

Zdaniem izby zamawiający nie miał obowiązku badania, czy proponowane przez wykonawców produkty objęte są ochroną patentową.