Po [b]uchwale Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2010 r. (II UZP 1/10)[/b] do naszej redakcji napływa wiele pytań od czytelników, jak mogą załatwić formalności, dzięki którym otrzymają wyższe świadczenie z ZUS. Orzeczenie to potwierdziło bowiem prawo osób prowadzących działalność gospodarczą do swobodnego podwyższania składek na ubezpieczenia społeczne, nawet tuż przed przejściem na zasiłek chorobowy czy macierzyński.
Po co te komplikacje? Dzięki temu np. kobieta prowadząca działalność gospodarczą i spodziewająca się dziecka może tuż przed przejściem na urlop macierzyński przystąpić do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego i za cenę jednej podwyższonej składki pobierać nawet 5 tys. zł zasiłku macierzyńskiego miesięcznie przez najbliższe pół roku.
[srodtytul]Na wokandzie[/srodtytul]
Istota orzeczenia SN jest taka, że w myśl obecnie obowiązujących przepisów ZUS nie ma prawa kwestionować decyzji przedsiębiorcy. Nawet jeśli podwyższenie składek nastąpiło tuż przed przejściem na takie świadczenie, a po zakończeniu jego pobierania prowadzący działalność obniżył wysokość składek do ustawowego minimum.
Osoby, które decydują się na kombinacje z wysokością składek, muszą jednak pamiętać, że uchwała, która zapadła przed SN, wiąże ZUS jedynie w tym konkretnie wypadku. Nic nie stoi na przeszkodzie, by inspektorzy urzędu nadal kwestionowali decyzje innych przedsiębiorców zachęconych tym rozstrzygnięciem do podwyższania sobie świadczeń w podobnych sytuacjach. Ostatecznie to i tak dopiero sąd rozstrzygnie, czy decyzja o wstrzymaniu wypłaty podwyższonego zasiłku była niezgodna z prawem.
[srodtytul]Kiedy kontrola [/srodtytul]
Jeśli ZUS będzie chciał zakwestionować wysokość zasiłku wypłacanego kobiecie w ciąży, zrobi to w momencie, gdy wystąpi ona o wypłatę podwyższonego świadczenia. Urząd wyda wtedy decyzję, w której obniży wysokość należnego zasiłku do ustawowego minimum (w zależności od tego, od jakiej podstawy bizneswoman opłacała podstawowe składki, czyli 60 proc. przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia, lub na preferencyjnych zasadach, czyli 30 proc. minimalnego wynagrodzenia).
To właśnie w tym momencie należy zdecydować, czy warto odwołać się do sądu, czy nie. Odwołanie wysyłamy do oddziału ZUS, który wydał niekorzystną decyzję. Jeśli ZUS nie zmieni zdania, sam prześle akta sprawy do sądu.
[wyimek]Osoby prowadzące działalność gospodarczą mają prawo do swobodnego podwyższania składek na ubezpieczenia społeczne, nawet tuż przed przejściem na zasiłek chorobowy czy macierzyński[/wyimek]
Z uchwałą SN z 21 kwietnia w ręku taka sprawa jest praktycznie wygrana (choć zawsze istnieje ryzyko, że sąd nie zgodzi się z tym rozstrzygnięciem i wyda inny wyrok). Proces wiąże się jednak z koniecznością wynajęcia prawnika, który pomoże przedsiębiorcy przebrnąć przez sądową procedurę. Należy się liczyć także z tym, że ZUS będzie odwoływał się od każdego wyroku, licząc na zmianę niekorzystnego orzecznictwa.
Choć ZUS ma dziesięć lat na kontrolę prawidłowości opłacania składek, raczej nie należy się spodziewać, że skorzysta z możliwości, by za kilka lat zakwestionować przyznany teraz zasiłek.
Osoby starające się o podwyższone świadczenia powinny, na wszelki wypadek, zachować przez najbliższe kilkanaście lat wszelkie dokumenty związane ze zgłoszeniem się do dobrowolnego ubezpieczenia wypadkowego, druki DRA potwierdzające zmiany w wysokości podstawy, od której były płacone składki i liczone świadczenia, oraz wszystkie dowody (wydruki przelewów bankowych, potwierdzenie z poczty) dotyczące tego, że składki na ubezpieczenia zostały opłacone w terminie.
Szczególnie te ostatnie są najważniejsze, bo żaden bank nie trzyma takich informacji dłużej niż kilka lat.
[ramka][b]Jakie odsetki[/b]
W razie odwołania od niekorzystnej decyzji ZUS, wstrzymującej wypłatę podwyższonego zasiłku, warto pamiętać, aby już na początku tego postępowania upomnieć się o wypłatę odsetek od zaległego świadczenia.
Tylko wtedy sąd, który zajmie się tą sprawą, będzie miał podstawę do ich naliczenia. Jeśli takie roszczenie nie zostanie zgłoszone przed rozpoczęciem procesu, przedsiębiorca nie dostanie tych dodatkowych pieniędzy z urzędu. A może to być dość pokaźna kwota.
Odsetki ustawowe wynoszą bowiem 13 proc. w skali roku. Przyjmując, że kwota roszczenia przeciwko ZUS może w takiej sytuacji przekroczyć nawet 20 tys. zł zaległego świadczenia, wówczas za każdy miesiąc zwłoki w wypłacie świadczeniobiorca dostanie ponad 200 zł.[/ramka]