[b]Pracownica przebywająca na urlopie macierzyńskim właśnie poinformowała nas, że chce skorzystać z obniżenia wymiaru etatu (z całego na pół) zamiast z urlopu macierzyńskiego. Ze złożonego w tej sprawie wniosku wynika, że mniejszy wymiar czasu pracy będzie ją obowiązywał przez 12 miesięcy. Czy w tym czasie część jej zadań możemy powierzyć osobie, która teraz ją zastępuje? Dalibyśmy jej umowę na zastępstwo.[/b]

[b]Tak[/b]. Pracownik uprawniony do urlopu wychowawczego może złożyć pracodawcy pisemny wniosek o obniżenie jego wymiaru czasu pracy do wymiaru nie niższego niż połowa pełnego wymiaru czasu pracy w okresie, w którym mógłby korzystać z takiego urlopu. Jest to zgodne z art. 186[sup]7[/sup] k.p. Natomiast pracodawca musi uwzględnić wniosek.

Podanie składa się na dwa tygodnie przed rozpoczęciem wykonywania pracy w obniżonym wymiarze czasu pracy. Jeżeli zostało złożone bez zachowania terminu, pracodawca obniża wymiar czasu pracy nie później niż z dniem upływu dwóch tygodni od złożenia pisma.

Okres, w którym pracownik korzysta ze zmniejszonego wymiaru czasu pracy w części, o jaką obniżono rozmiar zatrudnienia, należy traktować jako czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy. A to upoważnia pracodawcę do skorzystania z umowy na czas określony zawieranej w celu zastępstwa pracownika. Zatem czytelnik może zawrzeć umowę na zastępstwo za pracownicę korzystającą z obniżenia wymiaru etatu przez czas, w którym przysługuje jej prawo do urlopu macierzyńskiego.

W przypadku opisanym w pytaniu będzie to 12 miesięcy. Przy czym trzeba pamiętać, że osoba obniżająca wymiar czasu pracy na podstawie art. 186[sup]7[/sup] k.p. w trakcie korzystania z tego uprawnienia może jeszcze zmodyfikować swój czas pracy (w granicach kodeksowych, zatem do połowy etatu). Oznacza to, że może go odpowiednio zwiększyć lub zmniejszyć.

W przypadku czytelnika może się zdarzyć, że przykładowo podwładna po pół roku zechce podwyższenia wymiaru czasu pracy z połowy do trzech czwartych albo nawet powrotu do pełnego etatu. Dlatego podczas sporządzania umowy o zastępstwo na czas jej nieobecności warto nie wprowadzać sztywnego oznaczenia terminu, na jaki jest zawarta umowa, np. przez podanie konkretnej daty kalendarzowej.

Lepszy byłby zapis powiązany z ewentualnymi zmianami w tym okresie, czyli np., że umowa ustaje z dniem powrotu zastępowanej pracownicy do pełnego wymiaru czasu pracy.

[i]Podstawa prawna:

– art. 186[sup]7[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy (tekst jedn. DzU z 1998 r. nr 21, poz. 94 ze zm.)[/link][/i]