Podjęcie działalności konkurencyjnej przez członka zarządu wobec spółki będącej jego pracodawcą zawsze uzasadnia wypowiedzenie mu umowy o pracę. Podkreślał to również [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 1 lipca 1998 r. (I PKN 218/98)[/b]. W końcu działalność konkurencyjna jest działaniem nielojalnym i godzącym w dobro pracodawcy. Odbiera pracodawcy dotychczasowych klientów i przez to zmniejsza jego potencjalne zyski.
Na tym jednak nie koniec. [b]W razie uznania, że naruszenie obowiązku dbania o dobro zakładu pracy nastąpiło z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa pracownika, pracodawca może rozwiązać z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy.[/b] Tak też wskazywał[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 3 marca 2005 r. (I PK 263/04).[/b]
[srodtytul]Działalność bez zgody [/srodtytul]
W taki sposób należałoby też ocenić postępowanie członków zarządu spółki z o.o., którzy podejmują pracę w konkurencyjnym przedsiębiorstwie bez zgody spółki.
Przypomnijmy, że zakaz konkurencji członków zarządu spółek z o.o. jest określony w przepisach kodeksu spółek handlowych i obowiązuje bezpośrednio z mocy prawa. Zgodnie z art. 211 k.s.h. członek zarządu nie może bez zgody spółki zajmować się interesami konkurencyjnymi ani też uczestniczyć w spółce konkurencyjnej jako wspólnik spółki cywilnej, spółki osobowej lub jako członek organu spółki kapitałowej bądź uczestniczyć w innej konkurencyjnej osobie prawnej jako członek organu. Zakaz ten obejmuje także udział w konkurencyjnej spółce kapitałowej w przypadku posiadania co najmniej 10 proc. udziałów lub akcji tej spółki albo prawa do powołania co najmniej jednego członka zarządu. Jeśli umowa spółki nie stanowi inaczej, zgody udziela organ uprawniony do powołania zarządu.
[srodtytul]Nie można być dyrektorem [/srodtytul]
Zakaz konkurencji został ukształtowany szeroko. Członkowie zarządu spółki z o.o. nie mogą więc działać w interesie podmiotów konkurencyjnych wobec ich spółki ani też sami prowadzić działalności konkurencyjnej. Przykładowo, nie mogą pracować w konkurencyjnych przedsiębiorstwach, być ich agentami, zleceniobiorcami lub pełnomocnikami czy też prowadzić we własnym imieniu lub za pośrednictwem osób trzecich przedsiębiorstwa konkurencyjnego do swojej spółki.
Nie mogą także być wspólnikami konkurencyjnych spółek cywilnych lub osobowych spółek handlowych niezależnie od tego, czy prowadzą sprawy spółki czy nie. Nie mogą też być członkami organów konkurencyjnych spółek kapitałowych lub uczestniczyć w innej konkurencyjnej osobie prawnej jako członek organu (np. być dyrektorem konkurencyjnego przedsiębiorstwa państwowego). Warto zwrócić uwagę na stanowisko [b]Sądu Najwyższego, który w wyroku z 6 marca 2006 r. (II PK 211/05)[/b] podnosił, że pracownik – członek zarządu spółki handlowej narusza pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.), w przypadku gdy bez jej zgody uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako członek zarządu spółki kapitałowej (art. 211 § 1 k.s.h.). Wynika to z faktu, że szczególna pozycja w spółce członka zarządu nadaje mu uprawnienia do podejmowania decyzji kierowniczych, lecz zarazem nakłada także wyjątkowe obowiązki co do rzetelności i sumienności oraz troski o interesy spółki.
[ramka][b]Przykład[/b]
Adam Z. będący członkiem zarządu spółki X zajmował się także interesami konkurencyjnej firmy Y, w której pełnił funkcję prokurenta. W związku z informacjami nabytymi w spółce X doprowadził do zawarcia przez firmę Y umowy o współpracy z producentem, z którym negocjacje w tym zakresie prowadziła też spółka X. Producent ten po zawarciu umowy z firmą Y zrezygnował z dalszych negocjacji ze spółką X. Takie działanie Adama Z. zostało uznane za nielojalne i sprzeczne z zakazem konkurencji wiążącym go jako członka zarządu. Został więc odwołany z pełnionej funkcji. Rozwiązano też z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia. Ponieważ jego postępowanie wyrządziło spółce X szkodę, wystąpiła ona do sądu z powództwem o zasądzenie od Adama Z. odszkodowania.[/ramka]
[ramka][b]Lepiej uważać na to, co się mówi [/b]
Za naruszenie obowiązku lojalności wobec spółki należałoby uznać popieranie przez członka zarządu szkodzących pracodawcy działań zmierzających do ogłoszenia jego upadłości, a zwłaszcza przejęcia maszyn i urządzeń przez spółkę, w której pracownik jest udziałowcem (por. [b]wyrok SN z 28 kwietnia 1997 r., I PKN 118/97[/b]). Przykładowo więc, gdyby członek zarządu rozpoczął własną działalność gospodarczą i równocześnie rozpowszechniał informacje o rychłej upadłości swego pracodawcy w celu przejęcia jego dotychczasowych klientów, to takie postępowanie należałoby uznać za naruszające w sposób ciężki jego obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy. Spółka zaś w takiej sytuacji byłaby w pełni uprawniona do rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy.[/ramka]
[i]Autor jest sędzią w Sądzie Okręgowym w Kielcach [/i]