[b]– W firmie obowiązuje dwumiesięczny okres rozliczeniowy (styczeń, luty). W styczniu zatrudniony wypracował dziesięć dobowych nadgodzin. W lutym szef samodzielnie zrekompensował je czasem wolnym. W sumie oddał zatrudnionemu 15 godzin. To spowodowało, że nie wypracował on wymiaru czasu pracy na ten miesiąc. Czy to oznacza, że wolno mu zapłacić mniej?[/b] – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Pracę w godzinach nadliczbowych można zrekompensować czasem wolnym od pracy. Udzielamy go na wniosek pracownika albo bez niego. Wynika tak z art. 151[sup]2[/sup] k.p.
[srodtytul]Nie zawsze na wniosek[/srodtytul]
Czas wolny udzielony na wniosek pracownika ma taki sam wymiar jak praca w godzinach nadliczbowych.
Za dwie nadgodziny udzielamy więc odpowiednio dwóch godzin czasu wolnego od pracy. Inaczej jest, gdy zatrudniony nie wnioskuje o rozliczenie nadgodzin w tej formie.
Gdy następuje to z naszej inicjatywy, dajemy mu czas wolny w wymiarze o połowę wyższym niż wymiar pracy w godzinach nadliczbowych. Jeżeli zatem podwładny przepracował dwie godziny nadliczbowe, to pracodawca udziela mu trzech godzin czasu wolnego od pracy. Jeżeli godzin nadliczbowych było dziesięć, to pracownik dostanie 15 godzin czasu wolnego.
[srodtytul]Najlepiej w tym samym miesiącu[/srodtytul]
Udzielenie czasu wolnego za pracę w godzinach nadliczbowych bez wniosku pracownika, czyli w wymiarze o połowę wyższym, musi przypadać w przyjętym okresie rozliczeniowym i nie może powodować obniżenia wynagrodzenia za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.
[ramka][b]Przykład 1[/b]
Zatrudniony zarabia 5 tys. zł. Okres rozliczeniowy obejmuje styczeń i luty. W styczniu wymiar czasu pracy wynosił 168 godzin, a w lutym 160.
W styczniu zatrudniony przepracował dziesięć godzin ponad dobową normę. Za ten czas szef udzielił wolnego w lutym z własnej inicjatywy. Oddał mu 15 godzin (1 godzina : 1,5 godziny) co spowodowało, że w lutym zatrudniony przepracował zaledwie 145 godzin. Natomiast w styczniu 178 godzin. Liczymy wynagrodzenie za te dwa miesiące:
[b]STYCZEŃ[/b]
- 5000 zł : 168 godzin (wymiar czasu pracy w styczniu) = 29,76 zł
- 29,76 x 10 = 297,60 zł
- 5000 zł + 297,60 zł = 5297,60 zł (tyle należy wypłacić pracownikowi)
[b]LUTY[/b]
Tutaj wypłacamy pełną stawkę 5000 zł za całe 160 godzin (wymiar czasu pracy w lutym). Nie ma znaczenia, że zatrudniony przepracował zaledwie 145 godzin.[/ramka]
Powyższe wyliczenia nasuwają jeden wniosek: nie opłaca się oddawać czasu wolnego bez wniosku pracownika w innym miesiącu niż ten, w którym wystąpiły nadgodziny.
Gdyby rekompensata nastąpiła w tym samym miesiącu co praca nadliczbowa, to szef nadpłaciłby tylko wynagrodzenie za niedopracowany czas w tym miesiącu.
[ramka][b]Przykład 2[/b]
Zatrudniony zarabia 5000 zł. Okres rozliczeniowy obejmuje styczeń i luty. W styczniu wymiar czasu pracy wynosił 168 godzin, a w lutym 160. W styczniu zatrudniony przepracował dziesięć godzin ponad dobową normę. Za ten czas szef udzielił mu w tym samym miesiącu czasu wolnego bez wniosku pracownika. Oddał mu 15 godzin (1 godzina : 1,5 godziny), co spowodowało, że w styczniu zatrudniony przepracował zaledwie 163 godziny [(168 + 10) – 15]. Natomiast w lutym pracował zgodnie z wymiarem. Za styczeń dostanie normalne wynagrodzenie, czyli 5000 zł, pracodawca nadpłaci zatem tylko za pięć niedopracowanych godzin. Za luty pracownik również dostanie wynagrodzenie w zwykłej wysokości.[/ramka]
[srodtytul]Pensje mogą być różne[/srodtytul]
A co, jeśli zatrudniony złoży wniosek o odbiór wolnego? Czy dopuszczalne są wówczas różnice w poborach? Jak najbardziej.
[ramka][b]Przykład 3[/b]
Przyjmijmy, że w styczniu zatrudniony przepracował ponad dobową normę dziesięć godzin. Dokładnie tyle samo czasu wolnego odebrał w lutym. Na skutek tego w tym miesiącu przepracował tylko 150 godzin. Zatem o dziesięć godzin mniej niż wynosi ustawowy wymiar czasu pracy (160 godzin).
W związku z tym pensja zatrudnionego będzie mniejsza. Zakładając, że jego wynagrodzenie zasadnicze wynosi 5000 zł, w lutym powinien był otrzymać 4687,50 zł. Obliczyliśmy to tak:
- 5000 zł : 160 = 31,25 zł
- 31,25 zł x 10 = 312,50 zł
- 5000 zł – 312,50 zł = 4687,50 zł
W styczniu natomiast pracownik dostał o 297,60 zł więcej (liczymy tak, jak w przykładzie 1).[/ramka]
Dlatego że art. 151[sup]2[/sup] k.p. zastrzega zachowanie poziomu pensji tylko wtedy, gdy to sam pracodawca rekompensuje nadgodziny czasem wolnym.
Natomiast gdy pracownik wnioskuje o takie rozliczenie, nie przewiduje takiej gwarancji.