Nie ma znaczenia, że praca w wolną sobotę czy niedzielę przypadła w okresie przed podwyżką.
W firmie obowiązuje czteromiesięczny okres rozliczeniowy. Sobota jest dniem wolnym z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Mimo to zatrudniony przepracował w tym dniu 12 godzin oraz odpowiednio osiem i dziesięć godzin w dwie niedziele. W czasie tego okresu rozliczeniowego zatrudniony dostał podwyżkę (ma stałe wynagrodzenie miesięczne), ale jednocześnie odebrano mu dodatek funkcyjny. Jak w takiej sytuacji zrekompensować pracę nadliczbową? Czy podstawę wyliczeń stanowi wynagrodzenie po podwyżce bez dodatku funkcyjnego z ostatniego miesiąca? A może powinniśmy rozliczyć każdą nadgodzinę oddzielnie, stosując wynagrodzenie z miesiąca, w którym wystąpiła?
Z przepisów wprost nie wynika, w jakim terminie należy płacić normalne wynagrodzenie oraz dodatki za nadgodziny dobowe i średniotygodniowe. Nie mówią one tym bardziej, co zrobić, jeżeli w trakcie okresu rozliczeniowego zmieni się podstawa ich wyliczeń. Eksperci radzą jednak, aby uwzględniać wysokość uposażenia z okresu, w którym zatrudniony nabył prawo do świadczeń za pracę nadliczbową. Odebranie bądź przyznanie jednego z dodatków wpływa tylko na wysokość normalnego wynagrodzenia. Dodatki za nadgodziny pozostają takie same, bo szacując ich wysokość, uwzględniamy tylko płacę zasadniczą.
Wysokość dodatków za pracę nadliczbową zależy od tego, w jakim dniu i godzinach do niej doszło. Praca powyżej ośmiogodzinnej normy czasu pracy (w systemie podstawowym) to nadgodziny dobowe, za które płacimy normalne wynagrodzenie oraz 100- lub 50-proc. dodatek. Jeżeli natomiast pracownik pracował w wolną sobotę, niedzielę lub święto, to przekroczył średniotygodniową normę. Jednak zapłata za to jest zróżnicowana. Zasadniczo za pracę w dniu wolnym z racji przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy (np. w sobotę) płacimy normalne wynagrodzenie i oddajemy dzień wolny w innym terminie. Wynika tak z art. 151
3
k.p. Dodatek dajemy wyjątkowo, gdy odebranie wolnego jest niemożliwe, np. z powodu zamknięcia okresu rozliczeniowego.
Inne zasady obowiązują przy pracy świadczonej w niedzielę lub święto (art. 151
11
k.p.). W pierwszej kolejności szef zapewnia inny dzień wolny. Jeżeli jednak podwładny nie będzie mógł z niego skorzystać, to do końca okresu rozliczeniowego pracodawca wskazuje drugi termin. Gdy i wtedy zatrudniony go nie odbierze, przysługuje mu 100-proc. dodatek. W
uchwale z 15 lutego 2006 r. (II PZP 11/05) Sąd Najwyższy
uznał, że dozwoloną pracę w niedzielę gratyfikuje się tylko jednym dodatkiem.
U czytelnika zatrudniony stracił podczas okresu rozliczeniowego dodatek funkcyjny i zyskał na pensji. Te ruchy płacowe przekładają się na rachunki za nadgodziny. Normalne wynagrodzenie obejmuje płacę zasadniczą, wynikającą ze stawki osobistego zaszeregowania, oraz dodatkowe składniki o charakterze stałym, jeśli pracownik nabywa do nich prawo na podstawie przepisów obowiązujących w firmie (wyrok SN z 3 czerwca 1986 r., I PRN 40/86). Jednym z nich jest właśnie dodatek funkcyjny.
Inaczej liczymy same dodatki za nadgodziny. W porównaniu z normalnym wynagrodzeniem podstawa ich wymiaru jest zwykle niższa, bo zasadniczo dodatki za nadgodziny liczymy od osobistego zaszeregowania pracownika, określonego stawką godzinową lub miesięczną. Ta tymczasem – zgodnie z nową linią orzeczniczą – obejmuje tylko pensję zasadniczą (uchwała SN z 3 kwietnia 2007 r., II PZP 4/07). Wcześniej doliczaliśmy do niego dodatek funkcyjny (III PZP 42/86; I PRN 28/85).
Licząc normalne wynagrodzenie i dodatki za nadgodziny, czytelnik powinien uwzględnić wysokość uposażenia z dnia, w którym zatrudniony nabył prawo do takiej rekompensaty. Należy tu posłużyć się zasadą, która przyjmuje terminy, w jakich należy wypłacić te świadczenia. Różnią się one w zależności od tego, jaką normę czasu pracy przekroczono. Jeżeli dobową, a szef nie zrekompensował nadgodzin czasem wolnym, pracownik ma prawo do dodatków już w dniu, w którym doszło do pracy nadliczbowej. Zatem wypłaci mu wynagrodzenie za przepracowane nadgodziny w najbliższym terminie płatności z pensją. Podstawą wyliczeń jest bieżące uposażenie. Nie ma tu znaczenia długość okresu rozliczeniowego. Z jego upływem wypłacamy bowiem dodatki za przekroczenie tygodniowe. Dlatego że w trakcie tego okresu nie możemy jeszcze przesądzić o tym, czy doszło do nadgodzin z tego tytułu. Nie powstaną one np., gdy szef w innym terminie udzieli wolnego, rekompensując tym samym dni zawyżające normę średniotygodniową. Przy rozliczaniu tych nadgodzin uwzględniamy wynagrodzenie z ostatniego miesiąca okresu rozliczeniowego, tj. po modyfikacjach.
Przy długim okresie rozliczeniowym, licząc normalne wynagrodzenie i dodatki średniotygodniowe, wynagrodzenie dzielimy przez liczbę godzin przypadających do przepracowania w ostatnim miesiącu okresu rozliczeniowego. Takie jest stanowisko GIP i resortu pracy (patrz artykuł "Decyduje wymiar z ostatniego miesiąca okresu rozliczeniowego" i Stanowisko Departamentu Prawa Pracy MPiPS z 20 sierpnia 2008 r. w sprawie obliczania dodatku z tytułu pracy w nadgodzinach (DPR–III-079-475/ZN/08)). Podstawą wyliczeń dodatków dobowych jest natomiast liczba godzin pracy w tym miesiącu, za który rozliczamy te nadgodziny.
Okres rozliczeniowy obejmuje maj, czerwiec, lipiec, sierpień. Zatrudniony otrzymywał wynagrodzenie zasadnicze w stałej stawce miesięcznej 2000 zł i 500 zł dodatku funkcyjnego. Od 1 lipca zarabia 3000 zł, ale utracił 500 zł dodatku. Pracował przez 12 godzin w sobotę 17 maja i dziesięć godzin w niedzielę 25 maja. Praca w niedzielę powtórzyła się 27 sierpnia i trwała osiem godzin. Nadgodziny rekompensujemy następująco:
12-GODZINNA PRACA W SOBOTĘ 17 MAJA
– pierwsze osiem godzin pracy – wynagrodzenie zasadnicze z dodatkiem funkcyjnym oraz dzień wolny w innym terminie Uwaga! Nie doszło tutaj do przekroczenia normy średniotygodniowej.
– cztery godziny pracy ponad ośmiogodzinną normę – normalne wynagrodzenie i 50-proc. dodatek za przekroczenie dobowe
Liczymy normalne wynagrodzenie za cztery nadgodziny dobowe:2000 zł (wynagrodzenie przed podwyżką) + 500 zł (dodatek funkcyjny) = 2500 : 152 godziny (wymiar z bieżącego miesiąca okresu rozliczeniowego, czyli maja) = 16,44 zł; 16,44 zł x 4 godziny = 65,76 zł
Liczymy dodatek za cztery nadgodziny dobowe:
2000 zł (wynagrodzenie przed podwyżką) : 152 godziny = 13,15 zł; 13,15 zł x 4 godziny = 52,60 zł
UWAGA: Te świadczenia wypłacamy z najbliższą pensją, a przy dodatkach za nadgodziny bierzemy pod uwagę tylko wynagrodzenie zasadnicze.
10-GODZINNA PRACA W NIEDZIELĘ 25 MAJA *
Liczymy normalne wynagrodzenie za osiem godzin średniotygodniowych:3000 zł (wynagrodzenie po podwyżce, po odebraniu dodatku funkcyjnego) : 160 godzin (wymiar z ostatniego miesiąca) = 18,75 zł; 18,75 zł x 8 godzin = 150 zł
UWAGA: Przy obliczeniach uwzględniamy wynagrodzenie z okresu, w którym powstało prawo do dodatku średniotygodniowego, tj. z ostatniego miesiąca okresu, i zgodnie ze stanowiskiem resortu pracy dzielimy je przez wymiar z tego miesiąca.
Liczymy dodatek za osiem godzin średniotygodniowych:
3000 zł (wynagrodzenie po podwyżce, po odebraniu dodatku funkcyjnego) : 160 godzin (wymiar z ostatniego miesiąca) = 18,75 zł; 18,75 zł x 8 godzin średniotygodniowych = 150 zł
Liczymy normalne wynagrodzenie za dwie nadgodziny dobowe:
2000 zł (wynagrodzenie przed podwyżką) + 500 zł (dodatek funkcyjny) = 2500 : 152 godziny (wymiar z bieżącego miesiąca okresu) = 16,44 zł; 16,44 zł x 2 godziny = 32,88 zł
Liczymy dodatek za dwie nadgodziny dobowe:
2000 zł (wynagrodzenie przed podwyżką) : 152 godziny (wymiar z bieżącego miesiąca okresu rozliczeniowego) = 13,15 zł; 13,15 zł x 4 godziny = 52,6 zł
8-GODZINNA PRACA W NIEDZIELĘ 27 SIERPNIA *
Liczymy normalne wynagrodzenie za osiem godzin średniotygodniowych:
3000 zł (wynagrodzenie po podwyżce, po odebraniu dodatku funkcyjnego) : 160 godzin (wymiar z ostatniego miesiąca okresu rozliczeniowego) = 18,75 zł; 18,75 zł x 8 nadgodzin = 150 zł
Liczymy dodatek za osiem godzin średniotygodniowych:
3000 zł (wynagrodzenie po podwyżce, po odebraniu dodatku funkcyjnego): 160 godzin = 18,75 zł; 18,75 zł x 8 = 150 zł
UWAGA:
* Licząc dodatki za pracę w niedzielę, uwzględniliśmy uchwałę SN z 15 lutego 2006 r. (II PZP 11/05).