W przeciwieństwie do lat ubiegłych w tym roku pracodawcy nie muszą składać osobnego oświadczenia, jaką formę rozliczeń wybierają. Wystarczy, że ubiegając się o dofinansowanie styczniowych wynagrodzeń, zaznaczą ją we wniosku.

– Pracodawca zaznacza odpowiednią rubrykę w comiesięcznej deklaracji INF-D-P (poz. 37) i INF-U-P (poz. 45) – wyjaśnia Szczepan Wroński, dyrektor Wydziału Dofinansowań Rynku Pracy w PFRON.

W związku z tym, że wnioski o comiesięczne wsparcie składa się do 20. dnia następnego miesiąca, termin na podjęcie decyzji się nie zmienił.

Swoim wyborem pracodawca jest związany przez cały rok. Oznacza to, że jeśli teraz zdecyduje, że będzie rozliczał niepełnosprawnego pracownika ryczałtem, to w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie może zmienić metody na podwyższone koszty.

Te nowe zasady wynikają z rozporządzenia z 13 grudnia 2007 r. w sprawie udzielania pomocy pracodawcom zatrudniającym osoby niepełnosprawne oraz osobom niepełnosprawnym wykonującym działalność gospodarczą i rolniczą (DzU nr 240, poz. 1756).

Warto zwrócić uwagę, że na obowiązujących od tego roku zasadach dofinansowań stracą pracodawcy zatrudniający osoby niepełnosprawne w niepełnym wymiarze czasu pracy. Jeśli na przykład pracownik z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności ma pół etatu, to przysługuje na niego tylko połowa ryczałtu, czyli zamiast 70 proc. minimalnego wynagrodzenia pracodawca dostanie 35 proc. Dotychczas ryczałt przysługiwał w całości. Od stycznia – proporcjonalnie do wielkości etatu.

Mniejsze dofinansowania otrzymają też firmy z otwartego rynku, które korzystały ze zwiększenia ryczałtu o 55 proc. w związku z zatrudnianiem niepełnosprawnych ze szczególnymi schorzeniami (upośledzenie umysłowe, choroby psychiczne, epilepsja, niewidomi).

Od tego roku przywilej ten mają tylko zakłady pracy chronionej.

Większość pracodawców wybiera ryczałt, choć oznacza to niższą pomoc. Robią tak, ponieważ nie muszą wtedy udowadniać, jakie konkretnie ponoszą podwyższone koszty zatrudniania niepełnosprawnego, związane m.in. z jego zmniejszoną wydajnością, krótszym czasem pracy, zwiększoną absencją chorobową, zwiększonym zużyciem surowców itd.