Decyzja ZUS przyznająca świadczenie rehabilitacyjne na wskazany okres nie wiąże sądu pracy co do tego, że niezdolność do pracy trwa przez cały okres, na który przyznano to świadczenie. Z decyzji tej wynika domniemanie takiej niezdolności, które może być obalone.

Jeżeli więc przed upływem okresu, na który przyznano świadczenie rehabilitacyjne, pracownik odzyska zdolność do pracy i stawi się do niej, to ma zastosowanie zakaz rozwiązania umowy o pracę wynikający z art. 53 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link].

Takie stanowisko zajął[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 17 lipca 2009 r. (I PK 39/09).[/b]

[srodtytul]To tylko prognoza [/srodtytul]

Świadczenie rehabilitacyjne dostanie ubezpieczony, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, ale dalsze leczenie lub rehabilitacja rokują odzyskanie zdolności do pracy. Przysługuje ono przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy.

SN stwierdził, że z istoty świadczenia rehabilitacyjnego wynika, że zostaje przyznane na okres, w którym chory ma wrócić do zdrowia. Jasne jest, że nie da się tego okresu z reguły określić precyzyjnie. Jest to tylko jakaś prognoza stanu zdrowia uprawnionego do tego świadczenia.

W efekcie może stać się tak, że dany pracownik wyzdrowieje wcześniej i tym samym wcześniej odzyska zdolność do pracy. Nie można zatem z góry przyjmować, że pracownik pobierający świadczenie rehabilitacyjne jest do pracy niezdolny.

Prawo do świadczenia stwarza po prostu jakieś domniemanie co do stanu zdrowia podwładnego, ale o nim nie przesądza.

[srodtytul]Zwolnienie po długiej chorobie[/srodtytul]

Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, jeżeli niezdolność pracownika do pracy wskutek choroby trwa dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku oraz pobierania świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze trzy miesiące (tzw. okres ochronny), gdy pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy co najmniej sześć miesięcy lub jeżeli niezdolność została spowodowana wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową.

Tak stanowi art. 53 § 1 pkt 1 lit. b) k.p. W § 3 tego przepisu został jednak zapisany warunek, że rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie nie może nastąpić po stawieniu się pracownika do pracy w związku z ustaniem przyczyny nieobecności.

[srodtytul]Zakaz działa[/srodtytul]

Co wynika z połączenia celu przyznawania świadczenia rehabilitacyjnego i możliwości zwolnienia w trybie art. 53 k.p.? To, że pracownika, który mimo posiadania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego stawi się w pracy po okresie ochronnym i oświadczy, że może do niej przystąpić, nie wolno zwolnić bez wypowiedzenia na podstawie art. 53 k.p.

W takiej sytuacji trzeba by go zbadać i dopiero wtedy oceniać, czy przyszedł do firmy tylko po to, żeby przerwać zbyt długi okres nieobecności, czy też rzeczywiście już może normalnie pracować.

Jeśli okaże się zdolny do pracy, nie będzie można się z nim rozstać w trybie natychmiastowym ze względu na to, że stawił się do pracy po ustaniu przyczyny nieobecności.

[ramka][b]Przykład[/b]

Pan Marian przebywał na zwolnieniu lekarskim, a po jego zakończeniu uzyskał prawo do świadczenia rehabilitacyjnego na sześć miesięcy. Ponieważ po trzech miesiącach czuł się już zdrowy, zgłosił się do szefa i wyraził gotowość podjęcia pracy.

Przełożony jednak stwierdził, że z uwagi na wciąż pobierane przez pana Mariana świadczenie nie można uznać, że jest on zdolny do pracy.

W rezultacie rozwiązał z nim umowę o pracę, powołując się na jego przedłużającą się ponad określoną w art. 53 k.p. absencję.

Pan Marian wygra sprawę w sądzie, jeśli udowodni, że jego choroba rzeczywiście ustąpiła i był zdolny do pracy w momencie stawienia się w firmie.[/ramka]

[i]Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego[/i]

[b]Więcej informacji [link=http://www.rp.pl/temat/456028.html]o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia przez pracodawcę[/link][/b]