[b]– Byłem prezesem spółdzielni, z którą wiązała mnie zwykła umowa o pracę. Rada nadzorcza odwołała mnie ze stanowiska za jednomiesięcznym wypowiedzeniem (tak zapisano w uchwale). Zaznaczono, że odwołanie nie narusza moich uprawnień ze stosunku pracy i że wykonanie uchwały w zakresie odwołania mnie powierza się zarządowi.
Zarząd przysłał mi pismo, w którym informuje o tej uchwale i zobowiązuje do wykorzystania urlopu w okresie wypowiedzenia. Zarząd nie podjął sam decyzji o rozwiązaniu ze mną umowy o pracę ani nie złożył oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy. Spółdzielnia twierdzi, że cytowane pismo było dorozumianym oświadczeniem woli o rozwiązaniu umowy o pracę. Czy takie stanowisko spółdzielni można uznać za prawidłowe i skuteczne?[/b] – pyta czytelnik.
Pismo zarządu, mimo że nie zawierało wyraźnego oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę, można potraktować jako oświadczenie dorozumiane.
W konsekwencji jest ono skuteczne (mimo że narusza wymóg formy pisemnej) i może zostać podważone jedynie w wyniku powództwa o uznanie bezskuteczności wypowiedzenia lub przywrócenie do pracy.
[srodtytul]Dwa odrębne stosunki[/srodtytul]
Należy rozróżnić kwestię stosunku organizacyjnego, który powstaje między spółką lub (tak jak w tym wypadku) spółdzielnią a członkiem zarządu tej spółki, od stosunku prawnego mającego swoje źródło w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksie pracy[/link].
Stosunek pracy jest odrębnym stosunkiem prawnym od członkostwa w zarządzie spółdzielni czy spółki ([b]wyrok SN z 7 stycznia 2000 r., I PKN 404/99[/b]).
[srodtytul]Nie ma automatyzmu[/srodtytul]
Co do zasady zarówno powołanie do zarządu, jak i odwołanie powoduje tylko powstanie lub ustanie stosunku organizacyjnego (por. [b]wyrok SN z 14 lutego 2001 r., I PKN 258/00[/b]). W razie odwołania nie dochodzi zatem do automatycznego rozwiązania stosunku pracy.
W takiej sytuacji stosunek ten powinien więc być rozwiązany na mocy odrębnej niż odwołanie czynności prawnej. A odwołanie ze stanowiska członka zarządu, które nie zostało skutecznie podważone, z reguły stanowi przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę pracownikowi zatrudnionemu w charakterze członka tego zarządu ([b]wyrok z 26 stycznia 2000 r., I PKN 479/99[/b]).
I co ważne, rada nadzorcza z chwilą odwołania ze stanowiska członka zarządu traci kompetencję do dokonania wypowiedzenia umowy o pracę. Wobec tego, zgodnie z regułą domniemania kompetencji zarządu spółdzielni (art. 48 § 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2B2AA3730C5A0B4BE2906A7F37A7D8EB?id=171204]ustawy z 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze, DzU z 2003 r. nr 188, poz. 1848 ze zm.[/link]), uprawnienie do dokonania tej czynności prawnej przechodzi na zarząd.
Tak uznał[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 6 maja 2009 r. (II PK 285/08). Ale w wyroku z 4 października 2007 r. (I PK 127/07) SN[/b] stwierdził, że rada nadzorcza może jednocześnie z odwołaniem członka zarządu rozwiązać z nim umowę o pracę.
Równoczesność czynności rady nadzorczej trzeba rozumieć dosłownie. Ma ona miejsce tylko wtedy, gdy obie czynności – odwołanie członka zarządu i rozwiązanie z nim umowy o pracę – podjęte są w jednej uchwale.
[srodtytul]Zabrakło oświadczenia wprost[/srodtytul]
Jak wynika z pytania, uchwała rady nadzorczej dotyczyła jedynie odwołania z funkcji prezesa zarządu i wprost z niej wynikało, że nie narusza ona uprawnień ze stosunku pracy. W takiej sytuacji dla rozwiązania stosunku pracy konieczne było wypowiedzenie umowy. Zarząd takiego wypowiedzenia wprost nie złożył.
W piśmie zarząd zawarł jednak zobowiązanie do wykorzystania urlopu w okresie wypowiedzenia. A prawo przewiduje tylko jeden przypadek nałożenia na pracownika obowiązku wykorzystania urlopu.
Zgodnie z art. 167[sup]1[/sup] k.p. właśnie w okresie wypowiedzenia umowy o pracę pracownik jest obowiązany wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli pracodawca udzieli mu go w tym czasie.
[srodtytul]Ujawnienie woli[/srodtytul]
Odnosząc się do kwestii dorozumianego oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy o pracę, należy stwierdzić, że wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Tak wynika z art. 60 k.c. w zw. z art. 300 k.p.
Ujawnienie woli osoby dokonującej czynności prawnej może nastąpić także w sposób dorozumiany przez jakiekolwiek zachowanie się uzewnętrzniające tę wolę w sposób obiektywnie zrozumiały, a więc albo wyraźnie, albo „dorozumianie” przez jakiekolwiek zachowanie się, które w okolicznościach towarzyszących w sposób dostatecznie zrozumiały wyraża wolę wywołania określonych skutków prawnych.
[ramka][b]Skutki niezachowania pisemnego charakteru[/b]
Wypowiedzenie umowy o pracę powinno być dokonane na piśmie (art. 30 § 3 k.p.). Warunek złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę na piśmie jest zachowany, gdy uchwała uprawnionego organu ma formę pisemną.
Późniejsze doręczenie pracownikowi pisemnego potwierdzenia wypowiedzenia wraz z pouczeniem o środkach odwoławczych nie oznacza nieskuteczności uchwały, w której dokonano wypowiedzenia, jeżeli z treścią uchwały pracownik został zapoznany w dniu jej podjęcia ([b]wyrok SN z 13 grudnia 2006 r., II PK 123/06[/b]).
Niezachowanie formy pisemnej nie zawsze powoduje nieważność oświadczenia (art. 73 § 1 k.c.). Taki skutek występuje, gdy przepisy przewidujące formę pisemną dla danej czynności zastrzegają rygor nieważności. Takiego rygoru w art. 30 § 3 k.p. nie ma.
Zatem jego niezachowanie nie prowadzi do nieważności złożonego w innej formie oświadczenia o wypowiedzeniu, mimo że dochodzi do naruszenia art. 30 § 3 k.p.
Potwierdza to[b] wyrok SN z 24 marca 1999 r. (I PKN 631/98[/b], dotyczył ustnego wypowiedzenia) oraz [b]uchwała SN z 2 października 2002 r. (III PZP 17/02[/b], dotyczyła wypowiedzenia wysłanego faksem).[/ramka]