Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii opublikowało broszurę „Działalność nierejestrowa poradnik praktyczny", w której wyjaśnia m.in. kwestię rozliczania ZUS przez osoby prowadzące taką działalność.
Czytaj także: Ulga na start: tylko rejestracja firmy uwolni od składek ZUS
– Zgodnie z zasadami ogólnymi wykonywanie pracy na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, może stanowić samoistny i odrębny tytuł do ubezpieczeń – czytamy.
Ministerstwo podaje też dwa przykłady. Osoba prowadząca działalność nierejestrową, która sprzedaje wykonywane własnoręcznie figurki i ozdoby, nie ma obowiązku opłacania składek społecznych ani zdrowotnych. Drugi przykład dotyczy osoby, która w ramach działalności nierejestrowej dorywczo sprząta pomieszczenia magazynowe spółki. Ponieważ jej działalność polega na świadczeniu usług, jest oskładkowana według zasad ogólnych, czyli tak jak w przypadku innych osób nieprowadzących działalności gospodarczej, a świadczących pracę w rozumieniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Według Krzysztofa Gruszki, prawnika z Kancelarii Raczkowski Paruch, taka interpretacja jest sprzeczna z celem instytucji działalności nieewidencjonowanej. Działalność ta miała zachęcić do próbowania sił w biznesie bez obciążeń publicznoprawnych.
– Ministerstwo dokonuje tutaj zupełnie nieuzasadnionego wartościowania działalności z uwagi na jej przedmiot, którego nie przewidują przepisy. Niezrozumiałe jest, dlaczego w ocenie ministerstwa osoba wykonująca figurki nie podlega ZUS, a osoba, której działalność polega na świadczeniu usług sprzątających, ma zostać oskładkowana na zasadach ogólnych. W konsekwencji to zleceniodawca będzie zobowiązany do uiszczenia tych składek, co może zniechęcać do zawierania umów z osobami prowadzącymi działalność nieewidencjonowaną – mówi Krzysztof Gruszka.