Jaka odpowiedzialność członków zarządu reprezentujących spółkę

PRAWO HANDLOWE | Członkowie zarządu podpisując umowy lub oświadczenia w imieniu spółek niejednokrotnie nie zdają sobie sprawy z ewentualnie grożącej im odpowiedzialności. Wykonując statutowe funkcje są bowiem odpowiedzialni za podjęte decyzje wobec spółki, wspólników oraz na gruncie prawa karnego i skarbowego. Przekroczenie granicy odpowiedzialności jest niejednokrotnie bardzo niepozorne i rozmyte, skutki są natomiast bardzo poważne.

Publikacja: 18.08.2017 02:00

Jaka odpowiedzialność członków zarządu reprezentujących spółkę

Foto: 123RF

Odpowiedzialność karna na gruncie polskiego ustawodawstwa nie została uregulowana wyłącznie w Kodeksie karnym. Przepisy karne za naruszenie norm prawnych zawiera obecnie wiele ustaw, jak choćby ustawa o gospodarce nieruchomościami czy prawo ochrony środowiska. Wskazanie wszystkich możliwych podstaw odpowiedzialności karnej przy sprawowaniu funkcji członka zarządu jest zatem bardzo utrudnione. Zależy to przede wszystkim od branży w jakiej działa dane przedsiębiorstwo, a nadto od funkcji sprawowanej w zarządzie. Największe ryzyko ewentualnej odpowiedzialności ponoszą zazwyczaj członkowie zajmujący się sprawami finansowymi. Jako główne podstawy ewentualnej odpowiedzialności karnej lub skarbowej zarządu można jednak wskazać przede wszystkim Kodeks karny, Kodeks karny skarbowy i Kodeks spółek handlowych.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Twoje wsparcie decyzji biznesowych i pomoc w codziennej pracy.
Interpretacje ważnych zmian prawa, raporty ekonomiczne, analizy rynku, porady i praktyczne wskazówki ekspertów „Rzeczpospolitej”.
Reklama
Prawo w firmie
Deregulacja idzie pełną parą. Co już jest gotowe, co czeka w kolejce
Prawo w firmie
Adam Zakrzewski: Zmiany, na które czekał rynek mieszkaniowy
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Reklama
Reklama