Wprowadzone przez rząd w lipcu zeszłego roku zalecenia stosowania klauzul społecznych w umowach zawieranych w trybie przetargu nie przyjęło się w naszej administracji. W 2015 r. wymóg zatrudnienia pracowników na etatach przez wykonawcę stosował tylko co trzeci z 417 podmiotów, które odpowiedziały na ankiety rozesłane przez Urząd Zamówień Publicznych. Raport o stosowaniu klauzul społecznych w zamówieniach publicznych w zeszłym roku omówiła na piątkowym posiedzeniu zespołu zamówień publicznych Rady Dialogu Społecznego Małgorzata Stręciwilk, prezes UZP.

Etat: to kosztuje

Z raportu wynika, że co drugi z podmiotów administracji stosujących te klauzule musiał anulować przetarg, gdy okazało się, że najkorzystniejsza oferta wykonania usługi przez wykonawcę z pracownikami na etatach jest dużo droższa od tego, co zamawiający zamierzał wydać.

– Zamawiający muszą sobie uświadomić, że stosowanie klauzul społecznych kosztuje więcej – tłumaczyła Małgorzata Stręciwilk w RDS.

Ma to tym większe znaczenie po ostatniej nowelizacji prawa zamówień publicznych.

Od 28 lipca 2016 r. z art. 29 ust 3a ustawy PZP wynika obowiązek wymagania przez zamawiających zatrudnienia pracowników na etatach u wykonawców. Z wypowiedzi prezes UZP wynika, że zamawiający powinni o tym pamiętać podczas zamawiania usług sprzątania czy ochrony.

Budżet gotowy, samorządy mniej

Obecna w RDS Hanna Majszczyk, wiceminister finansów, zapewniła, że w budżecie państwa na przyszły rok zostały zabezpieczone pieniądze na finansowanie przez administrację droższych zamówień, uwzględniających obowiązek zatrudniania przez wykonawcach pracowników na etatach. Okazało się, że problemy ze stosowaniem nowych klauzul zgłaszają jednak samorządy, które twierdzą, że nie będzie ich stać na finansowanie droższych usług.

Już niedługo UZP będzie lepiej monitorował stosowanie klauzul społecznych. W myśl projektu rozporządzenia, który 1 września trafił do konsultacji, podmioty ogłaszające przetargi będą przekazywały te informacje w corocznych sprawozdaniach do UZP.

Opinia dla „Rz"

Marek Kowalski, przewodniczący zespołu zamówień publicznych w Radzie Dialogu Społecznego

Raport Urzędu Zamówień Publicznych dotyczy okresu, gdy przepisy dawały zamawiającym pewną swobodę w stosowaniu klauzul społecznych. Od 28 lipca 2016 r. obowiązek zatrudniania na etacie do wykonania zamówień publicznych wynika już wprost z przepisów. Dobrze, że budżet państwa jest gotowy na to, by zapłacić więcej za usługi. Mam nadzieję, że samorządy także znajdą na to pieniądze, choćby z wyższych podatków, z których korzystają na równi z rządem. Najważniejsze w tym jest jednak to, że to nie przedsiębiorcy zarobią na droższych usługach, tylko osoby zatrudniane po zmianach na etatach do ich wykonania. To, co się obecnie dzieje, to nic innego niż urealnienie kosztów pracy.