Chodzi o zajęcie kont bankowych podatnika jako zabezpieczenie jeszcze przed wydaniem decyzji. W przepisach przewidziano co prawda tryb zwolnienia z zabezpieczenia środków koniecznych do wykonywania działalności, ale urzędnicy skarbówki się do tego nie kwapią. Co więcej, ich zdaniem nie ma też możliwości zaskarżenia odmowy zwolnienia takich środków.
Tak było w sprawie spółki, której konto zostało zajęte na poczet dopiero przybliżonej zaległości w VAT, a więc jeszcze przed decyzją. Niedługo po tym spółka wystąpiła do naczelnika urzędu skarbowego o zgodę na wypłatę z zajętego konta ok. 190 tys. zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na uregulowanie zobowiązań koniecznych do wykonania działalności, w tym m.in. opłacenia rachunków za usługi pocztowe, kurierskie, transportowe czy wynagrodzeń pracowników.