W myśl obowiązujących od 23 sierpnia 2013 r. przepisów pracodawca może się umówić z załogą na wydłużenie okresów rozliczeniowych. Dzięki temu może zaoszczędzić na nadgodzinach, a pracownicy mogą liczyć na zachowanie miejsc pracy w okresie przestoju firmy.
Z najnowszych danych Głównego Inspektoratu Pracy wynika, że do 15 kwietnia 2014 r. z możliwości modyfikacji rozliczania czasu pracy skorzystało 847 firm. Najwięcej w Wielkopolsce (138) i na Śląsku (137). Najczęściej porozumienia z pracownikami są zawierane w dużych firmach zatrudniających od 50 do 250 pracowników.
– Wydaje się, że liczba firm korzystających z nowych możliwości nie jest duża, ale nowe zasady rozliczania czasu pracy są w nich stosowane do kilkudziesięciu tysięcy pracowników i odbywa się to bez zakłóceń czy łamania prawa – komentuje Zbigniew Żurek, ekspert BCC.
– Określone w kodeksie pracy kryteria wprowadzenia wydłużonych okresów rozliczeniowych są na tyle ogólne, że mogą być stosowane w każdej firmie – twierdzi Halina Tulwin, dyrektor departamentu prawnego w Głównym Inspektoracie Pracy.
Wątpliwości inspektorów budzi także tryb, a raczej brak ustawowej regulacji wybierania przedstawicieli załogi, którzy w jej imieniu decydują z pracodawcą o zasadach wydłużania okresów rozliczeniowych.