Zamawiający będą mieli mniej pracy. Najnowsza nowelizacja ustawy – Prawo zamówień publicznych uchwalona 14 lutego podwyższa tzw. próg bagatelności, poniżej którego nie trzeba stosować ustawowych procedur. O ile jeszcze dziś wynosi on 14 tys. euro, o tyle po wejściu w życie nowych przepisów (14 dni po ogłoszeniu) będzie to 30 tys. euro.
Zmiana jest efektem próby znalezienia balansu między racjonalnym wydatkowaniem środków publicznych a koniecznością oszczędzania i zmniejszania biurokracji. Koszty przeprowadzenia przetargu zgodnie ?z procedurami prawa zamówień publicznych mogą być niewspółmiernie wysokie w stosunku do wartości samego zamówienia – mówi Mikołaj Piaskowski, radca prawny z kancelarii CMS Cameron McKenna.
Jeszcze więcej zamówień będzie zwolnionych z procedur ustawowych w przypadku nauki i kultury. Wyłączone będą m.in. usługi w zakresie badań naukowych i prac rozwojowych oraz świadczenie usług badawczych, które nie są w całości opłacane przez zamawiającego lub z których korzyści nie przypadają wyłącznie zamawiającemu dla potrzeb jego własnej działalności.
Próg bagatelności w przypadku niektórych zamówień związanych z nauką sięgnie aż progów unijnych, czyli będzie jeszcze wyższy niż 30 tys. euro. Nie chodzi jednak o wszystkie tego typu zakupy. Ustawa mówi bowiem m.in. o dostawach lub usługach służących do eksperymentów, prac badawczych. Jednak nie mogą one służyć prowadzeniu przez zamawiającego produkcji seryjnej mającej na celu osiągnięcie rentowności rynkowej lub pokrycie kosztów badań lub rozwoju.
W przypadku zamówień związanych z pracami naukowymi łatwiej będzie zastosować tryb z wolnej ręki, czyli dokonać zakupów bez konieczności przeprowadzania skomplikowanych procedur przetargowych. Ustawa realizuje także inny postulat środowisk naukowych ?– daje możliwość unieważnienia postępowania, jeśli zamawiający nie otrzyma grantów, których się spodziewał. Naukowcy podkreślali bowiem, że często niepewność co do otrzymania środków utrudnia im realizację projektów.
Także w przypadku niektórych zamówień związanych ?z kulturą próg bagatelności sięgnie progów unijnych (czyli powyżej wspomnianych ?30 tys. euro). Będzie to dotyczyło dostaw lub usług związanych z organizacją wystaw, koncertów, konkursów, festiwali, widowisk, spektakli teatralnych, edukacji kulturalnej i gromadzenia materiałów bibliotecznych i muzealiów. Warunkiem jest tu także, by te zamówienia nie służyły do bieżącej obsługi działalności zamawiającego.
Ułatwieniem dla kultury ma być także możliwość niepodawania do publicznej wiadomości danych osobowych wykonawców, a także ich gaży. Podczas prac nad ustawą środowiska kulturalne przekonywały bowiem, że często znany artysta nie chce podawać swojego wynagrodzenia, by nie pogarszać swojej sytuacji na rynku.
etap legislacyjny: ustawa czeka na podpis prezydenta