Od 1 października 2013 r. jeden rodzic może wykorzystać maksymalnie 35 z 36 miesięcy tego urlopu do ukończenia przez dziecko 5 lat. Pozostała część wolnego przysługuje tylko drugiemu. Wspólnie można się zajmować potomkiem przez 4 miesiące. Urlop można wziąć w 5 częściach, nie muszą one następować po sobie bezpośrednio. Rodzice niepełnosprawnych dzieci mają prawo wykorzystać dodatkowe 36 miesięcy wychowawczego, zanim dziecko skończy 18 lat.
W trakcie wychowawczego pracownik podlega ubezpieczeniom społecznym – z budżetu państwa finansowane są składki emerytalne i rentowe (jeżeli nie ma ustalonego prawa do emerytury lub renty ani innych tytułów rodzących obowiązek ubezpieczeń społecznych). Podstawa wymiaru wynosi maksymalnie 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (przy czym nie może być wyższa niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracownika za 12 miesięcy poprzedzających urlop wychowawczy i nie może być niższa niż 75 proc. minimalnego wynagrodzenia – art. 18 ust. 5b ustawy o sus). Przysługuje także ubezpieczenie zdrowotne (art. 66 ust. 32 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 164, poz. 1027 ze zm., dalej ustawa zdrowotna).
Nowością dla biznes-matek jest to, że od 1 września 2013 r. można zawiesić działalność gospodarczą w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem na podstawie art. 14a ust. 1d i 1c ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. To inna instytucja niż ogólne zawieszenie działalności z art. 14a ust. 1 tej ustawy, przy którym cel nie ma znaczenia. Zawiesić działalność może przedsiębiorca, który nie zatrudnia pracowników, jeśli wcześniej prowadził działalność przez co najmniej 6 miesięcy. Przerwa na opiekę może trwać maksymalnie 3 lata i nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko 5 lat. Z uprawnienia wolno skorzystać jednorazowo lub najwyżej w 4 częściach.
Jeśli dziecko jest niepełnosprawne – zawieszenie może trwać 6 lat do ukończenia przez nie lat 18. Opiekę taką ma prawo sprawować tylko jeden rodzic, tzn. nie może jednocześnie drugi korzystać z urlopu wychowawczego (jeśli jest pracownikiem) albo zawieszenia działalności gospodarczej na opiekę (jeśli prowadzi biznes).
Na plus zmieniły się także przepisy ubezpieczeniowe, które pozwalają samozatrudnionym korzystać z ubezpieczeń podczas zawieszenia działalności w celu sprawowania opieki nad dzieckiem. Osoby te są obowiązkowo ubezpieczone emerytalnie i rentowo (zgodnie z art. 6a ust. 1 pkt 1 o sus) na takich samych zasadach jak korzystający z urlopu wychowawczego. Przysługuje także ubezpieczenie zdrowotne (art. 66 ust. 32a ustawy zdrowotnej).
Uwaga! Jeśli rodzic prowadził działalność gospodarczą krócej niż 6 miesięcy, nie może jej zawiesić w celu opiekowania się dzieckiem. Jeśli jednak zajmuje się potomkiem, a nie ma innych obowiązkowych tytułów do ubezpieczeń, to podlega obligatoryjnemu ubezpieczeniu emerytalnemu na mocy art. 6b ustawy o sus. Składki finansuje budżet państwa, ale od niższej podstawy wymiaru (75 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia – art. 18b ustawy o sus). Innych składek państwo mu nie opłaci. Z takich samych uprawnień skorzysta osoba, która nie ma prawa do urlopu wychowawczego (np. ze względu na zbyt krótki pracowniczy staż), choć biznesu nie prowadziła.
Dodatkowe zarobki
W obu wypadkach rodzic ma szansę dorabiać. Z tym, że jeśli robi to na urlopie wychowawczym, a wyłącza to możliwość sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, musi liczyć się z tym, że pracodawca wezwie go do pracy na podstawie art. 1862 k.p. Ma prawo też dorabiać u swojego pracodawcy. Samozatrudnionemu nie wolno natomiast prowadzić działalności „częściowo", jeśli decyduje się ją zawiesić. Ale bez przeszkód może zarobkować w inny sposób.
Dorabianie w tym późniejszym okresie opieki nad dzieckiem (inaczej niż podczas pobierania zasiłku macierzyńskiego) zwykle oznacza konieczność opłacania składek. Wyjątkiem jest umowa o dzieło, która zarówno dla etatowców, jak i zawieszających biznes jest najwygodniejszą formą dodatkowego zarobkowania podczas przerwy na wychowanie potomka.
Ochrona tylko po powrocie na etat
Po każdym z rodzajów urlopów na opiekę nad dzieckiem (także po wychowawczym) pracodawca musi dopuścić podwładnego do pracy na dotychczasowym stanowisku. A gdy nie jest to możliwe – na posadę równorzędną lub na inną odpowiadającą jej czy jego kwalifikacjom zawodowym (art. 1832 k.p., art. 1821a § 6 k.p. w zw. z art. 1832 k.p., art. 1864 k.p.). Powracający mają przy tym otrzymać wynagrodzenie za pracę, jakie dostaliby, gdyby nie korzystali z urlopu. Nie ma jednak przeszkód, aby w krótkim czasie szef rozstał się z taką osobą.
Oczywiście samozatrudniony nie ma żadnych gwarancji powrotu do firmy, z którą współpracował.
Krócej z konieczności
Pracownica nie ma pewności, że wykorzysta wszystkie uprawnienia rodzicielskie. Jeśli umowa o pracę kończy się wcześniej, po części urlopów macierzyńskich i rodzicielskiego może pobierać zasiłki macierzyńskie wypłacane przez ZUS. Nie ma gwarancji, że wykorzysta cały urlop wychowawczy. W firmach, które zatrudniają co najmniej 20 pracowników, można bowiem zwolnić etatowca przebywającego na wychowawczym w trybie ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.). Utrata posady jest równoznaczna z zakończeniem urlopu wychowawczego, a także przysługujących wówczas ubezpieczeń.
Samozatrudniona ma w tym zakresie większą swobodę – od jej decyzji zależy czas, w jakim korzysta z uprawnień rodzicielskich.
Trochę dłużej z maluchem
Kobiety na etatach mają natomiast dodatkową możliwość wydłużenia płatnego okresu, w którym zajmują się dzieckiem.
Nastąpi to dzięki urlopowi wypoczynkowemu, który można skumulować i wziąć bezpośrednio po urlopach macierzyńskich i rodzicielskim, a także po wychowawczym.
Na plus dla matek zmieniły się też od 1 października 2013 r. przepisy w tym zakresie. Obecnie skorzystanie z wychowawczego – ale tylko tego, który zmieści się w trakcie roku kalendarzowego – proporcjonalnie nie obniża wymiaru urlopu wypoczynkowego tak, jak było to do niedawna.
Ponadto etatowcom wolno skorzystać też z 2 dni wolnego w roku kalendarzowym na opiekę nad dzieckiem do lat 14 (art. 188 k.p.). Nie należy jednak wykorzystywać tych dni między urlopami macierzyńskimi i rodzicielskim, gdyż wówczas zaburzona zostałaby zasada bezpośredniego wykorzystywania po sobie tych urlopów, co grozi utratą tych przywilejów.
Wszystkich tych praw nie mają samozatrudnione.