Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał dwa postanowienia umowne spółki Enea Operator za niedozwolone. Znalazły się one w dokumentach określających zasady przyłączenia konsumentów do sieci energetycznej.

We wzorcu umowy stosowanym w obrocie z konsumentami o nazwie „umowa o przyłączenie do sieci UT" zawarto zapis, który przewidywał, że jeżeli przyłączenie nie nastąpi m.in. z powodu rozwiązania umowy w razie odmowy wydania przez właściwe organy administracyjne wymaganych decyzji, to konsument pokryje koszty poniesione przez operatora w związku z realizacją porozumienia. Tak samo miało być, gdyby przyłączenie nie było możliwe ze względu na brak zgody osoby trzeciej, przez której nieruchomość przebiegałoby przyłącze.

W uzasadnieniu skargi do sądu na ten zapis Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wskazała, że kwestionowane postanowienie powoduje, iż kon- sument zawsze zostaje obciążony kosztami powstałymi w razie niewykonania przez spółkę zobowiązań wynikających z umowy. Tak może być nawet, gdyby to operator zawinił i nie uzyskał wymaganych decyzji.

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdził to w wyroku. W uzasadnieniu wskazał, że postanowienie to godzi w równowagę kontraktową stron.

Inne postanowienie umowne zakwestionowane przez SOKiK zamieszczone zostało w umowie o przyłączenie do sieci UK. W tym wypadku chodziło o to, że konsument samodzielnie zlecał i finansował wykonanie i uzgodnienie projektu budowlano-wykonawczego przyłącza oraz dokonywał wyboru wykonawcy przyłącza. Musiał jednak udzielić operatorowi 36 miesięcy gwarancji na wykonane elementy przyłącza.

Reklama
Reklama

Sąd uznał, że nałożenie na konsumenta obowiązku udzielenia gwarancji jest sprzeczne z zasadą dobrowolności jej udzielania.

Jeżeli spółka nie złoży apelacji i wyrok się uprawomocni, to zakwestionowane zapisy znajdą się na liście klauzul niedozwolonych.