Małgorzata Niemczyk – niegdyś świetna siatkarka i reprezentantka Polski w tej dyscyplinie sportu, a dzisiaj posłanka Platformy Obywatelskiej - zwróciła się do Ministerstwa Sportu z interpelacją, w której sygnalizuje niedoprecyzowany status klubów sportowych działających w formie spółek akcyjnych.

Posłanka zwraca uwagę na nieścisłości, które przyczyniają się do powstawania w praktyce wielu problemów. Niemczyk podnosi m.in., że „ustawa nie precyzuje specyficznego rodzaju klubów, jakimi są sportowe spółki akcyjne, przez co dla tych podmiotów uzyskiwanie dotacji celowych z budżetów miast i gmin jest komplikowane, a czasem wręcz niemożliwe".

W odpowiedzi na interpelację, Ministerstwu Sportu i Turystyki poinformowało, że nie są zgłaszane do niego potrzeby w zakresie zmian przepisów dotyczących klubów sportowych działających w formie spółek akcyjnych.

Ponadto resort kierowany obecnie przez Joannę Muchę nie zamierza dokonywać zmian w przepisach dotyczących uzyskiwania dotacji z budżetów jednostek samorządu terytorialnego, ponieważ jak tłumaczy w odpowiedzi minister „obecnie obowiązujące przepisy prawa zawierają podstawy umożliwiające uzyskiwanie przez kluby sportowe dotacji z budżetów jednostek samorządu terytorialnego". Za podstawę podaje art. 28 ust. 1 ustawy o sporcie, który mówi, iż „klub sportowy, działający na obszarze danej jednostki samorządu terytorialnego, niedziałający w celu osiągnięcia zysku, może otrzymywać dotację celową z budżetu tej jednostki, z zastosowaniem przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 157, poz. 1240 oraz z 2010 r. Nr 28, poz. 146, Nr 96, poz. 620 i Nr 123, poz. 835) w zakresie udzielania dotacji celowych dla podmiotów niezaliczanych do sektora finansów publicznych i niedziałających w celu osiągnięcia zysku".

"Klubami sportowymi, które mogą otrzymać wsparcie, będą kluby działające nie tylko jako stowarzyszenia lub fundacje (te bowiem funkcjonują z założenia w celach niezarobkowych), ale również kluby sportowe w postaci spółek z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółek akcyjnych. Obydwie postaci spółek bowiem mogą być powoływane zarówno w celach zarobkowych, w celach gospodarczych niemających charakteru zarobkowego, jak i w celu niegospodarczym" – wyjaśnia Joanna Mucha.

Mateusz Dróżdż, prawnik Gide Loyrette Nouel i wykładowca Uczelni Łazarskiego

Ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r. zastąpiła w znacznej mierze ustawę o kulturze fizycznej (ustawodawca pozostawił jedynie jeden artykuł tej ustawy) i uchyliła ustawę o sporcie kwalifikowanym. Zgodnie z nowymi przepisami kluby sportowe mogą działać wyłącznie jako osoba prawna czyli m.in. w formie spółki kapitałowej, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością czy chociażby stowarzyszenia (zarejestrowanego w Krajowym Rejestrze Sądowym). Osoba, która chce założyć klub sportowy powinna pamiętać więc m.in. o regulacjach kodeksu spółek handlowych, czy chociażby prawa o stowarzyszeniach.

Inaczej niż to miało miejsce na gruncie poprzednich przepisów klub sportowy nie może prowadzony w ramach jednosobowej działalności gospodarczej. Powyższa zmiana wzbudza wiele kontrowersji. Kluby sportowe miały dwa lata od dnia wejścia ustawy na dostosowanie swojej formy działania do przepisów ustawy o sporcie.

Regułą jest więc, że osoby, które chcą założyć klub mają dowolność w zakresie formy klubu. Warunkiem jest jednak aby była to osoba prawna. Jedyny wyjątek stanowi art. 15 ust. 3 ustawy o sporcie, który stanowi, iż w skład ligi zawodowej wchodzą wyłącznie kluby sportowe działające jako spółki akcyjne. Należy pamiętać, iż  obecne przepisy prawa nie posługują się pojęciem sportowa spółka akcyjna, a nazwa klubu sportowego powinna zawierać jedynie określenie spółka akcyjna.