Do takich wniosków doszła Krajowa Izba Odwoławcza (sygnatura akt: KIO 1315/12), uwzględniając odwołanie wykonawcy. Sprawa dotyczyła zamówienia na roboty budowlane w energetyce. Przedmiotem postępowania prowadzonego w trybie negocjacji z ogłoszeniem była budowa bloku ciepłowniczego w elektrociepłowni.
Jeden z uczestników postępowania dostarczył ofertę wstępną, która była wybrakowana. Nie zawierała mianowicie jednej strony oświadczenia o spełnieniu wymaganych parametrów urządzeń i budowli będących przedmiotem kontraktu. Chodziło o poziom drgań, jakie będą one powodowały.
Zamawiający uznał, że brak tej jednej strony upoważnia go do stwierdzenia, iż wykonawca nie spełnia wymogów określonych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ). W konsekwencji ofertę wstępną tego wykonawcy odrzucił, na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 57 ust. 2 zdanie drugie prawa zamówień publicznych (pzp).
Drobne braki w dokumentacji nie mogą przekreślać udziału w postępowaniu
Od tej decyzji wykonawca odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając zamawiającemu błędne zastosowanie wskazanych przepisów pzp.
Wynika z nich, że zamawiający może ofertę odrzucić, jeżeli jest ona niezgodna z SIWZ (art. 89 ust. 1 pkt 2). Ponadto – że omyłkę w ofercie zamawiający powinien poprawić samodzielnie, jeżeli nie powoduje ona istotnych zmian w treści oferty (art. 57 ust. 2 zdanie drugie).
W opinii wykonawcy zamawiający naruszył również art. 87 ust. 1 pzp, a to dlatego, że nie wezwał go do złożenia wyjaśnień.
Izba przyznała rację wykonawcy. Uznała, że z treści całej oferty wynika, iż firma ta spełnia wymagania określone w specyfikacji.
W takiej sytuacji zamawiający powinien samodzielnie omyłkę w ofercie poprawić, ewentualnie wezwać wykonawcę do złożenia wyjaśnień. Odrzucenie oferty może bowiem nastąpić jedynie wówczas, gdy jej niezgodność z SIWZ jest niewątpliwa i nieusuwalna.