Dopuszczalne są zatem następujące warianty: uchwała jest sprzeczna z umową spółki i równocześnie godzi w jej interesy albo jest niezgodna z zapisami kontraktu podmiotu oraz skierowana jest na pokrzywdzenie udziałowca, albo jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i uderza w interesy spółki lub przeczy dobrym obyczajom i ma na celu pokrzywdzenie wspólnika, albo jest sprzeczna z umową podmiotu i dobrymi obyczajami oraz godzi w interesy spółki, albo jest sprzeczna z umową podmiotu i dobrymi obyczajami, a nadto ma na celu pokrzywdzenie wspólnika, ewentualnie zaskarżona uchwała łączy w sobie wszystkie wyżej powołane elementy.
Kto może
Legitymację czynną w zgłoszeniu omawianego pozwu posiadają:
- zarząd, rada nadzorcza, komisja rewizyjna oraz poszczególni członkowie tych gremiów,
- wspólnik, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu,
- wspólnik bezzasadnie niedopuszczony do udziału w zgromadzeniu udziałowców,
- wspólnik, który nie był obecny na zgromadzeniu, jedynie w przypadku wadliwego zwołania zebrania udziałowców lub też powzięcia uchwały w sprawie nieobjętej porządkiem obrad,
- w przypadku pisemnego głosowania wspólnik, którego pominięto przy głosowaniu lub który nie zgodził się na głosowanie pisemne albo który głosował przeciwko uchwale i po otrzymaniu wiadomości o uchwale w terminie dwóch tygodni zgłosił sprzeciw.
Uwaga!
„Wspólnik (były wspólnik) zachowuje legitymację do zaskarżenia uchwały zgromadzenia, która dotyczy jego praw korporacyjnych lub majątkowych. Nie jest to związane z potrzebą wykazywania w tym zakresie interesu prawnego przez skarżącego, w rozumieniu art. 189
kodeksu postępowania cywilnego
, co wyraźnie ustawodawca stwierdza, polecając niestosowanie tego przepisu (art. 252 § 1 zd. 2
).
Nie chodzi jednak o brak interesu prawnego skarżącego wspólnika, tylko o przyjęcie występowania tego interesu samo przez się w sprawach korporacyjnych lub majątkowych jego dotyczących, a zatem brak jest potrzeby dowodzenia tego interesu dla skuteczności wniesienia powództwa.
Podjęcie przez zgromadzenie wspólników uchwały w sprawie pozbawienia wspólnika jego statusu w spółce z o.o. nie powoduje utraty jego interesów korporacyjnych lub majątkowych, uprawniających go do zaskarżenia tej uchwały, zależnie od okoliczności i spełnionych przesłanek, na podstawie art. 249 § 1 lub art. 252 § 1 k.s.h.” (wyrok Sądu Najwyższego z 15 października 2009 r., I CSK 94/09).
Pozew o uchylenie uchwały udziałowców wnosi się przeciwko spółce do sądu okręgowego – wydziału gospodarczego właściwego dla jej siedziby.
Uchwała jest sprzeczna z umową spółki, gdy nie odpowiada unormowaniom przewidzianym w kontrakcie podmiotu. W sytuacji jednak, w której uchwała wspólników narusza zarówno przepisy k.s.h., jak również zapisy umowy, wnosi się powództwo o stwierdzenie nieważności, a nie o uchylenie tej uchwały.
Kształtowanie wizerunku
Pod pojęciem „dobrych obyczajów” należy rozumieć wszelkie zachowania pozytywnie kształtujące wizerunek spółki i mające związek z przestrzeganiem reguł uczciwości gospodarczej. Jest to więc generalna klauzula oparta na ocennych kryteriach. Tak też stwierdził Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 23 listopada 2006 r. (I ACa 1373/06):
„Klauzula generalna dobrych obyczajów na gruncie regulacji art. 249 § 1 k.s.h. to takie zachowania, które wpływają pozytywnie na funkcjonowanie spółki, są związane z postrzeganiem uczciwości kupieckiej przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Jest to ogólnie rzecz ujmując przyzwoite postępowanie, które uwzględnia w odpowiednim stopniu różne interesy służące wszystkim w spółce”.
Natomiast według stanowiska Sądu Apelacyjnego w Katowicach wyrażonego w wyroku z 26 marca 2009 r. (V ACa 49/09): „Pojęcie dobrych obyczajów użyte w treści art. 249 k.s.h. odnosi się nie tylko do uczciwości kupieckiej skierowanej na zewnątrz funkcjonowania spółki (w stosunku do innych uczestników obrotu gospodarczego), ale przede wszystkim do stosunków wewnętrznych w spółce, w tym relacji pomiędzy wspólnikami. Przemawia to zatem do sięgnięcia do kryteriów moralnych obowiązujących nie tylko pomiędzy przedsiębiorcami, ale także panujących w społeczeństwie, w tym ogólnej normy przyzwoitego zachowania.
1.
Kodeks spółek handlowych nie zawęża pojęcia dobrych obyczajów do norm uczciwości, panujących pomiędzy przedsiębiorcami. Należy bowiem zwrócić uwagę, iż pojęcie dobrych obyczajów, użyte w treści art. 249 k.s.h., odnosi się nie tylko do uczciwości kupieckiej skierowanej na zewnątrz funkcjonowania spółki (w stosunku do innych uczestników obrotu gospodarczego), ale przede wszystkim do stosunków wewnętrznych w spółce, w tym relacji pomiędzy wspólnikami.
Przemawia to zatem do sięgnięcia do kryteriów moralnych obowiązujących nie tylko pomiędzy przedsiębiorcami, ale także panujących w społeczeństwie, w tym ogólnej normy przyzwoitego zachowania. Z reguły zatem uchwała zgromadzenia wspólników, podjęta w celu lub z zamiarem pokrzywdzenia wspólnika mniejszościowego, narusza obowiązującą w społeczeństwie normę moralną przejawiającą się obowiązkiem przyzwoitego zachowania się.
2.
Najczęściej pokrzywdzenie wspólnika polega na podejmowaniu uchwał, które są powzięte w interesie wspólników większościowych przy jednoczesnym wyrządzeniu szkody albo pozbawieniu korzyści wspólnika mniejszościowego”.
Lepsza forma inwestowania
Co do zasady uchwała godzi w interesy spółki, jeżeli aktualnie albo potencjalnie w przyszłości zapewnia ochronę interesów wspólników lub osób trzecich kosztem interesów podmiotu.
„Sąd zasadniczo nie zajmuje się kontrolą polityki ekonomicznej spółki. Gdy jednak bada zasadność zaskarżonych uchwał, np. o niewypłacaniu dywidendy, może weryfikować trafność konkretnych inwestycji. W takich sytuacjach bada także, czy nie było lepszych form inwestowania” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15 maja 2007 r., I ACa 339/07).
Bez dywidendy
O pokrzywdzeniu wspólnika będzie natomiast mowa w sytuacji, w której w wyniku uchwał jego położenie osobiste albo udziałowe w spółce ulegnie obiektywnemu pogorszeniu.
O jednej z takich okoliczności wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 6 marca 2009 r., II CSK 522/08, podnosząc, że:
„1. Decyzja o przeznaczeniu zysku rocznego na cele związane z działalnością spółki i dalszym jej rozwojem, która wyłącza prawo do dywidendy, powinna uwzględniać, między innymi, cel jej działalności, konieczne do jego realizacji i dalszego rozwoju przedsięwzięcia oraz uwarunkowania rynkowe, jak również to, że prawo do udziału w wypracowanym zysku jest jednym z najważniejszych uprawnień wspólnika. Właściwe rozważenie interesu spółki i wspólnika decyduje o pozytywnej ocenie uchwały zgromadzenia wspólników.
2.
Uchwała zgromadzenia wspólników przeznaczająca cały zysk roczny na kapitał zakładowy może być kwalifikowana jako krzywdząca wspólnika w relacji do spółki, jeśli powoduje długotrwałe wyłączenie zysku z podziału, kiedy kapitał zapasowy i kapitał rezerwowy są już bardzo znaczne, a brak oznak dekoniunktury w branży, który usprawiedliwiałby dalsze kumulowanie środków w spółce (...)”. Analogicznie sąd ten skonstatował w
wyroku z 10 lipca 2009 r., II CSK 91/09,
argumentując: „Uchwała o podziale zysku w spółce z o.o., której mocą przeznaczono prawie cały zysk na kapitał zapasowy, podjęta w spółce prężnie działającej, może zostać uznana za mającą na celu pokrzywdzenie wspólnika”.
Tylko część
„1. Dopuszczalne jest częściowe uchylenie uchwały zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie art. 249 k.s.h.
2.
Art. 58 § 3 k.c. stosuje się odpowiednio do uchwał wzruszalnych, pod warunkiem że zaskarżona część uchwały ma charakter autonomiczny i nie jest nierozerwalnie związana z innymi elementami kwestionowanej czynności prawnej.
W razie gdy zaskarżona część czynności prawnej stanowi jej istotny składnik i z okoliczności wynika, że strony nie powzięłyby uchwał bez zakwestionowanych postanowień, stosowanie tego przepisu byłoby niedopuszczalne” (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2007 r., V CSK 350/07).
Odmiennie uznał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 1 marca 2007 r., I ACa 155/06: „Nie jest dopuszczalne uchylenie jedynie części uchwały zgromadzenia wspólników spółki z o.o. zaskarżonej na podstawie art. 249 k.s.h.”.